Miejsca w Gdańsku można podzielić na oczywiste, tzw. must see, i nieoczywiste, tj. takie, że jak do nich trafisz to mówisz "wow, nie wiedziałem, że tu jest coś takiego". Dzisiejszy, nasz pierwszy spacerowy przewodnik po Gdańsku będzie przewrotny, bo na pierwszy rzut pokażemy rzeczy, które koniecznie trzeba zobaczyć w Gdańsku. Jeśli będziesz w Gdańku pierwszy raz - to idealny przewodnik dla Ciebie.
A co gdy znasz już Gdańsk? Spróbuj czegoś nowego. Spójrz na swoje miasto okiem turysty i przejdź się naszym szlakiem. Uruchom wyobraźnię i poczuj się, jakbyś był tu pierwszy raz. Żeby Ci pomóc, zupełnie subiektywnie wyznaczyłam trasę, po której Cię dziś oprowadzę.
Zaczniemy od punktu widokowego i zobaczymy z góry miejsca, do których dotrzemy pod koniec dnia. Zobaczysz jak pięknie górują nad panoramą Gdańska: Kościół Mariacki i Ratusz Głównego Miasta.
Przygotuj się na całodzienny spacer uliczkami Gdańska. Jeśli zabawisz dłużej w polecanych przez nas miejscach, możesz podzielić tę wycieczkę na dwa dni.
A co gdy znasz już Gdańsk? Spróbuj czegoś nowego. Spójrz na swoje miasto okiem turysty i przejdź się naszym szlakiem. Uruchom wyobraźnię i poczuj się, jakbyś był tu pierwszy raz. Żeby Ci pomóc, zupełnie subiektywnie wyznaczyłam trasę, po której Cię dziś oprowadzę.
Zaczniemy od punktu widokowego i zobaczymy z góry miejsca, do których dotrzemy pod koniec dnia. Zobaczysz jak pięknie górują nad panoramą Gdańska: Kościół Mariacki i Ratusz Głównego Miasta.
Przygotuj się na całodzienny spacer uliczkami Gdańska. Jeśli zabawisz dłużej w polecanych przez nas miejscach, możesz podzielić tę wycieczkę na dwa dni.
Gdzie nocować w Gdańsku?
Chcesz zostać w Gdańsku na dłużej i zastanawiasz się, gdzie zatrzymać się na nocleg? Jeśli szukasz apartamentu do wynajęcia w spokojnej dzielnicy Gdańska, niecałe 2 kilometry od plaży, to spodoba Ci się to dwupokojowe mieszkanie.A jeśli wolisz nocować bliżej centrum lub w innej lokalizacji, w wyborze pomoże Ci serwis rezerwacyjny Booking. Z tego serwisu korzystamy od wielu lat, poszukując noclegów w całej Polsce. Pomógł nam tyle razy, że przystąpiliśmy do jego programu afiliacyjnego. Jeśli zarezerwujesz nocleg przez ten link, to serwis wypłaci nam prowizję od wartości Twojego zamówienia. Będzie nam bardzo miło, jeśli każdorazowo będziesz rezerwował nocleg w ten sposób i tak wesprzesz nasze działania.
Gotowy aby sprawdzić, co ciekawego zobaczyć w Gdańsku? Zaczynamy!
1. Góra Gradowa - Gdańsk z lotu ptaka
Nie bój się. Nie będę Cię nakłaniać do wsiadania do awionetki. Ale przygotuj się na marsz pod górę. Wchodzimy na Górę Gradową. Uwierz mi, wysiłek się opłaci, bo nie ma w Gdańsku piękniejszej panoramy niż ta, która roztacza się z tego miejsca. To nie przypadek, że co roku setki ślubnych par robią sobie sesje na tle tego widoku Gdańska.Wokół Góry Gradowej wyznaczono szlak spacerowy z ciekawymi ekspozycjami Hevelianum. Jeśli chcesz to pospaceruj tu chwilę, zanim przejdziesz do kolejnego punktu wycieczki.
Góra Gradowa to jest ta wielka górka, która wznosi się za plecami Dworca PKS w Gdańsku. Wejście na nią możliwe (i wskazane) jest też od strony stacji Orlen i dawnego Placu Zebrań Ludowych.
2. Zobacz Hevelianum
Jak już jesteś na Górze Gradowej, to schodząc z niej wejdź na wystawę "Energia, Niebo i Słońce" w Hevelianum. To takie gdańskie Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, tylko w miniaturze. Też poznasz tu prawa rządzące fizyką, chemią i przyrodą oraz liźniesz trochę astrologii.Wystawa jest interaktywna i skierowana głównie dla uczniów mniej więcej poziomu gimnazjum, ale z doświadczenia wiem, że dorośli też znajdą tu coś dla siebie (uwaga: pilnuj męża/chłopaka, kiedy będzie chciał układać kostkę z drewnianych elementów - może Ci popsuć całe zwiedzanie).
3. Stary Ratusz i Pomnik Heweliusza
Wiesz, że w Gdańsku nie ma Starówki, Starego Rynku, Rynku ani innych tego typu rzeczy? Nie żeby Gdańsk był młodym miastem, które Starówki się nie dorobiło, ale tak się składa, że z powodów historycznych centralne dzielnice Gdańska to Główne Miasto (czyli tam gdzie jest ulica Długa, Neptun i Dwór Artusa) oraz Stare Miasto - czyli bliżej dworca PKP.Zarówno Stare Miasto jak i Główne Miasto miały swój ratusz. Ten na Starym Mieście nazywa się Ratuszem Starego Miasta (przy ul. Korzennej), a ten na Głównym - jak się domyślasz - Ratuszem Głównego Miasta (przy ul. Długiej). Tę historię pięknie tłumaczy Ewa Czerwińska w audycji, którą linkujemy pod koniec tego przewodnika. Posłuchaj jej koniecznie!
(uważaj na znaki, które wprowadzają w błąd. Zapamiętaj, że Główne Miasto i Stare Miasto to nie to samo)
$wklejka={3} 4. Wielka Zbrojownia
Trasa, jaką dla Ciebie przygotowałam prowadzi od Góry Gradowej, przez dworzec PKS, tunel pod dworcem, następnie ulicą Korzenną, Jana Heweliusza i dalej bardzo ciekawą ulicą, która ma aż kilka nazw. Świetnie widać to na mapie. Po kolei są to: Rajska, Wielkie Młyny, Podmłyńska, Pańska, Węglarska, Kołodziejska, Tkacka i Garbary. Zwróciłeś kiedyś na to uwagę? Każda nazwa to odcinek pomiędzy kolejnymi przecznicami. W ten sposób przechodzisz pomału ze Starego Miasta na Główne Miasto i zatrzymujesz się przy Wielkiej Zbrojowni.Wielka Zbrojownia to ten pięknie odrestaurowany renesansowy budynek w kolorze (chyba?) pompejskiego różu, z tymi wszystkimi złoceniami, zdobieniami, piękną fasadą, herbami, rzeźbami i całym pozostałym inwentarzem. Kiedyś trzymano tam "broń, [... ] rusznice, muszkiety, szable, tarcze, dzidy, włócznie".
A dziś? Dziś mieści się tu Akademia Sztuk Pięknych. Jak to się stało? W skrócie: "Po oblężeniu w 1813 r. Prusacy rozbroili Gdańsk. Wywieziono do Grudziądza 60 tys. sztuk broni ręcznej i 900 dział". Taka historia.
To jak - wchodzimy? Jeśli będziesz miał szczęście i Zbrojownia będzie akurat otwarta - wyjdziesz dokładnie po jej drugiej stronie czyli na Targ Węglowy. A tam...
5. Strefa miejska IKM
Voila! Od niedawna Gdańsk szczyci się sezonową strefą miejską i nazywa ją Otwartym Targiem Węglowym. I bardzo dobrze! Kiedyś przez cały rok był tu parking na dziesiątki samochodów.Od jakiegoś czasu plac ten odzyskali mieszkańcy i na przykład latem leżą tu sobie na leżakach, na przygotowanych mini-plażach. Testowaliśmy te instalacje w czasie jednego z międzynarodowych dni blogera. Wybraliśmy się tam na śniadanie blogerskie na trawie i było super!
6. Teatr Wybrzeże na Targu Węglowym
Ten zabawny gmach, z płaską szarą kopułą, który widzisz na zdjęciach, to Teatr Wybrzeże. Chyba najbardziej znany teatr w Trójmieście. Choć całkiem niedaleko wyrasta mu młoda konkurencja w postaci Teatru Szekspirowskiego, w którym odbyło się ostatnie Blog Forum Gdańsk.Jeśli dodać do tego teatry w Gdyni i Sopocie, kulturalna oferta Trójmiasta przedstawia się bardzo interesująco. Coś w sam raz dla fanów tej formy spędzania wolnego czasu.
7. Katownia
A jak już stoisz na Targu Węglowym i gapisz się na Teatr Wybrzeże i ludzi leżących przed nim na leżakach, to wystarczy zrobić tył zwrot i oto jest. Katownia. A po lewej stronie Złota Brama, przez którą wchodzi się na ulicę Długą. Szczególnie polecam Twojej uwadze katownię. Kiedyś był tam instytut kryminologii Uniwersytetu Gdańskiego.8. Muzeum Bursztynu
To jedno z fajniejszych miejsc w Gdańsku. Gdańsk to miasto leżące na Szlaku Bursztynowym i nawiązań do tego szlachetnego kruszcu jest tu cała masa. Na ulicy Długiej i Długim Targu, a także nad Motławą, spotkasz mnóstwo sklepów z bursztynem.Ja osobiście nad bursztyn przedkładam górskie kamienie, ale to nie powstrzymało mnie przed wizytą w muzeum. Swoje wrażenia opisałam już na blogu. Wtedy pierwszy raz zobaczyłam inkluzję sulifugi w bursztynie.
[Aktualizacja: od sierpnia 2021 r. Muzeum Bursztynu mieści się w Wielkim Młynie w Gdańsku]
Dziś ulica Długa to najbardziej reprezentacyjna ulica Gdańska i docelowy punkt wszystkich wycieczek. Najbardziej cieszy to, że powstaje tu coraz więcej kawiarenek i restauracji, w których można przysiąść na kawę i ciastko. Tu można też zaopatrzyć się w pamiątki, bursztynową biżuterię i zobaczyć jeszcze kilka must'ów. Idziemy dalej?
Jan Uphagen był gdańskim rajcą miejskim i ławnikiem. Pochodził z jednej z najbogatszych rodzin gdańskich wywodzących się z Flandrii, dlatego wrzucenie kupy kasy w wyposażenie wygodnego domu nie było dla niego problemem. Wnętrze prezentuje się epicko. Dlatego warto wejść do środka.
Uphagen zmarł bezdzietnie, ale pozostawił po sobie fundację, która miała zająć się utrzymaniem domu wraz z wyposażeniem w niezmienionym stanie. Gdańszczaninowi zmarło się w 1802r., a ponad sto lat później jego dom można już było publicznie zwiedzać. Trwało to mniej więcej do 1945r., kiedy Dom Uphagena, podobnie jak większość budynków Głównego Miasta, został zbombardowany przez samoloty radzieckie.
Na szczęście wyposażenie w dużej mierze udało się uratować, dzięki czemu dzisiaj wnętrze jest zrekonstruowane. Nie mogliśmy sobie odmówić zwiedzania tego muzeum, a naszą relację znajdziesz na blogu. Wstęp jest odpłatny - można też kupić bilet łączony w Ratuszu Głównego Miasta Gdańska.
A na wieży zegar, oraz - uwaga - złożony z 14 dzwonów carillon - replika XVII-wiecznego instrumentu.
Koniecznie wejdź do środka Ratusza! Koniecznie! Nawet jeśli nie chcesz lub nie masz czasu go zwiedzać, to wejdź chociaż do pierwszego pomieszczenia i obejrzyj sobie klatkę schodową, drewniane schody i herb z lwami gdańskimi, które patrzą w stronę Złotej Bramy (jedyny taki w Gdańsku!).
Jak zauważysz w innych herbach - lwy zwrócone są głowami do siebie. Wiąże się z tym pewna legenda, o której mówiła Ewa Czerwińska w naszej radiowej audycji.
Dlaczego miałbyś kupić bilet i zwiedzać wnętrza ratusza? Po pierwsze z powodu Wielkiej Sali Rady, zwanej też Salą Czerwoną. To pomieszczenie uważane jest za jedno z najpiękniejszych nowożytnych wnętrz ratuszowych.
Wyposażenie, w tym obrazy, zapierają dech w piersiach. Poza tym - "Wielki Krzysztof" - sala umiejscowiona w narożnej wieży, gdzie stoją oryginalne, średniowieczne regały z szufladami, w których przechowywano królewską korespondencję. Jeśli jeszcze się zastanawiasz, czy warto - niech zachęci Cię do tego nasza relacja.
Poza tym ratusz - jak to ratusz - nie tylko gościł głowy państwa - mieszkali tu m.in. Aleksander Jagiellończyk i Zygmunt Stary, ale też więźniów, których trzymano w ratuszowych piwnicach. Stamtąd, podziemnym korytarzem prowadzono ich na egzekucje na Długi Targ.
Jeśli masz czas i szczęście (nam się to jeszcze nie udało) to kup bilet i wejdź na wieżę ratusza i raz jeszcze zobacz Gdańsk z góry.
Fontanna to jednak nie tylko Neptun. Gdy będziesz w pobliżu zobacz co dzieje się wokół niego. Na kolumnie i na ogrodzeniu wokół fontanny jest kilka ciekawych figur, na które warto zwrócić uwagę.
Żeby ułatwić Ci zadanie, jakiś czas temu, podpytaliśmy przewodnika po Gdańsku Asią Kruszewską, o te wszystkie figury i postaci. Zanim zrobisz sobie pamiątkowe zdjęcie z Neptunem, koniecznie przeczytaj te dwie opowieści:
Kiedy czyta się o ucztach, które były wyprawiane w tych świetnych wnętrzach, aż ślinka cieknie a wyobraźnia zaczyna działać... Wszystko co dobre szybko się kończy i kiedy w mieście nastała bieda, Dwór Artusa w 1742 r. zamieniono na giełdę.
Gdyby interesowały Cię te postacie na fasadzie budynku, to podpowiadam: na samym szczycie stoi figura Fortuny. Poniżej, na tzw. attyce, postacie: Sprawiedliwości i Siły, a jeszcze niżej posągi: Scypiona, Temistoklesa, Kamilla i Judy Machabeusza.
Zachęcam Cię, żebyś zajrzał do środka. Jest tam mnóstwo obrazów, z sufitu zwisają modele okrętów, a w kącie stoi największy renesansowy piec kaflowy świata, który ma ponad 10 metrów! Poza tym jest tam pięknie, o czym możesz się przekonać z naszej relacji:
Skąd ta nazwa? W dawnym Gdańsku Ławie podlegał wymiar sprawiedliwości. W Ratuszu Głównego Miasta obradowało 12 Ławników, a w Dworze Artusa odbywały się publiczne sesje. Szybko okazało się, że Ławnikom było dość ciasno w towarzystwie innych urzędników, w związku z czym ostatecznie przenieśli się do większej siedziby, czyli domu Schmiedenów.
Aktualnie tzw. Sień Gdańska ma wystrój z ok. 1700 r. i charakterystyczne dębowe schody prowadzące na galeryjkę. Z sufitu - podobnie jak w Dworze Artusa - zwisały modele okrętów. Część z nich przetrwała wojnę i można je podziwiać także dziś.
Nowy Dom Ławy znany jest też z tego, że z jego okna codziennie o godz. 13 (a podobno w sezonie nawet częściej), wygląda "Panienka z Okienka". Kim jest tajemnicza Panienka? To panna Hedwiga z romansu "Panienka z Okienka" napisanego przez Deotymę w 1891r. To historia mieszczki, która w XVII w. została uwięziona tam przez swojego wuja. Więcej nie zdradzę - odsyłam do romansu :)
Złota Kamienica to jeden z najpiękniejszych budynków na całym Długim Targu. Nic dziwnego - budowana była dla bogatego kupca i burmistrza oraz mecenasa sztuk - Jana Speymanna i jego żony Judyty.
Był XVII w. Kamienica podzieliła los swoich koleżanek i w 1945 z wiadomych przyczyn legła z gruzach. Odrestaurowano ją na podstawie pozostałości fasady. Dzięki temu dzisiaj podziwiasz na niej liczne sceny batalistyczne z udziałem bohaterów, a pomiędzy nimi przeplatają się głowy - m.in. Zygmunta III Wazy i Władysława Jagiełły. Jeśli spojrzysz na samą górę, to stoi tam figura Fortuny. Poniżej cztery mitologiczne posągi: Kleopatra (z wężem), Edyp (kiedyś z mieczem), Achilles w zbroi i Antygona. Niżej - na portalu nad drzwiami postać symbolizująca Miłosierdzie. Ta kamienica jest tak piękna, że można ją czytać. Zatrzymaj się przy niej na chwilę.
Jeśli chodzi o samego Gabriela Farenheita, to warto wiedzieć, że urodził się właśnie w Gdańsku, był holenderskim fizykiem i inżynierem niemieckiego pochodzenia, wynalazcą tremometru rtęciowego i twórcą skali używanej do mierzenia temperatury w niektórych krajach anglosaskich, w tym w Stanach Zjednoczonych.
Idąc dalej Długim Targiem warto iść z głową w chmurach. Tylko tak dostrzeżesz i możesz podziwiać zdobienia na kamieniczkach.
Gdyby rozbolał Cię kark, to dla odmiany głowa w dół i podziwiaj przedproża. To taki miły element gdańskiej architektury, którego zadaniem było na przykład otrzepanie butów z błota, albo klapnięcie na ławeczce w letni ciepły dzień, pod cieniem drzewa i chłonięcie życia ulicy.
Wyobraźnia twórców przedproży nie miała granic - ozdabiano je, jakby to były prawdziwe dzieła sztuki: herby, kolorowe kamienie imitujące biżuterię, sceny mitologiczne, sceny biblijne, sceny sielankowe i inne pejzaże. Do czasu aż w XIX w. do Gdańska zawitała komunikacja i nakazano rozbiórkę przedproży, które zaczęły wadzić. Na szczęście niektóre z nich udało się uratować, a po wojnie przywrócono część przedproży na Długim Targu, ul. Piwnej, czy Mariackiej. A skoro tak - nic tylko podziwiać!
Ale nie wyszło, zbyt wielu monarchów w niej nie nocowało. Jedyny epizod monarchiczny bramy to wizyta w niej świeżo poślubionej żony króla Władysława IV - Marii Ludwiki Gonzagi w 1646r. Dlaczego tak się stało? Zielona Brama nie wytrzymała konkurencji komfortowych kamieniczek przy Długim Targu, które wybierali królowie polscy, kiedy już mieli zatrzymać się w Gdańsku.
Obecnie w bramie mieści się Muzeum Narodowe. Jest to też miejsce wielu wystaw. Do niedawna swoje biuro miał tu też Lech Wałęsa, ale zostało ono przeniesione do Europejskiego Centrum Solidarności.
Wspominamy o gdańskich lwach, świniach, Neptunach, Trytonach, syrenkach, galeriach, krzywych ścianach i o dawnych wojach. Warto posłuchać :)
Ale zachęcam Cię też do odkrywania miasta na własną rękę i spojrzenia na nowo na rzeczy, które na co dzień umykają Twojej uwadze. Wydrukuj sobie ten przewodnik, albo wczytaj go na ekranie Twojego smarfona i przejdź się naszymi śladami.
PS. Fakty i daty zostały opracowane na podstawie książki "Z uśmiechem przez Gdańsk" Andrzej Januszajtis i Zbigniew Jujka, ze zdjęciami Zbigniewa Kosycarza oraz na podstawie ulotki "Gdańsk" wydanej przez Biuro Prezydenta ds. Promocji Miasta UM w Gdańsku
9. Brama Wyżynna IT
Natomiast po drugiej strony Katowni, tj. od strony przystanku autobusowego, widzisz zabytkową Bramę Wyżynną. Jest tu informacja turystyczna. Koniecznie tu wejdź! Po pierwsze dlatego, że ta brama to zabytek, ale przede wszystkim dlatego, że w IT zaopatrzą Cię w materiały promocyjne, poglądowe i jakie tylko chcesz o Gdańsku. Dowiesz się tam, co jeszcze warto zwiedzić w Gdańsku, gdzie pójść, co zjeść, na jaki koncert się wybrać. Może nawet dostaniesz mapkę miasta.10. Złota Brama
Za Bramą Wyżynną i Katownią kierujemy się na ulicę Długą. Zaraz będziesz przechodzić przez Złotą Bramę. To piękna, reprezentacyjna i całkowicie odnowiona brama wjazdowa. Jest jak kunsztowne drzwi prowadzące do miasta. Zwróć uwagę na jej fasadę i dekoracje. Warto także spojrzeć na nią zza krat jak będziesz wychodzić z Muzeum Bursztynu.11. Jesteśmy na Głównym Mieście
Przeszliśmy przez Złotą Bramę i jesteśmy na Głównym Mieście. I tu obalimy kolejny mit - za Złotą Bramą jest ulica Długa, ale ciągnie się ona tylko do Ratusza, bo dalej zaczyna się już Długi Targ. Kiedyś po tej ulicy jeździły tramwaje - widać je jeszcze na starych zdjęciach Gdańska. To był klimat!Dziś ulica Długa to najbardziej reprezentacyjna ulica Gdańska i docelowy punkt wszystkich wycieczek. Najbardziej cieszy to, że powstaje tu coraz więcej kawiarenek i restauracji, w których można przysiąść na kawę i ciastko. Tu można też zaopatrzyć się w pamiątki, bursztynową biżuterię i zobaczyć jeszcze kilka must'ów. Idziemy dalej?
12. Dom Uphagena
Całkiem niepozornie po prawej stronie, kilka kroków za Złotą Bramą, przy ul. Długiej 12, stoi kamieniczka - to Dom Uphagena. Kim był Uphagen i dlaczego ta kamieniczka jest szczególna?13. Ratusz Głównego Miasta
Mijając kolejne odrestaurowane po wojnie kamieniczki, dochodzisz do Ratusza Głównego Miasta Gdańska, który masz po swojej lewej stronie. (to ten budynek ze spiczastą wieżą).A na wieży zegar, oraz - uwaga - złożony z 14 dzwonów carillon - replika XVII-wiecznego instrumentu.
Koniecznie wejdź do środka Ratusza! Koniecznie! Nawet jeśli nie chcesz lub nie masz czasu go zwiedzać, to wejdź chociaż do pierwszego pomieszczenia i obejrzyj sobie klatkę schodową, drewniane schody i herb z lwami gdańskimi, które patrzą w stronę Złotej Bramy (jedyny taki w Gdańsku!).
Jak zauważysz w innych herbach - lwy zwrócone są głowami do siebie. Wiąże się z tym pewna legenda, o której mówiła Ewa Czerwińska w naszej radiowej audycji.
Dlaczego miałbyś kupić bilet i zwiedzać wnętrza ratusza? Po pierwsze z powodu Wielkiej Sali Rady, zwanej też Salą Czerwoną. To pomieszczenie uważane jest za jedno z najpiękniejszych nowożytnych wnętrz ratuszowych.
Wyposażenie, w tym obrazy, zapierają dech w piersiach. Poza tym - "Wielki Krzysztof" - sala umiejscowiona w narożnej wieży, gdzie stoją oryginalne, średniowieczne regały z szufladami, w których przechowywano królewską korespondencję. Jeśli jeszcze się zastanawiasz, czy warto - niech zachęci Cię do tego nasza relacja.
Poza tym ratusz - jak to ratusz - nie tylko gościł głowy państwa - mieszkali tu m.in. Aleksander Jagiellończyk i Zygmunt Stary, ale też więźniów, których trzymano w ratuszowych piwnicach. Stamtąd, podziemnym korytarzem prowadzono ich na egzekucje na Długi Targ.
Jeśli masz czas i szczęście (nam się to jeszcze nie udało) to kup bilet i wejdź na wieżę ratusza i raz jeszcze zobacz Gdańsk z góry.
14. Fontanna z Neptunem
Na Długim Targu stoi znana każdemu "Fontanna Neptuna". Szanowny Neptun trochę się naczekał, zanim uhonorowano go tym pięknym pomnikiem. Początki sięgają XVII wieku, a mitologiczny król mórz miał być symbolem związku Gdańska z morzem. Pomimo piętrzących się przeszkód i problemów, ostatecznie fontanna stanęła w pełnej krasie w 1954 roku. Odtąd mówi się, że ukoronowano odbudowę jednego z najpiękniejszych placów w Europie - i trudno się z tym nie zgodzić.Fontanna to jednak nie tylko Neptun. Gdy będziesz w pobliżu zobacz co dzieje się wokół niego. Na kolumnie i na ogrodzeniu wokół fontanny jest kilka ciekawych figur, na które warto zwrócić uwagę.
Żeby ułatwić Ci zadanie, jakiś czas temu, podpytaliśmy przewodnika po Gdańsku Asią Kruszewską, o te wszystkie figury i postaci. Zanim zrobisz sobie pamiątkowe zdjęcie z Neptunem, koniecznie przeczytaj te dwie opowieści:
15. Dwór Artusa
Pewnie zauważyłeś, że na większości zdjęć Neptun stoi na tle charakterystycznego białego budynku. To Dwór Artusa. Nazwa nawiązuje do legendarnego króla Artura i Rycerzy Okrągłego Stołu. Chociaż nawiązanie jest dość luźne, bo Dwór Artusa dawno temu był reprezentacyjną siedzibą bractw kupieckich (tzw. ław), bogatych mieszczan i rzemieślników. Był też ośrodkiem życia towarzyskiego i handlowego dawnego Gdańska.Kiedy czyta się o ucztach, które były wyprawiane w tych świetnych wnętrzach, aż ślinka cieknie a wyobraźnia zaczyna działać... Wszystko co dobre szybko się kończy i kiedy w mieście nastała bieda, Dwór Artusa w 1742 r. zamieniono na giełdę.
Gdyby interesowały Cię te postacie na fasadzie budynku, to podpowiadam: na samym szczycie stoi figura Fortuny. Poniżej, na tzw. attyce, postacie: Sprawiedliwości i Siły, a jeszcze niżej posągi: Scypiona, Temistoklesa, Kamilla i Judy Machabeusza.
Zachęcam Cię, żebyś zajrzał do środka. Jest tam mnóstwo obrazów, z sufitu zwisają modele okrętów, a w kącie stoi największy renesansowy piec kaflowy świata, który ma ponad 10 metrów! Poza tym jest tam pięknie, o czym możesz się przekonać z naszej relacji:
16. Nowy Dom Ławy
Z Dworem Artusa, ściana w ścianę, graniczy Nowy Dom Ławy, albo inaczej Sień Gdańska. To reprezentacyjny barokowy salon bogatego mieszczaństwa. Można do niego przejść wewnętrznym przejściem prosto z Dworu Artusa.Skąd ta nazwa? W dawnym Gdańsku Ławie podlegał wymiar sprawiedliwości. W Ratuszu Głównego Miasta obradowało 12 Ławników, a w Dworze Artusa odbywały się publiczne sesje. Szybko okazało się, że Ławnikom było dość ciasno w towarzystwie innych urzędników, w związku z czym ostatecznie przenieśli się do większej siedziby, czyli domu Schmiedenów.
Aktualnie tzw. Sień Gdańska ma wystrój z ok. 1700 r. i charakterystyczne dębowe schody prowadzące na galeryjkę. Z sufitu - podobnie jak w Dworze Artusa - zwisały modele okrętów. Część z nich przetrwała wojnę i można je podziwiać także dziś.
Nowy Dom Ławy znany jest też z tego, że z jego okna codziennie o godz. 13 (a podobno w sezonie nawet częściej), wygląda "Panienka z Okienka". Kim jest tajemnicza Panienka? To panna Hedwiga z romansu "Panienka z Okienka" napisanego przez Deotymę w 1891r. To historia mieszczki, która w XVII w. została uwięziona tam przez swojego wuja. Więcej nie zdradzę - odsyłam do romansu :)
17. Złota Kamienica
Trzecią kamienicą na prawo od Dworu Artusa jest tzw. Złota Kamienica. Charakterystyczna z białą fasadą, z którą wiąże się pewna ciekawostka. Otóż rzeźby przeznaczone na fasadę płynęły do Gdańska z Włoch. Niestety nie dopłynęły, bo poszły na dno razem ze statkiem, który je przewoził. Z powodu tej straty, na kamienicy ustawiono rzeźby, które pierwotnie przeznaczone były na tylną elewację. Można więc sobie tylko wyobrazić, jak w zamierzeniu bogato zdobiona miała być ta kamienica.Złota Kamienica to jeden z najpiękniejszych budynków na całym Długim Targu. Nic dziwnego - budowana była dla bogatego kupca i burmistrza oraz mecenasa sztuk - Jana Speymanna i jego żony Judyty.
Był XVII w. Kamienica podzieliła los swoich koleżanek i w 1945 z wiadomych przyczyn legła z gruzach. Odrestaurowano ją na podstawie pozostałości fasady. Dzięki temu dzisiaj podziwiasz na niej liczne sceny batalistyczne z udziałem bohaterów, a pomiędzy nimi przeplatają się głowy - m.in. Zygmunta III Wazy i Władysława Jagiełły. Jeśli spojrzysz na samą górę, to stoi tam figura Fortuny. Poniżej cztery mitologiczne posągi: Kleopatra (z wężem), Edyp (kiedyś z mieczem), Achilles w zbroi i Antygona. Niżej - na portalu nad drzwiami postać symbolizująca Miłosierdzie. Ta kamienica jest tak piękna, że można ją czytać. Zatrzymaj się przy niej na chwilę.
18. Dalej Długim Targiem
Czy wiesz, że na Długim Targu stoi Termometr Farenheita? Zaskakująco mało osób potrafi wskazać, gdzie on się znajduje. Na poniższym zdjęciu stoi tuż przed pierwszą kamienicą po prawej stronie. Taka ledwo widoczna drewniana budka.Jeśli chodzi o samego Gabriela Farenheita, to warto wiedzieć, że urodził się właśnie w Gdańsku, był holenderskim fizykiem i inżynierem niemieckiego pochodzenia, wynalazcą tremometru rtęciowego i twórcą skali używanej do mierzenia temperatury w niektórych krajach anglosaskich, w tym w Stanach Zjednoczonych.
Idąc dalej Długim Targiem warto iść z głową w chmurach. Tylko tak dostrzeżesz i możesz podziwiać zdobienia na kamieniczkach.
Gdyby rozbolał Cię kark, to dla odmiany głowa w dół i podziwiaj przedproża. To taki miły element gdańskiej architektury, którego zadaniem było na przykład otrzepanie butów z błota, albo klapnięcie na ławeczce w letni ciepły dzień, pod cieniem drzewa i chłonięcie życia ulicy.
Wyobraźnia twórców przedproży nie miała granic - ozdabiano je, jakby to były prawdziwe dzieła sztuki: herby, kolorowe kamienie imitujące biżuterię, sceny mitologiczne, sceny biblijne, sceny sielankowe i inne pejzaże. Do czasu aż w XIX w. do Gdańska zawitała komunikacja i nakazano rozbiórkę przedproży, które zaczęły wadzić. Na szczęście niektóre z nich udało się uratować, a po wojnie przywrócono część przedproży na Długim Targu, ul. Piwnej, czy Mariackiej. A skoro tak - nic tylko podziwiać!
19. Zielona Brama
I tak pomału, spacerkiem, doszliśmy aż do Zielonej Bramy. Kiedyś nazywała się Bramą Kogi - od nazwy dużego żaglowca handlowego, dostosowanego do celów wojennych (koga). Z czasem okazało się, że Brama Kogi jest zbyt skromna jak na piękny Gdańsk i w XVI w. zbudowano Bramę Zieloną. Miała być piękna i reprezentacyjna. W końcu docelowo miała być siedzibą monarchów wizytujących miasto.Ale nie wyszło, zbyt wielu monarchów w niej nie nocowało. Jedyny epizod monarchiczny bramy to wizyta w niej świeżo poślubionej żony króla Władysława IV - Marii Ludwiki Gonzagi w 1646r. Dlaczego tak się stało? Zielona Brama nie wytrzymała konkurencji komfortowych kamieniczek przy Długim Targu, które wybierali królowie polscy, kiedy już mieli zatrzymać się w Gdańsku.
Obecnie w bramie mieści się Muzeum Narodowe. Jest to też miejsce wielu wystaw. Do niedawna swoje biuro miał tu też Lech Wałęsa, ale zostało ono przeniesione do Europejskiego Centrum Solidarności.
20. Zobaczyć Gdańsk Nocą
Uff. Jeśli posłuchałeś mojej rady i byłeś w pokazywanych przeze mnie wnętrzach, to dzień powoli chyli się ku zachodowi. Ale Gdańsk po zmroku też jest uroczy. To zasługa licznych iluminacji, działających zarówno latem jak i zimą. Zatrzymaj się w jednej z gdańskich knajp, zjedz obiad i poczekaj do wieczora. A wieczorem przejdź się ponownie Długim Targiem i ulicą Długą.Co jeszcze zwiedzić w Gdańsku?
Zostało Ci jeszcze sporo czasu? Zajdź nad Motławę, zobacz nowe deptaki na wyspie Spichrzów, Sołdka i Gdański Żuraw z Ołowianki, pospaceruj po uliczkach Głównego Miasta: po Piwnej, Mariackiej, Tkackiej, Świętego Ducha. Zajdź na Targ Rybny i w okolice Starego Miasta.
Jeszcze jeszcze wiele do zobaczenia. A co dokładnie? O tym napiszemy w kolejnych odcinkach spacerów po Gdańsku.
Gdańsk - zawsze piękny
Gdańsk jest piękny o każdej porze dnia i nocy, o każdej porze roku. Widziałeś Gdańsk za dnia, widziałeś go nocą, ale czy kiedykolwiek widziałeś Gdańsk o świcie? Jeśli tak jak ja nie jesteś rannym ptaszkiem, to zapraszam Cię na film, który nakręcił zrobił kiedyś Maciej i na kilka zdjęć z porannego Gdańska. Że też chciało mu się zrywać o trzeciej rano, żeby zdążyć nagrać budzące się do życia miasto. Myślę, że filmik Ci się spodoba!A co z mniej znanymi zakątkami Gdańska?
Na naszym spacerze pokazywaliśmy najbardziej znane miejsca w Gdańsku. Jeśli chciałbyś zobaczyć inne, których nie znają nawet sami gdańszczanie, to posłuchaj kolejnej audycji "Nie śpij zwiedzaj z Radiem Gdańsk", w której razem z przewodniczkami po Gdańsku: Joanną Kruszewską i Ewą Czerwińską opowiadaliśmy o wyjątkowych miejscach w Gdańsku.Wspominamy o gdańskich lwach, świniach, Neptunach, Trytonach, syrenkach, galeriach, krzywych ścianach i o dawnych wojach. Warto posłuchać :)
Jak zwiedzać Gdańsk?
Zachęcam Cię do zwiedzania miasta z przewodnikiem - na przykład z Ewą Czerwińską albo z Asią Kruszewską - dziewczyny odkryją przed Tobą liczne tajemnice, a zwiedzanie zamienią w prawdziwą przygodę.Ale zachęcam Cię też do odkrywania miasta na własną rękę i spojrzenia na nowo na rzeczy, które na co dzień umykają Twojej uwadze. Wydrukuj sobie ten przewodnik, albo wczytaj go na ekranie Twojego smarfona i przejdź się naszymi śladami.
PS. Fakty i daty zostały opracowane na podstawie książki "Z uśmiechem przez Gdańsk" Andrzej Januszajtis i Zbigniew Jujka, ze zdjęciami Zbigniewa Kosycarza oraz na podstawie ulotki "Gdańsk" wydanej przez Biuro Prezydenta ds. Promocji Miasta UM w Gdańsku
Świetny poradnik. Może być na jeden dzień, a można go rozciągnąć na kilka.
OdpowiedzUsuńmożna, można - to tylko subiektywnie wybrane propozycje - jak się zboczy ze szlaku i wejdzie w boczne uliczki, można dosłownie przepaść :)
Usuńzróbcie taki przewodnik po Gdańsku jak ten z Gdyni, naprawdę pomocny
Usuńjest to jakiś plan, aczkolwiek nie tylko od nas to zależy :)
UsuńKocham Gdańsk i podzielam razem z moimi dziewczynami Wasz entuzjazm do niego. Ja patrzę na niego z perspektywy dzieci i odkrywamy równie dużo pięknych miejsc. Większość z waszej listy mamy zaliczone, a od wiosny ruszamy w miasto :-)
OdpowiedzUsuńczekamy na nowe inspiracje na Waszym blogu :) pozdrawiam Dziewczynki! :)
UsuńSuper! Sam bardzo często lubię wyjechać na weekend, także bardzo przydatne :) Dzięki i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękujemy :) planujemy kolejne odsłony gdańskiego przewodnika, dlatego zapraszamy na kolejne wpisy. w Gdańsku jest jeszcze tyle miejsc do odkrycia!
UsuńKocham to miasto wracam kiedy tylko moge poradnik super
OdpowiedzUsuńcieszymy się :) warto wracać - ciągle coś się zmienia. sami staramy się być na bieżąco, choć to nie zawsze możliwe :)
UsuńByłam w te wakacje w Gdańsku...zakochałam sie w tym mieście :-)
OdpowiedzUsuńto jest wlasnie cos czego szukalam. bede pierwszy raz w Gdansku w grudniu na 2 dni, i bardzo chetnie skorzystam z Waszego przewodnika!
OdpowiedzUsuńna zdrowie :) daj znać, co udało się zobaczyć :)
UsuńBardzo oczywisty poradnik, miejsca znane i takie które są oczywistością w każdym przewodniku. Gdańsk proszę Państwa nie składa się z samej starówki i głównego miasta. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzgadza się - taki był zamiar tego poradnika, głównie dla osób, które po raz pierwszy przyjeżdżają do Gdańska. kolejne, mniej oczywiste miejsca, zostawiamy na kolejne wpisy. pozdrawiam.
UsuńWow, dotąd Gdańsk kojarzył mi się tylko z leżeniem plackiem na plaży ;-) Nie wiedziałem, że jest tam tyle do zobaczenia... no to mam już pomysł na wakacje :-)
OdpowiedzUsuńA jak już zwiedzisz Gdańsk, to wpadnij do Gdyni. Możesz ją zwiedzić na przykład z naszym darmowym audioprzewodnikiem :) http://www.ruszajwdroge.pl/2015/12/audioprzewodnik-po-centrum-Gdyni.html
UsuńWykonaliście świetną pracę! Gratuluję i dziękuję, już wiem, co będę miała zwiedzać w Gdańsku.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy :) Udanego zwiedzania! I daj nam znać, czy nasze wskazówki Ci się przydały :)
UsuńMega!!! Bardzo dziękuję. Chciałabym się pojawić w Gdańsku na jeden dzień, ponieważ pojadę pociągiem... i chciałabym jak najwięcej zobaczyć moje zapytanie na której ze stacji najlepiej wysiąść? i czy uda mi się dotrzeć na plaże przed zachodem słońca?
OdpowiedzUsuńGdańsk - do zobaczenia za chwilę!
Wysiądź na stacji Gdańsk Główny. Ze stacji skieruj się tunelem podziemnym w kierunku dworca PKS i tam dojdziesz na Grodzisko i Górę Gradową. A potem już po naszym szlaku.
UsuńNa plażę najlepiej dostać się tramwajem (odjeżdżają z głównej ulicy Wały Jagiellońskie w centrum z przystanku Brama Wyżynna). Możesz pojechać tramwajem nr 3 do przystanku Brzeźno, albo w drugą stronę do przystanku Stogi Plaża. Czas jazdy podobny, obie plaże ładne.
Dzień dobry, jako Gdańszczanka poleciłabym dodać do listy Europejskie Centrum Solidarności i Teatr Szekspirowski. Miejsca z listy to "klasyki", trzeba tam być. Sezonowo mamy też koło widokowe, piękne widoki. Bardzo fajna lista!
OdpowiedzUsuńNudy.... chyba się zdecyduję na Sopot.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie brakuje tu ulicy Mariackiej - będącej w całości zabytkiem. Dodatkowo warto też odwiedzić ECS, Muzeum Morskie - wraz z interaktywną wystawą oraz zwiedzaniem Sołdka, Muzeum Narodowe, Muzeum Zegarów Wieżowych z najdokładniejszym chyba na świecie zegarem pulsarowym, Kościół Mariacki - gdzie koniecznie trzeba wejść na wieżę widokową, Teatr Szekspirowski (możliwe zwiedzanie z przewodnikiem) no i oczywiście Westerplatte. Na spacer polecam także Oliwskie zoo i Kuźnię Wodną, punkt widokowy Pachołek oraz Jelitkowskie plaże, skąd pieszo można dojść do Sopotu.
OdpowiedzUsuńŚwietny przewodnik, bardzo fajnie się go czyta z uśmiechem na twarzy ;)
OdpowiedzUsuńA gdzie Kościół Mariacki???
OdpowiedzUsuńA co z obiektami po drugiej stronie Powala Przedmiejskiego: kościół Św. Trójcy, Piotr i Pawła a dalej Brama Nizinna, Mała Zbrojownia, forty? Mało kto tam dociera a to naprawdę malownicze miejsce i zupełnie inne niż Główne Miasto.
OdpowiedzUsuńOdpowiadając na wszystkie powyższe komentarze - nie jest to wyczerpujący przewodnik po Gdańsku, ale trasa wyznaczona przez nas bardzo subiektywnie, według spaceru, który można zrobić wędrując od punktu do punktu :) Dziękujemy za wszystkie podpowiedzi! Chyba czas usiąść do kolejnej części tego przewodnika :D
OdpowiedzUsuńGdańsk to jedno z ciekawszych Polskich miast, szkoda, że w tak dużej części odbudowane. Robi cudowne wrażenie zimą, nasze najlepsze zdjęcia pochodzą właśnie z wizyty zimą, choć latem ma też sporo uroku. W sumie, z uwagi na obecność znajomych byliśmy w zeszłym roku w sumie kilka razy w Gdańsku i wciąż się nie nudzi. Nie jest to może Rzym ale wciąż daje radę :)
OdpowiedzUsuń