Gdyby przez środek Polski przeciągnąć grubą linę, okazałoby się, że po jej lewej stronie znaleźliśmy się w 2017 roku tylko dwa razy – gdy zwiedzaliśmy Opole i województwo opolskie oraz gdy w grudniu odwiedziliśmy stolicę Krainy w Kratę, czyli Swołowo. Reszta roku upłynęła nam na zwiedzaniu Powiśla, Żuław, okolic Zalewu Wiślanego, Kociewia, Poleskiego Parku Narodowego i moich ukochanych Bieszczad.
Dziękuję, że podróżowałeś z nami w 2017 roku śledząc relacje z 7 regionów na InstaStories, czytając wpisy na naszym Facebook’u i artykuły na blogu. Ponieważ przełom grudnia i stycznia to czas podsumowań, przeżyjmy to jeszcze raz i razem sprawdźmy, jakie 7 wspaniałych miejsc odkryliśmy w 2017 roku. Jak zawsze na naszym blogu - znajdziesz w tym podsumowaniu mnóstwo linków, wskazówek, porad i pomysłów na wycieczki. Mam nadzieję, że z nich skorzystasz i zaplanujesz sobie urlop 2018 w Polsce. Albo chociaż weekend ;) Zrób sobie chwilę przerwy, zaparz ulubioną kawę/herbatę i poczytaj o najciekawszych miejscach w Polsce.
To wtedy przepłynęliśmy po Zalewie Wiślanym przez granicę pomiędzy województwami pomorskim i warmińsko-mazurskim, przez lornetkę i lufy naszych aparatów obserwując kormorany i dzikie gęsi. Zwiedziliśmy wspaniałe miasta – Frombork, Elbląg, Malbork. Poznaliśmy urocze miejscowości – Prabuty, Kadyny, Tolkmicko. A na Żuławach odkryliśmy jakie tajemnice kryją się w środku domów podcieniowych. Po powrocie z tej szalonej majówki, w czasie której przeżyliśmy wszystkie cztery pory roku, przygotowaliśmy dla Ciebie 15 pomysłów na jednodniowe wycieczki. Trudno będzie coś wybrać. Ja bym chyba zaczęła od tych:
Pozostałe pomysły na jednodniowe wycieczki po Powiślu, Żuławach i okolicach Zalewu Wiślanego znajdziesz w tych wpisach:
W Poleskim Parku Narodowym zorganizowano cały system ścieżek przyrodniczych, z których większość pokonuje się idąc po wąskich drewnianych kładkach. Dosłownie ma się wrażenie, jakby się szło po bagnie. Jeden nieostrożny ruch i można nieźle „wdepnąć”. Ścieżki są świetnie oznakowane, prowadzą przez najpiękniejsze tereny parku. Bilet na ścieżki można kupić przez Internet, choć nawet w dni wolne i święta kasa parku bywa otwarta. Wielki plus dla Poleskiego od turystów! Dzięki tak dobrej organizacji mogliśmy bez problemu zwiedzić ścieżki „Spławy” i „Dąb Dominik”, a na „Durnym Bagnie” z platformy widokowej podziwialiśmy widok na… bagno.
O tym, jak zwiedza się Poleski Park Narodowy i jak wyglądają ścieżki, które odkryliśmy, dowiesz się z tych wpisów:
W tym roku na Kociewiu spędziliśmy trzy weekendy, w czasie których zwiedzaliśmy Gniew, poznawaliśmy największe atrakcje Tczewa z Mostami Tczewskimi na czele, pływaliśmy w deszczu kajakiem, jeździliśmy rowerem, a nawet próbowaliśmy jazdy konnej. Znowu byliśmy zaskoczeni, jak wiele Kociewie ma jeszcze do zaoferowania. Jeśli chcesz zobaczyć jakie propozycje wycieczek po Kociewiu przygotowaliśmy dla Ciebie w 2017 roku, koniecznie zajrzyj do tych wpisów:
Tajemnica Żuław zasadza się na tym, że przez całe wieki ciągle ktoś tu się osiedlał. W średniowieczu Krzyżacy, potem osadnicy niemieccy, polscy i holenderscy. Po drugiej wojnie światowej cała niemieckojęzyczna ludność Żuław – czyli prawie 100% mieszkańców – uciekła przed frontem radzieckim na zachód, a na ich miejsce przyjechali polscy osadnicy ze wschodu i południa kraju. Dziś to ich potomkowie tworzą żuławską tożsamość i przekazują gościom historię ich dawnych mieszkańców.
Nam Żuławy na zawsze już kojarzyć się będą z wierzbami rosnącymi nad rowami melioracyjnymi, z polami żółtego, kwitnącego w maju rzepaku i domami podcieniowymi, które skrywają jeszcze wiele tajemnic. Jeździmy i zapamiętale je fotografujemy, bo możliwe, że już za kilka lat połowa z tych domów, które dziś jeszcze istnieją, zostanie zniszczona, spalona lub rozpadnie się ze starości.
Rok 2017 był kolejnym, kiedy w majówkę oraz kilka wakacyjnych weekendów udaliśmy się na Żuławy zwiedzać stare i nowe domy podcieniowe, odkrywać tajemnice ich mieszkańców i poczuć święty spokój, jaki znaleźć można tylko na żuławskich brukowanych drogach, w dawnych protestanckich świątyniach, wśród ruin kościołów oraz na starych pomennonickich cmentarzach.
Przeczytaj te wpisy i zainspiruj się Żuławami:
Ogromnie się ucieszyliśmy z zaproszenia od Miasta Opole i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego. Dzięki nim zwiedziliśmy razem stolicę województwa, wzięliśmy udział w obchodach 800-lecia Opola i w Jarmarku Franciszkańskim, odkryliśmy Górę Św. Anny, Zamek w Mosznej, Rogów Opolski i Kamień Śląski. Po powrocie ponownie usiedliśmy do komputera i przygotowaliśmy pomysły na jednodniowe wycieczki. Oto niektóre z nich:
Więcej pomysłów na wycieczki po woj. opolskim i zdjęć znajdziesz w tych wpisach:
Nasze przygody z kamperowej wrześniowo-październikowej wyprawy w Bieszczady wciąż czekają jeszcze na opisanie na blogu, podobnie jak uzupełnienie naszego bieszczadzkiego przewodnika, ale żeby nie pozostawiać niedosytu, zostawiam Cię z naszym dotychczasowym przewodnikiem, który jak dotąd jest najczęściej klikanym artykułem na blogu:
A z tych wpisów dowiesz się, jak wyglądały Bieszczady ponad 5 lat temu:
W Swołowie przez dwa dni oglądaliśmy szachulcowe domy, zwiedzaliśmy muzealne wystawy, a w dniu Jarmarku Bożonarodzeniowego robiliśmy pyszne lukrowane pierniki, kupowaliśmy pamiątki i relacjonowaliśmy na żywo na InstaStories całą imprezę. Nocleg w drewnianych łóżkach w zabytkowej Zagrodzie Albrechta i śniadanie w kuchni, w której na prawdziwym piecu smażyły się dla nas jajka sadzone na patelni, do tego klimat zbliżających się świąt i śnieg, który poprószył w sobotę wieczorem sprawiły, że westchnęliśmy z ulgą i poczuliśmy, że to był dobrze spędzony rok.
Zresztą sam zobacz, jak magia Swołowa prezentuje się na zdjęciach w tym wpisie:
Mam nadzieję, że do tych momentów wrócimy jeszcze na blogu w 2018 roku. Jeśli chcesz mieć pewność, że nasze relacje dotrą do Ciebie, zapisz się na mailowe powiadomienia. W każdym mailu wysyłamy kolejne sprawdzone pomysły na wycieczki po Polsce:
Zostało Ci jeszcze trochę kawy? Klikaj do woli lub przewiń i wróć tutaj w wolnej chwili! :)
Poszperaj jeszcze w naszym Spisie ciekawych miejsc w Polsce: Lista A-Z. Na trop ciekawych pomysłów naprowadzą Cię też podsumowania z poprzednich lat. Jest w czym wybierać:
Dziękuję, że podróżowałeś z nami w 2017 roku śledząc relacje z 7 regionów na InstaStories, czytając wpisy na naszym Facebook’u i artykuły na blogu. Ponieważ przełom grudnia i stycznia to czas podsumowań, przeżyjmy to jeszcze raz i razem sprawdźmy, jakie 7 wspaniałych miejsc odkryliśmy w 2017 roku. Jak zawsze na naszym blogu - znajdziesz w tym podsumowaniu mnóstwo linków, wskazówek, porad i pomysłów na wycieczki. Mam nadzieję, że z nich skorzystasz i zaplanujesz sobie urlop 2018 w Polsce. Albo chociaż weekend ;) Zrób sobie chwilę przerwy, zaparz ulubioną kawę/herbatę i poczytaj o najciekawszych miejscach w Polsce.
1. Powiśle, Zalew Wiślany i okolice Elbląga
Długo zastanawialiśmy się, jakie tajemnice kryją tereny położone na prawo od Wisły. I choć mieszkaliśmy w Gdyni, na tzw. Powiśle, gdzie mieliśmy „rzut beretem”, nigdy nie było nam po drodze. Aż do szalonej 18-dniowej majówki, w czasie której poznaliśmy najpiękniejsze miejsca Mierzei Wiślanej, Zalewu Wiślanego, Powiśla, Żuław i okolic.To wtedy przepłynęliśmy po Zalewie Wiślanym przez granicę pomiędzy województwami pomorskim i warmińsko-mazurskim, przez lornetkę i lufy naszych aparatów obserwując kormorany i dzikie gęsi. Zwiedziliśmy wspaniałe miasta – Frombork, Elbląg, Malbork. Poznaliśmy urocze miejscowości – Prabuty, Kadyny, Tolkmicko. A na Żuławach odkryliśmy jakie tajemnice kryją się w środku domów podcieniowych. Po powrocie z tej szalonej majówki, w czasie której przeżyliśmy wszystkie cztery pory roku, przygotowaliśmy dla Ciebie 15 pomysłów na jednodniowe wycieczki. Trudno będzie coś wybrać. Ja bym chyba zaczęła od tych:
Wycieczka 1 - "Na Koniec Polski": Samochodem po Mierzei Wiślanej: Muzeum Zalewu Wiślanego w Kątach Rybackich, piaszczyste plaże i porty rybackie w Piaskach, Krynicy Morskiej i Kątach Rybackich, punkt widokowy - Wielbłądzi Grzbiet koło Krynicy Morskiej, drewniany kościół, plaża i port w Stegnie
Wycieczka 5 - "Dzień we Fromborku": zwiedzanie Katedry, wzgórza katedralnego, Muzeum Mikołaja Kopernika, taras widokowy na Wieży Radziejowskiego, punkt widokowy na Wieży Wodnej, spacer po mieście i porcie, pomnik i fontanna z Kopernikiem, wystawa w Szpitaliku Św. Ducha [przewodnik po Fromborku]
Pozostałe pomysły na jednodniowe wycieczki po Powiślu, Żuławach i okolicach Zalewu Wiślanego znajdziesz w tych wpisach:
- Pomorskie Powiśle, Żuławy i Mierzeja Wiślana - co zobaczyć w 8 dni?
- Zalew Wiślany, Żuławy, Elbląg i okolice - co zobaczyć w 7 dni?
2. Poleski Park Narodowy: najfajniejsze bagienne kładki w Polsce?
O ile maj nie rozpieszczał nas pogodą, o tyle czerwiec był już na tyle ciepły, że mogłam zdjąć kurtkę, a nawet – uwaga – sweter! Okolice Bożego Ciała były dobrą okazją na tygodniowy urlop gdzieś w zacisznym miejscu. Wybraliśmy województwo lubelskie i relaks w okolicy Poleskiego Parku Narodowego. Będąc całkiem szczera powiem, że początkowo nie do końca potrafiłam skojarzyć tę nazwę i umiejscowić park na mapie. Okazało się, że Poleski Park Narodowy to jeden z trzech polskich parków narodowych, który chroni bagna i tereny podmokłe. Myślałam, że w związku z tym nie ma tam nic spektakularnego i godnego uwagi. W końcu co to za przyjemność gapić się na bagno? Czerwiec pokazał, jak bardzo się myliłam.W Poleskim Parku Narodowym zorganizowano cały system ścieżek przyrodniczych, z których większość pokonuje się idąc po wąskich drewnianych kładkach. Dosłownie ma się wrażenie, jakby się szło po bagnie. Jeden nieostrożny ruch i można nieźle „wdepnąć”. Ścieżki są świetnie oznakowane, prowadzą przez najpiękniejsze tereny parku. Bilet na ścieżki można kupić przez Internet, choć nawet w dni wolne i święta kasa parku bywa otwarta. Wielki plus dla Poleskiego od turystów! Dzięki tak dobrej organizacji mogliśmy bez problemu zwiedzić ścieżki „Spławy” i „Dąb Dominik”, a na „Durnym Bagnie” z platformy widokowej podziwialiśmy widok na… bagno.
O tym, jak zwiedza się Poleski Park Narodowy i jak wyglądają ścieżki, które odkryliśmy, dowiesz się z tych wpisów:
- Jak zwiedzać Poleski Park Narodowy?
- Ścieżka "Spławy" w Poleskim Parku Narodowym. Super kładka!
- "Dąb Dominik" i "Durne Bagno". Na szlaku w Poleskim Parku Narodowym.
3. Kociewie: aktywnie, kulturowo i z pomysłem
Kociewie leży tak blisko naszego domu, że przez wiele lat nawet do głowy nam nie przyszło, że możemy je zwiedzać. Owszem, jeździło się do Tczewa czasem załatwiać różne sprawy, ale żeby zwiedzać miasto turystycznie? Pasją do Kociewia zaraziła nas Lokalna Organizacja Turystyczna KOCIEWIE, która – odkąd zaprosiła nas na pierwsze zwiedzanie w 2015 r. – nieustannie pomaga nam odkrywać ten skromny region.W tym roku na Kociewiu spędziliśmy trzy weekendy, w czasie których zwiedzaliśmy Gniew, poznawaliśmy największe atrakcje Tczewa z Mostami Tczewskimi na czele, pływaliśmy w deszczu kajakiem, jeździliśmy rowerem, a nawet próbowaliśmy jazdy konnej. Znowu byliśmy zaskoczeni, jak wiele Kociewie ma jeszcze do zaoferowania. Jeśli chcesz zobaczyć jakie propozycje wycieczek po Kociewiu przygotowaliśmy dla Ciebie w 2017 roku, koniecznie zajrzyj do tych wpisów:
- 4 sprawdzone pomysły na aktywny weekend na Kociewiu
- Co warto zobaczyć w Tczewie? 111 zdjęć i 11 pomysłów na 1 dzień.
- Opanuj Gniew! 10 pomysłów na udaną wycieczkę
- Starogard Gdański w 1 dzień: 5 pomysłów na udaną wycieczkę
- Ciekawe miejsca na Kociewiu opisane na blogu
4. Żuławy: zafunduj sobie urlop z depresją
Żuławy to dla nas wciąż jedna z najbardziej tajemniczych polskich krain. Nie potrafimy ich zrozumieć, mimo że odwiedzamy je regularnie już od kilku lat. Pasją do Żuław zaraziła nas Marta Antonina Łobocka. Zresztą ta dziewczyna zaraża pasją do Żuław każdego, kto stanie na jej drodze, o czym dobitnie mogli się przekonać niektórzy nasi sylwestrowi goście. Żuławy, zwane przez Martę „optymistyczną depresją”, a przez Maćka „Bieszczadami Północy”, to płaskie jak stół nizinne tereny w okolicach delty Wisły, gdzie gołym okiem dostrzec można kolejną wioskę położoną ok. 5 kilometrów dalej.Tajemnica Żuław zasadza się na tym, że przez całe wieki ciągle ktoś tu się osiedlał. W średniowieczu Krzyżacy, potem osadnicy niemieccy, polscy i holenderscy. Po drugiej wojnie światowej cała niemieckojęzyczna ludność Żuław – czyli prawie 100% mieszkańców – uciekła przed frontem radzieckim na zachód, a na ich miejsce przyjechali polscy osadnicy ze wschodu i południa kraju. Dziś to ich potomkowie tworzą żuławską tożsamość i przekazują gościom historię ich dawnych mieszkańców.
Nam Żuławy na zawsze już kojarzyć się będą z wierzbami rosnącymi nad rowami melioracyjnymi, z polami żółtego, kwitnącego w maju rzepaku i domami podcieniowymi, które skrywają jeszcze wiele tajemnic. Jeździmy i zapamiętale je fotografujemy, bo możliwe, że już za kilka lat połowa z tych domów, które dziś jeszcze istnieją, zostanie zniszczona, spalona lub rozpadnie się ze starości.
Rok 2017 był kolejnym, kiedy w majówkę oraz kilka wakacyjnych weekendów udaliśmy się na Żuławy zwiedzać stare i nowe domy podcieniowe, odkrywać tajemnice ich mieszkańców i poczuć święty spokój, jaki znaleźć można tylko na żuławskich brukowanych drogach, w dawnych protestanckich świątyniach, wśród ruin kościołów oraz na starych pomennonickich cmentarzach.
Przeczytaj te wpisy i zainspiruj się Żuławami:
- A może rzucić wszystko i pojechać... na Żuławy?
- Zwiedzamy Żuławy: Autokarowa wycieczka po Gminie Miłoradz
- Pola rzepakiem malowane, czyli wycieczka rowerowa po Żuławach
- Żuławska Kolej Dojazdowa - super wąskotorówka nad morze!
- Wszystkie ciekawe miejsca z Żuław opisane na blogu
5. Opole i województwo opolskie: tyle atrakcji w najmniejszym województwie w Polsce
Jeździliśmy palcem po mapie Polski i widzieliśmy wyraźnie jeszcze kilka białych, nieodkrytych przez nas turystycznie plam. Jedną z nich było województwo opolskie. Najmniejsze w Polsce. Takie niepozorne. Parę razy zwracaliśmy na nie uwagę, ale zawsze pojawiały się alternatywy, które powodowały, że stwierdzaliśmy, że na Opole i województwo opolskie przyjdzie jeszcze czas. W końcu nadszedł w 2017.Ogromnie się ucieszyliśmy z zaproszenia od Miasta Opole i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego. Dzięki nim zwiedziliśmy razem stolicę województwa, wzięliśmy udział w obchodach 800-lecia Opola i w Jarmarku Franciszkańskim, odkryliśmy Górę Św. Anny, Zamek w Mosznej, Rogów Opolski i Kamień Śląski. Po powrocie ponownie usiedliśmy do komputera i przygotowaliśmy pomysły na jednodniowe wycieczki. Oto niektóre z nich:
Pomysł na dzień 1 – "Góra Św. Anny": zwiedzanie sanktuarium Św. Anny Samotrzeciej i kapliczek kalwaryjnych, Groty Lurdzkiej i ołtarza papieskiego, Rezerwatu Geologicznego, amfiteatru i Pomniku Czynu Powstańczego oraz Muzeum Czynu Powstańczego;
Pomysł na dzień 4 - "Spacer po Opolu": wizyta na opolskim rynku, przejście na Wzgórze Uniwersyteckie, spacer przez mostki nad Kanałem Młynówka, a potem po Wyspie Bolko i Bulwarach Nadodrzańskich;
Więcej pomysłów na wycieczki po woj. opolskim i zdjęć znajdziesz w tych wpisach:
- Co warto zobaczyć w Opolu? 11 pomysłów na 1 dzień
- Opolskie na weekend: zamki, pałace i miejsca, które warto zobaczyć.
6. Bieszczady: wymarzony urlop za połoninach i nad Sanem
Prosto z województwa opolskiego pojechaliśmy kamperem w Bieszczady. Zastanawialiśmy się, jak to jest podróżować kamperem po Bieszczadach i czy to w ogóle możliwe. Nie powiem, czekało nas parę wyzwań – np. gdzie zatankować wodę, gdzie opróżnić ścieki, czy gdzie podłączyć się do prądu. Jesienią, gdy większość baz noclegowych i pól namiotowo-kempingowych jest już zamknięta, a do najbliższej autostrady bardzo daleko, nie jest to wcale takie proste. Ale przy dobrym przygotowaniu, szczypcie chęci i dobrej woli oraz spokojnym usposobieniu spędziliśmy w Bieszczadach jesienią wspaniały tydzień, poznając niesamowitych ludzi, wspinając się na połoniny, odwiedzając bieszczadzkiego zakapiora i dochodząc do granicy Unii Europejskiej.Nasze przygody z kamperowej wrześniowo-październikowej wyprawy w Bieszczady wciąż czekają jeszcze na opisanie na blogu, podobnie jak uzupełnienie naszego bieszczadzkiego przewodnika, ale żeby nie pozostawiać niedosytu, zostawiam Cię z naszym dotychczasowym przewodnikiem, który jak dotąd jest najczęściej klikanym artykułem na blogu:
A z tych wpisów dowiesz się, jak wyglądały Bieszczady ponad 5 lat temu:
7. Swołowo: pomorska Stolica Krainy w Kratę
Sezon 2017 zakończyliśmy w grudniu jarmarkiem bożonarodzeniowym w Swołowie – Europejskiej Wsi Dziedzictwa Kulturowego. Wydawało się nam, że skoro widzieliśmy już Kluki i domy w kratę, nic nas już nie zaskoczy. Ale Swołowo to coś zupełnie innego. Tu cała istniejąca i funkcjonująca, żyjąca wieś ma domy w kratę, a w kilku z tych budynków ulokowało się Muzeum Kultury Ludowej Pomorza. Spacer przez Swołowo robi wrażenie, jakby człowiek przeniósł się w czasie i przestrzeni. Nic dziwnego, że miejscowość nazywana jest stolicą Krainy w Kratę.W Swołowie przez dwa dni oglądaliśmy szachulcowe domy, zwiedzaliśmy muzealne wystawy, a w dniu Jarmarku Bożonarodzeniowego robiliśmy pyszne lukrowane pierniki, kupowaliśmy pamiątki i relacjonowaliśmy na żywo na InstaStories całą imprezę. Nocleg w drewnianych łóżkach w zabytkowej Zagrodzie Albrechta i śniadanie w kuchni, w której na prawdziwym piecu smażyły się dla nas jajka sadzone na patelni, do tego klimat zbliżających się świąt i śnieg, który poprószył w sobotę wieczorem sprawiły, że westchnęliśmy z ulgą i poczuliśmy, że to był dobrze spędzony rok.
Zresztą sam zobacz, jak magia Swołowa prezentuje się na zdjęciach w tym wpisie:
Najciekawsze momenty 2017 roku:
Powiedzieć, że to był intensywny rok, to jak nic nie powiedzieć. Niektórzy mówią, że "siekierka", czyli siódemka w dacie nie przynosi dobrej wróżby. Coś w tym musi być. Prywatne sprawy skutecznie spowalniały nasze pisanie, spotkania klubowe i plany, które w oczekiwaniu na realizację minęły niezauważone, nie uzyskując należnego im priorytetu. Tak też bywa. Gimnastykując palce przed rozpoczęciem tego wpisu obawiałam się, że to będzie bardzo skromne podsumowanie. A jednak, gdy spojrzeliśmy z Maćkiem na miniony rok z perspektywy stycznia, okazało się, że oprócz 7 wspaniałych regionalnych odkryć, 2017 rok przyniósł jeszcze kilka ciekawych momentów. Oto niektóre z nich:- Weszliśmy na zamknięty od lat most w Tczewie! (trochę zdjęć w Przewodniku po Tczewie).
- Odkryliśmy nowy szlak turystyczny we Wschodniej Polsce: Wielokulturowy Nurt Bugu.
- Jeździliśmy przez dwa tygodnie kamperem po Bieszczadach, a przez kolejny tydzień Maciej samotnie wracał do Gdyni przez Rzeszów, Lublin i województwo lubelskie.
- W Bieszczadach po kilku latach wróciliśmy z aparatami na połoniny (w końcu będą dobre zdjęcia z gór na naszym blogu!).
- W Elblągu odkryliśmy najlepszą w Polsce multimedialną wystawę zlokalizowaną w muzeum archeologicznym.
- W Prabutach na pomorskim Powiślu zaskoczyła nas podziemna trasa pod rynkiem.
- W Owidzu odkryliśmy jedyne takie w tej części świata Muzeum Mitologii Słowiańskiej.
- Na spotkaniach Klubu Ruszaj w Drogę! zaczęliśmy opowiadać o Żuławach.
- W końcu zobaczyliśmy bajeczny Zamek w Mosznej i zachwyciła nas w nim trasa ekstremalna.
- Spełniliśmy nasze marzenie: dotarliśmy na koniec Polski i odwiedziliśmy Źródła Sanu w Bieszczadzkim Worku. I to z przewodnikiem!
- Wywołaliśmy mały kryzys w branży proponując zmiany w godzinach otwarcia informacji turystycznych w Polsce w weekendy.
- Opisaliśmy nasze marzenie: rozwój regionalnych społeczności i turystyki kulturowej w Polsce.
- Znaleźliśmy najlepszą atrakcję turystyczną w Polsce. W Zabrzu na Śląsku.
- Piszczeliśmy z radości, gdy wchodziliśmy z Leszkiem Marcinkowskim na strychy domów podcieniowych na Żuławach.
- Zachwyciliśmy się pomysłem na wolny czas Pana Włodzimierza, który wieczorami buduje z mini-cegiełek makietę dawnych Prabut.
- Biegaliśmy jak opętani z aparatami po wagonikach wąskotorówek: Żuławskiej Kolei Dojazdowej i kilka miesięcy później Bieszczadzkiej Kolei Leśnej.
- Zabrakło nam tchu na majówce, która w 2018 roku trwała dla nas aż 18 dni. To jednocześnie największa akcja promocyjna, którą przeprowadziliśmy na terenie 2 województw i z 5 Partnerami w terenie.
Mam nadzieję, że do tych momentów wrócimy jeszcze na blogu w 2018 roku. Jeśli chcesz mieć pewność, że nasze relacje dotrą do Ciebie, zapisz się na mailowe powiadomienia. W każdym mailu wysyłamy kolejne sprawdzone pomysły na wycieczki po Polsce:
{newsletter}
Ruszaj w Drogę! 2017 w liczbach
Żeby ten artykuł był prawdziwym podsumowaniem, jak w profesjonalnym sprawozdaniu przygotowaliśmy z Maćkiem dla Ciebie, ale też dla siebie, kilka liczb, które obrazują świat Ruszaj w Drogę! W 2017 roku były to:- 35 prezentacji o Polsce poprowadzonych w bibliotekach i domach kultury Trójmiasta i okolic;
- 38 relacji na blogu - z roku na rok piszemy coraz mniej, ale za to nasze relacje są coraz dłuższe :)
- 50 razy pakowaliśmy się w drogę: na wycieczkę, na spotkanie, prezentację, warsztaty;
- 124 dni Maciej spędził w drodze - na wycieczkach, spotkaniach, prezentacjach, warsztatach - resztę roku wyklikiwał bloga w domu;
- 140 stron A4 (zdania ciągiem bez zdjęć) miałaby książka-przewodnik napisany przez Kasię, gdyby zamiast na bloga, swoje artykuły wydała na papierze;
- 260+ osób dostawało od nas darmowe SMSy z przypomnieniami o spotkaniach Klubu Ruszaj w Drogę!
- 3300+ osób dostawało nasze podróżnicze maile;
- 35000+ osób obserwowało nas w sieciach społecznościowych;
- 0,5 mln znaków w 80 tysiącach wyrazów napisała Kasia na blogu;
- 1,3 mln turystów trafiło na nasz blog, który zanotował 2,6 mln odsłon;
- 3 mln czytelników skorzystało już z naszego blogu (od początku istnienia)
- 16 lat non stop - tyle musiałbyś czytać, żeby spędzić na blogu tyle czasu co w sumie nasi tegoroczni czytelnicy! A mówią, że czytelnictwo w Polsce spada :D
O czym jeszcze pisaliśmy w 2017 roku?
Uwaga! Długa lista.Zostało Ci jeszcze trochę kawy? Klikaj do woli lub przewiń i wróć tutaj w wolnej chwili! :)
- Wielokulturowy Nurt Bugu: odkryliśmy nowy szlak we Wschodniej Polsce!: przyjedź nad Bug i odkrywaj jak obok siebie wciąż żyją ludzie różnych wyznań. Podróżuj po gościnnej Wschodniej Polsce, którą czasem nazywa się Polską Egzotyczną.
- Posłuchaj Szumów nad Tanwią i zobacz wodospad na rzece Jeleń: Tu odpoczniesz. Wsłuchasz się w Szumy nad Tanwią i zobaczysz bliznę w skorupie ziemi. A na deser: dojdziesz nad najwyższy wodospad na Roztoczu.
- Żuławska Kolej Dojazdowa - super wąskotorówka nad morze!: Nie stój w korku w drodze nad morze. Ruszaj w drogę kolejką wąskotorową z Nowego Dworu Gdańskiego i spędź cały dzień na jednej z plaż. Idealnie na wakacje!
- Przemyśl: 7 naprawdę dobrych powodów, dla których warto go odwiedzić: Podziemne korytarze czy Kopiec Tatarskiego? Kościół Franciszkanów czy cerkiew greckokatolicka? Wieża Zegarowa czy Zamek? Co jest najlepsze w Przemyślu?
- Rowerowa wycieczka przez Roztoczański Park Narodowy: Jak jeździ się rowerem po Roztoczańskim Parku Narodowym? Na trasie z Górecka Starego, przez Floriankę do Zwierzyńca podziwialiśmy landarty i koniki polskie.
- Szlak Zabytków Techniki Województwa Śląskiego - atrakcje nie tylko dla facetów!: Znamy niejedną fajną babkę, którą zainteresowały przemysłowe legendy i całe rodziny, które bawiły się z przemysłowymi obiektami w tle. Polecamy najciekawsze.
- INDUSTRIADA 2017 - Mega festiwal, który każdy musi zobaczyć!: Tylko 1 dzień, a w nim 537 imprez w 47 zabytkach z 28 miast woj. śląskiego. Gigantyczny festiwal gromadzi co roku blisko 100 tys. uczestników. Musisz tu być.
- Kopalnia GUIDO w Zabrzu - najlepsza atrakcja turystyczna w Polsce!: Wyobraź sobie wieżę Eiffla, odwróć czubkiem do dołu i wkop ją w ziemię. Tak głęboko zjedziesz w GUIDO. Poznasz pracę górnika, kopalniane maszyny i najniższy pub w Europie.
- Egzotyczna Wschodnia Polska: zwiedzamy Podlaski Szlak Tatarski: Poznaj historię Tatarów w Polsce na Podlaskim Szlaku Tatarskim. Zobacz piękne drewniane meczety i poznaj ich tradycje i historię sprzed 400 lat.
- Kruszyniany: zobacz drewniany meczet polskich Tatarów: Poznaj potomków Polskich Tatarów w Kruszynianach. Porozmawiaj z Dżamilem o ich tradycjach w jednym z dwóch drewnianych, tatarskich meczetów w Polsce.
- Drewniany meczet w Bohonikach. Skąd Tatarzy w Polsce?: Poznaj potomków Polskich Tatarów w Bohonikach, w jednym z dwóch drewnianych, tatarskich meczetów w Polsce. Fascynująca wycieczka z Panią Eugenią.
- Świętokrzyskie: 21 niesamowitych miejsc, które warto zobaczyć: Idealne na majówkę i wakacje: zobacz świętokrzyskie zamki, pałace, ruiny, klasztory, podziemia, miasta, dinozaury i poszukaj gołoborza na szlaku.
- Stary Sącz w 1 dzień - spacer po "miasteczku z klimatem": Tu łączą się historie Świętej Kingi, Jana Pawła II, węgierskich przyjaciół i Sióstr Klarysek. To malowniczo miasteczko położone w Dolinie Dunajca i Popradu.
- Turystyka kulturowa - przyszłość turystyki w Polsce: Kulturowe podróżowanie po Polsce jest fascynujące. Co roku odkrywamy społeczność z własnym językiem, kulturą i zwyczajami. Ten trend ożywi polską turystykę.
- Łosiostrada i kładki - magiczne miejsca nad Biebrzą: Ruszyliśmy w drogę Łosiostradą i magicznymi kładkami trafiliśmy w samo serce torfowiska. Szukaliśmy najpiękniejszych miejsc nad Biebrzą.
- 10 powodów, dla których warto zobaczyć Krynicę-Zdrój: Co warto zobaczyć w Krynicy-Zdroju? Odkrywaj cuda architektury, dzieła Nikifora, oryginalne wody, piękne widoki i cofnij się do czasów dzieciństwa.
- Szukamy żubrów w Białowieży: na rowerze po Żebrach Żubra: Mówią, że 25% światowego żubrzego towarzystwa mieszka w Białowieży. Być tu i nie zobaczyć żubra? Wsiedliśmy na rowery i ruszyliśmy w drogę po Żebrach Żubra.
- Kajakiem po Biebrzy. Czy "spływ" w górę rzeki to dobry pomysł?: W poszukiwaniu najpiękniejszych widoków na Biebrzę wsiedliśmy do kajaka i ruszyliśmy w drogę. Czekał na nas kajakowy "wpływ" w górę rzeki.
- Tarnów: 16 miejsc, które warto zobaczyć: Miasto "NAJ" i miasto pełne ciekawostek. Idealne na weekend! Zobacz zdjęcia i relację ze spaceru po jednej z najpiękniejszych starówek w Polsce.
- Wycieczka w poszukiwaniu TEJ prawdziwej Biebrzy: Przewodniki i albumy o Polsce pokazują nam piękne widoki znad Biebrzy. Też chcieliśmy je zobaczyć. Jak je znaleźć? Łatwo nie było.
- Cisowa Góra na Suwalszczyźnie - tu jest pięknie!: Mówią na nią Fudżijama, że to miejsce magiczne, a widok ze szczytu zapamiętasz na długo. Czy to najlepszy punkt widokowy na Suwalszczyźnie?
- Po co do Gietrzwałdu? Po widoki i historię o cudzie: Dowiesz się o cudzie na Warmii, przejdziesz się "Beskidem Warmińskim" i nauczysz warmińskiej gwary. 3 w 1 w Gietrzwałdzie: widoki, historia i kultura!
- Warmia według Warmiaków. Sprawdź, czy myślisz jak Warmiak: Jak Warmię widzą jej dzisiejsi mieszkańcy? Zapytaliśmy 14 Warmiaków o Warmię. Ich odpowiedzi wprawiły nas w osłupienie. Czy byli zgodni? Posłuchaj.
Dziękujemy, że czytasz nasz blog
Dziękujemy, że byłeś z nami. Mam nadzieję, że skorzystałeś choć z niektórych pomysłów, które podsuwaliśmy Ci w 2017 roku. Ciekawe co przyniosą nam kolejne miesiące?
Zastanawiasz się, jak zmienia się nasz blog? Piszemy już sześć lat o najciekawszych miejscach w Polsce. I co roku piszemy takie podsumowania. Świetnie się je czyta. Widać jak rośniemy i jak się rozwijamy. W każdym podsumowaniu zwracaliśmy uwagę na coś innego.
- Podsumowanie roku 2016
- Podsumowanie roku 2015
- Podsumowanie roku 2014
- Podsumowanie roku 2013
- Podsumowanie roku 2012
W nowym 2018 roku życzymy Ci wielu udanych wycieczek po Polsce! Ruszajmy w Drogę! :)
A gdzie teraz mieszkacie? Bo piszecie o Gdyni w czasie przeszłym?
OdpowiedzUsuńa teraz to już na Kaszubach, niedaleko Żukowa :)
Usuń