Z czym kojarzy Ci się Hel? Ja słysząc tę nazwę myślę - port i fokarium. Może jeszcze tramwaj wodny z Gdyni i Gdańska oraz Muzeum Obrony Wybrzeża. Hel bywa atrakcyjny latem, co rok rocznie potwierdzają tłumy turystów walące na półwysep. Ale jesienią? Co takiego może tam zaskoczyć?

Może klimat małego portowego miasteczka? Morze z trzech stron, mewy i kutry rybackie. Jeśli chcesz się przekonać, to zapraszam Cię na zwykłą - niezwykłą wycieczkę na Hel. Zapraszam do obejrzenia obrazów przepuszczonych przez filtr Instagrama. Zobacz Hel takim, jakim zapamiętał go Maciej.
Jeśli dotąd na Hel jeździłeś tylko latem, być może tracąc nerwy w korku na półwysep, jeśli to miejsce kojarzy Ci się wyłącznie ze złotą plażą albo tłumem turystów w czasie D-Day, to te zdjęcia mogą Cię zaskoczyć. Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że tak będzie. Bo w tym wpisie chodzi przecież o to, żeby pokazać Ci Hel, jakiego jeszcze nie widziałeś.








Kiedy patrzę na te zdjęcia, widzę codzienne życie rybaków. Poranne rejsy, gdy ja przewracam się jeszcze w łóżku na drugi bok, sieci pełne ryb, koty - rabusie czekające na lądzie na swoją okazję. Dla mnie taki Hel jest zwykły i niezwykły zarazem. Bo takiego go jeszcze nie widziałam. A Ty?

Jeśli dotąd na Hel jeździłeś tylko latem, być może tracąc nerwy w korku na półwysep, jeśli to miejsce kojarzy Ci się wyłącznie ze złotą plażą albo tłumem turystów w czasie D-Day, to te zdjęcia mogą Cię zaskoczyć. Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że tak będzie. Bo w tym wpisie chodzi przecież o to, żeby pokazać Ci Hel, jakiego jeszcze nie widziałeś.








Kiedy patrzę na te zdjęcia, widzę codzienne życie rybaków. Poranne rejsy, gdy ja przewracam się jeszcze w łóżku na drugi bok, sieci pełne ryb, koty - rabusie czekające na lądzie na swoją okazję. Dla mnie taki Hel jest zwykły i niezwykły zarazem. Bo takiego go jeszcze nie widziałam. A Ty?
Poczytaj jeszcze
Wybierasz się na Hel? Przeczytaj nasz przewodnik po Kaszubach oraz rzuć okiem na inne ciekawe galerie z Pomorza:
Ja nie widziałam jeszcze Helu - ten, który pokazaliście, jest urzekający. Czas w końcu pomyslec o wyprawie na północ.
OdpowiedzUsuńAniu - w takim razie - ruszaj w drogę! - na północ :) i koniecznie daj znać jak będziesz - kawka zawsze mile widziana :)
UsuńDziękuję. Mam wybór - albo przestać czytać Wasz blog, albo w końcu zajrzeć na północ, bo mocno mnie to zaczyna pociągać. Z tym, że pierwsze rozwiązanie raczej nie wchodzi w grę. ;)
Usuńpotwierdzam! pierwsze rozwiązanie nie wchodzi w grę :)!
UsuńPiękne zdjęcia, bardzo zachęcają do odwiedzenia tego miejsca.
OdpowiedzUsuńbardzo dziękujemy :) kiedy planowana jest wycieczka? :)
UsuńJa kocham Hel o każdej porze roku. :-)
OdpowiedzUsuńByłam tambardzo wczesną wiosną i również byłam zachwycona ;)
OdpowiedzUsuń