Nie wierzę, że minął już rok. A jeszcze nie dalej jak wczoraj jeździliśmy na wycieczki po Żuławach organizowanych przez Martę Antoninę. I tak od słowa, do słowa, ludzie zaczęli się zastanawiać, zbierać siły, radzić. Aż w końcu powstało. Stowarzyszenie Kochamy Żuławy.
Wspaniała inicjatywa, wspaniali ludzie. Po roku spotkaliśmy się, żeby pogadać o tym, co działo się przez ostatni rok. Były wspomnienia, zdjęcia, tort i plany na przyszłość.
a) na wycieczce rowerowej po Żuławach
b) na wycieczce po okolicach Nowego Stawu
c) na wycieczce po Fiszewie
d) na wycieczce po gminie Ostaszewo
Mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w zebraniu założycielskim, dokumentować chwile powstania Stowarzyszenia oraz zapisać się do niego jako Członkowie Wspierający.
Patrząc na podsumowanie roku przygotowane przez Martę Antoninę, byłam pod wrażeniem ile w tym czasie udało się zrobić! Wycieczki po gminach Żuławskich, akcja "Ekorebelia w Nowym Stawie", akcja ratowania torów kolei wąskotorowej, konkurs "Żuławy - mozaika mozaika kultur", wydarzenie "Z muzyką przez Żuławy", Mini Warsztaty Wikliniarskie czy opieka nad przytuliskiem w Nowym Dworze Gdańskim.
Cudownie jest obserwować ludzi z pasją, którzy poświęcają swój prywatny czas, żeby organizować takie eventy, spotykać się, aktywizować mieszkańców, robić dobre rzeczy - słowem: zmieniać świat wokół siebie na lepsze.
Obiecujemy utrzymywać nasze wsparcie. I już nie możemy doczekać się kolejnych inicjatyw i tego, jak będzie wyglądało podsumowanie za rok. Jesteśmy pewni, że z takimi ludźmi, z takim pomysłem i zaangażowaniem, możecie góry przenosić. A co dopiero promować depresję!
Powodzenia i Sto lat!
Wspaniała inicjatywa, wspaniali ludzie. Po roku spotkaliśmy się, żeby pogadać o tym, co działo się przez ostatni rok. Były wspomnienia, zdjęcia, tort i plany na przyszłość.
Miłe lepszego początki
Pierwsze co pamiętamy to były szalone wycieczki autokarowe po gminach żuławskich. Pakowaliśmy się wtedy po kilkadziesiąt osób do jednego autobusu i zwiedzaliśmy: domy podcieniowe, wiatraki, kościoły, stare cmentarze. Na te wycieczki zjeżdżali się ludzie z całego województwa, a nawet dwóch. My pisaliśmy z nich relacje i kręciliśmy filmy. Przypomnijmy sobie, jak było:a) na wycieczce rowerowej po Żuławach
b) na wycieczce po okolicach Nowego Stawu
c) na wycieczce po Fiszewie
d) na wycieczce po gminie Ostaszewo
Jeszcze wszystkim pokażemy
W październiku zeszłego roku sformalizowało się Stowarzyszenie Kochamy Żuławy. Wszyscy poczuli, że warto zrobić coś więcej dla regionu, dla mieszkańców, dla Żuław. Wspaniali ludzie z pasją zebrali się, uchwalili, zakasali rękawy i wzięli się do roboty. Żeby pokazać wszystkim, jak piękne są Żuławy. Jak bardzo oni są w nich zakochani. I po to, żeby móc to pokazać innym ludziom, zaktywizować ich, przekonać, że warto razem działać dla promocji regionu.Mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w zebraniu założycielskim, dokumentować chwile powstania Stowarzyszenia oraz zapisać się do niego jako Członkowie Wspierający.
Post użytkownika Ruszaj w Drogę.
Na laurach nie spoczywamy
Dziś z ogromną przyjemnością pojechaliśmy, żeby świętować pierwsze urodziny Stowarzyszenia Kochamy Żuławy. Gościli nas gospodarze Rancza w Dębinie.Patrząc na podsumowanie roku przygotowane przez Martę Antoninę, byłam pod wrażeniem ile w tym czasie udało się zrobić! Wycieczki po gminach Żuławskich, akcja "Ekorebelia w Nowym Stawie", akcja ratowania torów kolei wąskotorowej, konkurs "Żuławy - mozaika mozaika kultur", wydarzenie "Z muzyką przez Żuławy", Mini Warsztaty Wikliniarskie czy opieka nad przytuliskiem w Nowym Dworze Gdańskim.
Cudownie jest obserwować ludzi z pasją, którzy poświęcają swój prywatny czas, żeby organizować takie eventy, spotykać się, aktywizować mieszkańców, robić dobre rzeczy - słowem: zmieniać świat wokół siebie na lepsze.
Tort, kiełbasa i placki
Po części oficjalnej, podziękowaniach i nagrodach oraz rozdaniu legitymacji członkowskich, przyszedł czas na pogaduchy, smażenie kiełbasek, zabawy ze zwierzętami, zwiedzanie pokoi gościnnych Rancza w Dębinie, robienie placków, jedzenie tych wszystkich pyszności z tortem na czele, kawę i herbatę i cieszenia się wzajemnym towarzystwem do samego wieczora.Najlepsze życzenia
Spędziliśmy fantastyczny dzień wśród wspaniałych ludzi. Optymistów i pasjonatów. Pomimo problemów, wielu zadań, niełatwych wyzwań, często inercji otoczenia lub nawet nieprzychylności niektórych władz, członkowie Stowarzyszenia prą do przodu, dając z siebie to, co najlepsze. Trzymamy kciuki za dalsze projekty i akcje. Życzymy dużo optymizmu i wytrwałości.Obiecujemy utrzymywać nasze wsparcie. I już nie możemy doczekać się kolejnych inicjatyw i tego, jak będzie wyglądało podsumowanie za rok. Jesteśmy pewni, że z takimi ludźmi, z takim pomysłem i zaangażowaniem, możecie góry przenosić. A co dopiero promować depresję!
Powodzenia i Sto lat!
Dziękuję Wam za tą cudowną relację!!!!!!! :D Normalnie mam ochotę Was wyściskać :)
OdpowiedzUsuńMarta Antonina
wirtualne uściski przyjęte :) te w realu też chętnie przyjmiemy :)
Usuńto już na Blog Forum Gdańsk :D
OdpowiedzUsuńMarta Antonina