Tam nas jeszcze nie było! Kiedy Włodek Raszkiewicz z Radia Gdańsk rzucił hasło: festyn leśny, pierwsza myśl jaka przyszła nam do głowy: co my wiemy o lesie? Szybko okazało się, że było to źle postawione pytanie. Powinniśmy się zastanowić, czego możemy się o nim dowiedzieć. A dowiedzieliśmy się o bardzo wielu rzeczach, bo i przewodników mieliśmy znakomitych.
Na antenie emocjonowałam się rozmowami o sokołach. To cudowne i dzikie ptaki. Nie wiem ile Ty wiesz o sokołach, ale ja nie miałam o nich zielonego pojęcia. Już po kilku zdaniach zamienionych z sokolnikami wiedziałam, że będę chciała dowiedzieć się więcej. Festyn okazał się dla nas kopalnią inspiracji. A sokoły to jeden z wielu przykładów.
Trzeba przyznać, że ptaki są imponujące. Tajemnicze, zagadkowe i piękne.
Z kolei nazywanie ptaków poszło mi nadzwyczaj dobrze. Nie zdecydowałam się jednak na wzięcie udziału w konkursie, przewidując swą niechybną porażkę. A ja nie lubię przegrywać :)
Z podziwem i zazdrością patrzyłam na uczestników konkursu, którzy bez trudu rozpoznawali grzyby, mchy i porosty. Popisywali się wiedzą o zwierzętach i środowisku, w jakim te zwierzęta mieszkają. Nagrody były symboliczne - plakaty, zakładki, podkładki pod myszkę, albumy - ale zabawa była przednia, a zdobyta wiedza - nieoceniona.
Chętni mogli też zaopatrzyć się w krzewy, które sprzedawano bardzo tanio, z czego chętnie skorzystał operator wozu radiowego.
Nie kryjemy się z tym, że lubimy festyny i jarmarki. O ich walorach i klimacie pisaliśmy już nie raz. Festyn w Sopocie tylko potwierdził nasze zdanie na ten temat. Wystarczy szczypta ciekawości i odrobina zaangażowania. Oraz - niezaprzeczalnie - doborowe towarzystwo!
Słuchaj nas na Pomorzu na 103.7FM lub w Internecie na radiogdansk.pl
Na antenie emocjonowałam się rozmowami o sokołach. To cudowne i dzikie ptaki. Nie wiem ile Ty wiesz o sokołach, ale ja nie miałam o nich zielonego pojęcia. Już po kilku zdaniach zamienionych z sokolnikami wiedziałam, że będę chciała dowiedzieć się więcej. Festyn okazał się dla nas kopalnią inspiracji. A sokoły to jeden z wielu przykładów.
Hej Sokoły!
Sokoły fascynowały wszystkich. Młodych i starych, kobiety, dzieci, mężczyzn i starców, turystów i ... siostry zakonne? Każdy sokół ma swojego opiekuna. Dzięki temu, możemy bezpiecznie je podziwiać i robić im zdjęcia.Trzeba przyznać, że ptaki są imponujące. Tajemnicze, zagadkowe i piękne.
Kryzys tożsamości
Dzięki Panu Mariuszowi Nowogrodzkiemu z Technikum Leśnego w Tucholi dowiedzieliśmy się, że sokoły mogą być wychowywane ze swoimi rodzicami i wówczas czują się sokołami, ale czasami sokoła od początku muszą wychowywać ludzie i wtedy sokół może przeżywać kryzys tożsamości, bo nie do końca wie, do której rodziny należy. Potrafią być zazdrosne, dominujące, a czasem nawet - niebezpieczne.
Post użytkownika Ruszaj w Drogę.
Opowieści z mchu i paproci
Nie mniej ciekawe okazały się opowieści z mchu i paproci, którymi zabawiał nas Pan Marcin Wilga, pseudonim Borsuk. Pan Marcin jest najbardziej dowcipnym specjalistą od grzybów, jakiego kiedykolwiek poznałam. Wróżyłabym mu udaną karierę satyryka, ale Pan Marcin woli spełniać się w roli eksperta Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Przyznam, że z takim ekspertem w dziedzinie grzybów możemy czuć się naprawdę bezpiecznie. Jego znajomość tematu i doświadczenie są imponujące.Podejmij wyzwanie!
W trakcie festynu mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności przyrodnicze. Ja wymiękłam na rozpoznawaniu drzew po ich liściach i nasionach, w czym niezły okazał się Włodek Raszkiewicz.Z kolei nazywanie ptaków poszło mi nadzwyczaj dobrze. Nie zdecydowałam się jednak na wzięcie udziału w konkursie, przewidując swą niechybną porażkę. A ja nie lubię przegrywać :)
Z podziwem i zazdrością patrzyłam na uczestników konkursu, którzy bez trudu rozpoznawali grzyby, mchy i porosty. Popisywali się wiedzą o zwierzętach i środowisku, w jakim te zwierzęta mieszkają. Nagrody były symboliczne - plakaty, zakładki, podkładki pod myszkę, albumy - ale zabawa była przednia, a zdobyta wiedza - nieoceniona.
Pro-ekologicznie
Podobały nam się też stanowiska propagujące rozwiązania ekologiczne - jak na przykład to stoisko, gdzie można było otrzymać drzewko w zamian za oponę. Szkoda, że nie widzieliśmy o tym wcześniej. Choć z drugiej strony - zastanawiam się jak byśmy tę oponę przytaszczyli do Sopotu. Bo, jak przyznał Maciej na antenie, do mojej torebki na pewno by się nie zmieściła.Chętni mogli też zaopatrzyć się w krzewy, które sprzedawano bardzo tanio, z czego chętnie skorzystał operator wozu radiowego.
Zbieramy kalorie
Konkursy, zagadki i zdobywanie wiedzy pochłonęło mnóstwo energii. Dlatego trzeba było jak najszybciej uzupełnić kalorie. A w czasie festynu było czym. Dżemy, ciasta, placki, baby, chleb ze smalcem oraz inne gospodarskie smakołyki uratowały sytuację. Po degustacji zaopatrzyliśmy się jeszcze na drogę w dżem dyniowy. Następnego dnia zjedliśmy z nim naleśniki. Były pyszne!Udany eksperyment?
Pierwszy raz testowaliśmy formułę radiowego nadawania na żywo z festynu. Muszę przyznać, że to był ciekawy pomysł. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o atrakcjach Leśnego Festynu Edukacyjnego w Sopocie oraz sprawdzić, jak wyszła nam audycja na żywo, posłuchaj nagranego i przygotowanego specjalnie dla Ciebie kawałka audycji Radia Gdańsk:Nie kryjemy się z tym, że lubimy festyny i jarmarki. O ich walorach i klimacie pisaliśmy już nie raz. Festyn w Sopocie tylko potwierdził nasze zdanie na ten temat. Wystarczy szczypta ciekawości i odrobina zaangażowania. Oraz - niezaprzeczalnie - doborowe towarzystwo!
Możesz nas jeszcze posłuchać
Jeśli nie udało Ci się posłuchać nas na żywo, to nic nie szkodzi. Będzie znów taka okazja. 4 października 2014 r. między 10 a 12 ugości nas Beata Szewczyk. To będzie nasza szósta audycja na żywo w Radio Gdańsk :) Tym razem dokończymy opowieść o Beskidach oraz kto wie, może uda nam się dojechać w Bieszczady?Słuchaj nas na Pomorzu na 103.7FM lub w Internecie na radiogdansk.pl
- Relacje z poprzednich audycji Nie Śpij Zwiedzaj
- Nagrania do odsłuchania Nie Śpij Zwiedzaj na naszym kanale Youtube
Wartościowa inicjatywa dla mieszkańców wielkich miast, co to las widują rzadko albo wcale. Może w efekcie zdecydują się wybrać na spotkanie oko w oko z przyrodą.
OdpowiedzUsuńktoś dziś powiedział, że każdy zna to środowisko, w którym mieszka. my na przykład znamy środowisko miejskie, a środowisko leśne właśnie poznajemy :)
UsuńJesteście też złapania na zdjęciu Nadleśnictwa Choczewo
OdpowiedzUsuńhttp://www.choczewo.gdansk.lasy.gov.pl/aktualnosci/-/asset_publisher/1M8a/content/x-jubileuszowy-festyn-edukacyjny-za-nami
Faktycznie :) Dzięki za linka :)
Usuń