Startujemy
Jako wzorowy turysta, pierwsze co robisz po przyjeździe do Wisły, to szukasz planu miasta. Chyba że już wcześniej przezornie zaopatrzyłeś się w mapę. Nie? Nie szkodzi. Gospodarze to przewidzieli. Patrzysz gdzie jesteś i dokąd chcesz pójść. Opcji nie ma za wiele, bo generalnie Wisła, wbrew temu, co możesz sobie wyobrażać słysząc tę nazwę, ciągnie się wzdłuż głównej drogi.1. Dworzec kolejowy w Wiśle
Wyobraziliśmy sobie skąd przeciętny turysta może zacząć zwiedzanie i postawiliśmy na Dworzec Kolejowy. Myślisz, że to dobry pomysł? Nam wydał się całkiem sensowny, bo widok, jaki roztaczał się z progu dworca był oszałamiający. Widzisz tę małą żółtą kropkę po lewej stronie zdjęcia? To ja próbująca ogarnąć ten widok smartfonem. To, co ukazało się moim oczom, zapierało dech w piersiach, ale do tego jeszcze wrócę.Od strony torów turystów już niewiele, bo też połączeń nie ma zatrważająco dużo. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy gdyby było bezpośrednie połączenie pociągu z Trójmiasta do Wisły, to czy byśmy z niego korzystali? Stwierdziliśmy, że gdyby jechało się krócej niż kilkanaście godzin, to bardzo chętnie. A Ty? Hmmm... w sumie nie sprawdziliśmy - może takie połączenie istnieje?
2. Pałacyk Myśliwski Habsburgów w Wiśle
Mieliśmy do wyboru - z dworca mogliśmy pójść w lewo albo w prawo. Nie wiem, którą opcję Ty byś wybrał, ale my zdecydowaliśmy się na tą pierwszą. Tamtędy idzie się do Zameczku Myśliwskiego Habsburgów. Jeśli myślisz, że napiszemy Ci kiedy powstał, z czego jest zbudowany i jakim przebudowom podlegał, to lepiej zajrzyj na Wikipedię. Nas najbardziej zauroczył fakt, że komuś chciało się przenosić ten budynek spod Baraniej Góry, aż do centrum Wisły! Żeby go uratować i żeby turyści mogli go zwiedzać. Dzisiaj działa tam PTTK, więc możesz wejść do środka.Obiecałam wrócić do przerwanego wątku zapierającego dech w piersiach widoku z Dworca Kolejowego. TaaDaam! Oto i on. Prawda, że piękny?! Jeśli nie możesz doczytać co tam napisane, to informuję. To jest piękny kompleks Hotelu Gołębiewski, wpisujący się w wiślańską panoramę gór!
No dobrze. Zostawmy hotel - i tak tam nie nocujemy. Lepiej przejdźmy się główną ulicą 1 Maja i zobaczmy, co NAPRAWDĘ warto zobaczyć w Wiśle.
$wklejka={2}
3. Deptak w Wiśle
Deptak - ulubione miejsce turystów, rodzin z dziećmi, weekendowych urlopowiczów, singli, kobiet, mężczyzn i zorganizowanych wycieczek. Bo można popatrzeć, poczytać, dotknąć, kupić, zjeść albo skrytykować.4. Plac Bogumiła Hoffa
W centralnym miejscu, mniej więcej pośrodku deptaka, jest Plac Bogumiła Hoffa. I tam warto się zatrzymać. Dlaczego? Jeszcze nie mogę powiedzieć, bo najpierw....5. Aleja Gwiazd Sportu
... musisz odnaleźć Aleję Gwiazd Sportu. Podpowiem, że znajduje się bardzo blisko tego koła, które widać w samym centrum placu. Tam natrafisz na ślad, dlaczego warto wejść do budynku, który widzisz na powyższym zdjęciu. Aleja Gwiazd Sportu upamiętnia sylwetki pochodzących z tego regionu sportowców.A między innymi - tak! Adama Małysza! Dobrze zgadłeś. No to teraz w nagrodę zapraszam do środka.
Ponieważ w budynku, który stoi przy Placu Hoffa, a konkretnie w hollu Domu Zdrojowego, znajduje się baaardzo nietypowy pomnik. Tak bardzo nietypowy, że Maciej oddałby wiele, żeby go zobaczyć. To był jego trop. Ślad, który znalazł w jednym z przewodników i który mocno podziałał na jego wyobraźnię. Jeśli więc jeszcze zastanawiasz się, o co chodziło z tą Wisłą i z tym Małyszem - oto odpowiedź:
6. Czekoladowy Adam Małysz
Poważnie! Adam Małysz cały zrobiony z białej czekolady! Jako żywy. Co więcej, jest on stale konserwowany, a ubytki uzupełniane. Być może ubytki były zbyt częste, bo aktualnie Adama chroni szklana gablota. Oj, ugryzłoby się co nieco... A Ty, który kawałek Adama spróbowałbyś najpierw?
7. Dom Zdrojowy i informacja turystyczna w Wiśle
Do Domu Zdrojowego warto zajść, ponieważ jest tam Informacja Turystyczna. Do pobrania ulotki, broszury, mapy oraz inne informacje, które ułatwią Ci poruszanie się po mieście i regionie.Od patrzenia na te kilogramy czekolady zachciało mi się kawy! Zresztą to już była moja godzina. Na szczęście po drugiej stronie placu trafiliśmy na bardzo sympatyczną kawiarnię. W kawiarni dawali całkiem dobrą kawę i wypasione desery :) Nie mogliśmy się oprzeć i od razu podzieliliśmy się na Twitterze tą rozkoszną chwilą.
8. Syrenka (?)
9. Muzeum Beskidzkie im. A. Podżorskiego
Przypominam, że cały czas idziemy deptakiem. Minęliśmy już Plac Hoffa, Aleję Gwiazd Sportu i Czekoladowego Małysza oraz Syrenkę. Teraz uwaga - nie przegap Muzeum Beskidzkiego, które mijasz po prawej stronie. Jest to niewielkie muzeum regionalne. W środku klasyczne eksponaty wyposażenia beskidzkiej chałupy, ale także ciekawy film na DVD o regionalnych twórcach ludowych. A po drugiej stronie muzeum mały skansen z kurlawą chatą. Bilety nie są drogie, więc warto zajść do środka i pooglądać, dowiedzieć się czegoś o regionie.10. Kościół Ewangelicko–Augsburski pw. św. Piotra i Pawła
Wychodzisz z muzeum i nieco po prawej widzisz Kościół Ewangelicko-Augsburski Ap. Piotra i Pawła. Nie wiemy jak jest w środku, bo nie wchodziliśmy, więc nie będziemy kłamać czy warto zachodzić. Ciekawe natomiast jest to, że w Wiśle wyznaniem większościowym jest właśnie wyznanie ewangelickie.Oczywiście Ulica 1 Maja to nie tylko muzeum, kościół i informacja turystyczna. To także uwielbiane przeze mnie i Maćka sklepy typu "wszystko za 2 zł". Nie policzę już, ile pieniędzy wydaliśmy tam na filmy DVD. Do co ciekawszych zakupów zaliczyć można także super-lansiarski kapelusz (nie wnikam z czego) oraz flagę Polski, której szukaliśmy już w wielu miejscach, a znaleźliśmy właśnie tu za naprawdę małe pieniądze.
11. Park miejski - Park Kopczyńskiego
Tak wyposażeni, po lodach i kawie, obarczeni wiedzą o regionie beskidzkim, dochodzimy do końca deptaka, czyli parku miejskiego. Cudowne miejsce - cień i drzewa. A najcudowniejszy ze wszystkiego misiu, który próbuje utrzymać równowagę na kamiennej kuli. Tak samo kamiennej jak on.Z parku przechodzimy na Bulwar Księżycowy i idziemy wzdłuż rzeki przyglądając się odpoczywającym w parku lub wodzie ludziom.
12. Amfiteatr im. Stanisława Hadyny
Aż dochodzimy do Amfiteatru, gdzie choć na chwilkę możemy posadzić nasze tyłki na żółtych niezbyt wygodnych krzesełkach. Naszą uwagę z oddali przykuwa pomnik. Zachęcam Maćka, żeby poszedł zobaczyć, kto to taki. Na ten sam pomysł wpadła akurat kilkudziesięcioosobowa chmara dzieciaków. Maciej chciał zrobić zdjęcie samemu pomnikowi. Ktoś go jednak uprzedził...13. Galeria "U Niedźwiedzia"
Nie wiem jak Ty, ale ja się jeszcze nie naoglądałam. Kiedy odpoczęłam na żółtym krzesełku pod żółtym baldachimem amfiteatru, można było zobaczyć moją żółtą koszulkę niknącą w czeluściach Galerii "U Niedźwiedzia". To galeria twórców ludowych, którzy pokazują w niej, co wymyślili i zrobili. Fajne rzeczy. Teraz żałuję, że nie kupiłam tam stanika z koniakowskiej koronki, bo przydałby mi się do kompletu z koniakowskimi stringami. Nigdzie potem go już nie widziałam. Gdybym tylko wiedziała...No nic. Jak to zwykle bywa, nie mogąc się na nic zdecydować, kupiłam nic. Za to zrekompensowałam sobie ten brak przy najbliższym stoisku z wyrobami z kości wołowej. Technika wykonania tych cudeniek mnie zaintrygowała, bo nigdy wcześniej się z nią nie spotkałam (albo nie wiedziałam, że to ta technika). Ozdoby zdobyły moje serce - tak, że serce sobie właśnie kupiłam. Takie krwisto-czerwone. Przy okazji pani ze zdjęcia nauczyła mnie wiązać rzemienie. Bardzo cenna umiejętność :) Dziękuję!
14. Targowisko miejskie
Hmmm.... co by tu jeszcze pooglądać? Nawinęło się targowisko miejskie. Super! Znajduje się równolegle do głównego deptaka, za kawiarnią, w której piliśmy kawę. A tam - abrakadabra i sezamie otwórz się! Stoiska z pamiątkami i bibelotami oraz inne stoiska klasyczne dla targowisk miejskich.Byłam w raju!
Nawet znaleźliśmy z Maćkiem nasze avatary. Dziś dumnie prezentują się na lodówce. Prawda, że piękne?
15. Skocznia narciarska „Malinka” im. Adama Małysza w Wiśle
Oczywiście Wisła to nie tylko ścisłe centrum i stoiska z pamiątkami. Wisła to miasto - symbol. Adam Małysz odegrał wielką rolę nie tylko dla Polski, ale przede wszystkim dla Wisły. Mieszkańcy mogą być z niego naprawdę dumni. W Wiśle na Malince wybudowano skocznię im. Adama Małysza. Bardzo nowoczesny obiekt i dość nietypowy, ponieważ przebiega tuż nad główną drogą, tak, że przez skocznię przejeżdża się jak przez tunel.16. Rezerwat przyrody "Wisła"
Wisła to też rezerwat przyrody. A w nim - sztuczny wodospad. Obejrzeliśmy go sobie z boku oraz z mostku wybudowanego naprzeciwko. Nie wszystkim to jednak wystarczyło. W klapkach i spódnicach gramolili się co niektórzy na ten wodospad, w sumie nie bardzo wiem po co, bo ani kadru tam nie było, ani wygody. Jeszcze inni niektórzy schodzili sobie na dół do wody i tam siedzieli, wchodząc w kadr tym, co stali na brzegu lub na rzeczonym mostku. Ot, taka ludzka natura...17. Zapora Wisła Czarne i Zbiornik na Jeziorze Czerniańskim
Nieco powyżej centrum, jeszcze za sztucznym wodospadem, możesz wejść na zaporę w Czarnym. W tym miejscu spotykają się nitki Białej i Czarnej Wisełki, a z drugiej strony wypływa już potok Wisełka. Jeszcze tylko wpadnie do niego potok Malinka i od tej chwili wszyscy razem tworzą Wisłę. Właśnie dlatego warto tam pójść i zobaczyć to miejsce. Nie wspominając o widokach, które Cię tam spotkają nad Jeziorem Czerniańskim.Nasiedziałeś się na tamie? To niedobrze - bo na niej nie wolno siadać! Obowiązuje formalny zakaz.
18. Rezydencja Prezydenta RP Zamek w Wiśle
Chodźmy więc dalej. Mijasz tamę po swojej lewej stronie i gramolisz się pod górę (chyba że masz auto). Zapewniam, że warto. Na górze jest "słynny" Zameczek Prezydenta. Dar Śląska i Ślązaków dla prezydenta Ignacego Mościckiego. Aktualnie jest to letnia rezydencja Prezydenta RP, ale nie zawsze tak było. Kolega z hostelu w Cieszynie opowiadał, że pamięta, gdy w zameczku spędzał wakacje. To było w czasach, kiedy obiekt był domem wczasowym dla pracowników Kopalni Węgla Kamiennego Pniówek. Dopiero prezydent Aleksander Kwaśniewski przywrócił mu rangę letniej rezydencji głowy państwa. Zameczek można zwiedzać, ale trzeba się wcześniej zarejestrować w recepcji hotelu. My próbowaliśmy. Okazało się, że tydzień wyprzedzenia to za mało. Chętnych było zbyt wielu. Obiecaliśmy sobie, że następnym razem...No, ale zawsze możesz wejść do "zamkowej" restauracji na kawę, gdzie roztacza się taki widok na okolicę:
19. Smażony pstrąg
I to już w sumie koniec. Nam ten spacer po Wiśle zajął prawie cały dzień. Zgłodnieliśmy i wiedzeni reklamą pysznego pstrąga trafiliśmy do willi "Wisełka", gdzie podano nam bardzo dobre pstrągi. Były tak dobre, że po kilku dniach wróciliśmy tam na nie znowu.20. Szlaki turystyczne w Wiśle
Już niedługo w tym miejscu polecimy Ci jeden z nich, którym można dotrzeć do źródeł Wisły. Spróbowaliśmy, przetestowaliśmy, a Maciek zrobił kilka ładnych zdjęć, które już niedługo pokażemy Ci w osobnym wpisie. Już nie możemy się doczekać. A Ty?To już jest koniec
Czy wycieczka się podobała? W naszych oczach Wisła bardzo fajnie wykorzystuje swój potencjał turystyczny. Faktycznie postać Adama Małysza pojawia się tam na każdym kroku, ale nie mają na tym punkcie obsesji. Widać, że miasto promuje także naturalne walory swojego regionu - góry, wodę, spokój, ciszę.Sama Wisła jest oczywiście nastawiona na przyjmowanie turystów, w centrum jest gwarno i tłoczno, no i ten hotel... ale wystarczy wyjść kawałek "za miasto" i od razu czuć klimat górskiej miejscowości.
Początkowo obawialiśmy się właśnie tej komercjalizacji i faktycznie, jeśli szukasz ciszy i spokoju, raczej nie pchaj się do centrum. Ale już kawałek dalej - owszem i jak najbardziej. Polecamy.
Gdzie nocować w Wiśle?
Często czytelnicy proszą nas o polecenie najlepszego miejsca na nocleg. To trudne - standard noclegów szybko się zmienia, a i każdy ma inne oczekiwania. My zwykle wybieramy agroturystyki, prywatne pokoje, a ostatnio także apartamenty w prywatnych mieszkaniach. Sami od wielu lat korzystamy z serwisu rezerwacyjnego Booking, sugerując się opiniami innych użytkowników. Ten serwis stał się dla nas tak pomocny, że przystąpiliśmy do jego programu afiliacyjnego. Teraz kiedy zamawiasz nocleg w Wiśle przez Booking i zrobisz to przez nasz link polecający, to serwis przekaże nam prowizję od każdego opłaconego przez Ciebie noclegu. Będzie nam ogromnie miło, jeśli będziesz korzystał z naszego linku polecającego za każdym razem, gdy rezerwujesz nocleg. W ten sposób bardzo pomożesz Fundacji Ruszaj w Drogę! i przyczynisz się do promowania turystyki w Polsce.Wisła: atrakcje i ciekawe miejsca - Twoja lista na 1 dzień
Wybierasz się do Wisły i zastanawiasz się które atrakcje warto zobaczyć? Jak zaplanować udany urlop w Wiśle? Sprawdź tę listę polecanych miejsc i atrakcji w Wiśle:
- 1. Dworzec kolejowy w Wiśle
- 2. Pałacyk Myśliwski Habsburgów w Wiśle
- 3. Deptak w Wiśle
- 4. Plac Bogumiła Hoffa
- 5. Aleja Gwiazd Sportu
- 6. Czekoladowy Adam Małysz
- 7. Dom Zdrojowy i informacja turystyczna w Wiśle
- 8. Syrenka (?)
- 9. Muzeum Beskidzkie im. A. Podżorskiego
- 10. Kościół Ewangelicko–Augsburski pw. św. Piotra i Pawła
- 11. Park miejski - Park Kopczyńskiego
- 12. Amfiteatr im. Stanisława Hadyny
- 13. Galeria "U Niedźwiedzia"
- 14. Targowisko miejskie
- 15. Skocznia narciarska „Malinka” im. Adama Małysza w Wiśle
- 16. Rezerwat przyrody "Wisła"
- 17. Zapora Wisła Czarne i Zbiornik na Jeziorze Czerniańskim
- 18. Rezydencja Prezydenta RP Zamek w Wiśle
- 19. Smażony pstrąg
- 20. Szlaki turystyczne w Wiśle
Syrenka była gestem podziękowania mieszkańców Warszawy za pomoc mieszkańców Wisły podczas powojennej odbudowy stolicy.
OdpowiedzUsuńbardzo dziękujemy za ten komentarz. nie dotarliśmy do takich informacji. pozdrawiam!
UsuńDodać należy, że pomoc była z gatunku takich, której nie można było odmówić - jak to w totalitarnym, nacjonalistycznym PRL. Mieszkańcy Wisły przed wojną byli silnie pro-śląscy i głosowali na partię Józefa Kożdonia, który chciał niepodległości Śląska. Tym silniej byli zmuszeni do okazania swojej lojalności do Polski.
UsuńW wielu śląskich miastach dochodziło do takich rozwiązań, że burzyło i rozbierało się cenne zabytki, aby odbudowywać w Polsce Warszawę...
W powyższym kontekście idea postawienia tejże syrenki zakrawa nieco na obłudę.
pieniędzy im brakowało?
UsuńNie odwiedziliście najlepszego miejsca w Wiśle związanego z Adamem. A szkoda, bo warto. Galeria Sportowych Trofeów Adama Małysza; )
OdpowiedzUsuńgdzie znajduje się ta Galeria?
UsuńZaraz obok ronda ;) za stacją Orlen; )
UsuńWięcej informacji i mapka na www.malysz.org
Właśnie, zupełnie zabrakło Muzeum Adama Małysza.
UsuńDo kościoła w tygodniu raczej nie zajrzycie, protestanci w tygodniu pracują, do kościoła chodzą w niedzielę, nie zawracają zbytecznie p.Bogu głowy ;)
OdpowiedzUsuńJa bym dołączyła: obejrzenie Pensjonatu Jodła, jest to jeden ze najstarszych budynków w Wiśle wybudowany w stylu witkiewiczowskim. Dodatkowo obowiązkowo należy się wybrać na stoki nawet w lato. Stożek, Soszów...super sprawa. No i oczywiście polecam zajrzeć do dwóch restauracji jednej w centrum miast - JURGAST - najlepsze steki podobno zamawiane przez samego Piotra Żyłę oraz do restauracji po kuchennych rewolucjach czyli do Restauracji Malinówka znajdującej się z jakieś 1-2 km za skocznią Adama Małysza jadąc w stronę Szczyrku. Polecam tam zupę rybną, pstrąga w każdej postaci i ich sztandarowy deser.
OdpowiedzUsuńno masz, i teraz będziemy musieli tam wrócić :)
UsuńMalinowka to przereklamowany lokal... Z każdą moją wiztą w tym miejscu jest tam coraz gorzej.
UsuńI to jest właśnie ten problem z lokalami - ich jakość szybko się zmienia, wystarczy, że zwolni się kucharz. Dlatego staramy się nie reklamować restauracji, ani noclegów :/
UsuńJednak najlepsza restauracja to Karczma Drewutnia, kiedyś warto było również zajrzeć do Innej Epoki w Zameczku Myśliwskim. I warto też pojawić się w kultowej (dla fanów Małysza) Cukierni u Janeczki.
OdpowiedzUsuńCukiernia u Janeczki - coś dla Maćka :) dziękujemy za sugestie!
UsuńDla nas Wisła tez jest piękna . Jest warta trudu podróży .Polecam pensjonat Olimpijka.
OdpowiedzUsuńByłem wczoraj w pensjonacie Olimpijka na obiedzie, bez szału, kelnerzy niezbyt mili i jedzenie bardzo słabe.
UsuńWarto jeszcze zwiedzić Muzeum Spadochroniarstwa w Agawie, ewentualnie jego filię na skoczni w Malince :)
OdpowiedzUsuńzapisane :) co tam jeszcze jest ciekawego w Wiśle i pobliżu?
UsuńTaka drobna poprawka nie Zapora w Czarnem tylko Zapora w Czarnym :)
UsuńOpisujecie Dom Zdrojowy a na foto. Budynek parafialny uzytkowo mieszkalny... dla tego co opisujecie raczej nie do konca warto odwiedzic wisle, z tych 20 propozycji moze 5 ma sens
OdpowiedzUsuńpolecam również muzeum narciarstwa w w ośrodku "zimowit"
OdpowiedzUsuńA czemu nie wspomnicie o super widokach i "magicznym drzewie" na Cienkowie stamtąd krajobraz lepszy niz w Alpach z jednego miejsca widac dwie doliny Salmopol Czantorie Zameczek Prezydencki Zapore w Czarnym zwaną Jeziorem Czernianskim no i fajna karczma Ranczo Cienkow można tam pojeździć konno dzieciaki mają super frajde duzo zieleni i przestrzeń a rodzice smaczne jedzonko i super kawę z kołoczem wislanskim
OdpowiedzUsuńbo tam jeszcze nie byliśmy...
UsuńNajwiększą moim zdaniem atrakcją Wisły jest obecnie galeria sportowych trofeów Małysza. To należy obejrzeć tam koniecznie.
OdpowiedzUsuńCo do listy to ograniczył bym ją co najwyżej do 10 faktycznie ciekawych miejsc, pomijając choćby taką sztampę jak dworzec kolejowy lub targowisko.
Poza tym blog ogólnie ciekawy, poczytam jeszcze inne relacje.
Pozdrawiam. Aerk.
bardzo dziękujemy :) to, co dla jednych jest sztampą, może być interesujące dla innych - staramy się wybrać coś dla każdego :) np. my na targowisku bawiliśmy się znakomicie i przywieźliśmy sobie kilka przydatnych rzeczy :)
UsuńPierwszy prosty i konkretny plan co zobaczyć w Wiśle jaki znalazłam w internecie gratuluję Kasiu i Maćku bardzo mi pomogliście :)
OdpowiedzUsuńcieszymy się i zapraszamy po więcej inspiracji :)
UsuńDla mnie Wisła oferuje tak dużo atrakcji, niewymagające szlaki w górach i piękne widoki, że jadę tam już 3 raz i zawsze zostaje na tydzień. Warto zainteresować się Tygodniem Kultury Beskidzkiej albo zawodami na skoczni. Polecam obiady w Fajno Chatce i noclegi-Adam pokoje gościnne Wisła ��
OdpowiedzUsuńNo to zachęciliście mnie właśnie do odwiedzenia Wisły. Mnie też Wisła kojarzy się z Adamem Małyszem. Nie wiedziałam, że jest tam także czekoladowy Adam :) Piękne zdjęcia i widze, że jest tam wręcz bajecznie :) I jak tu nie kochać Polski. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper stronka :) Wlasnie wybieramy sie do Wisly ....mam nadzieje ze pogoda dopisze ...pozdrowienia z Hamburga
OdpowiedzUsuńJak wrócicie dajcie znać w komentarzu jak było. :) Pozdrawiamy z Gdyni!
UsuńWisła jest piękna w porze letniej a zimą to już od 10 lat ją odwiedzamy. Fajne stoki, klimat, spokój. .. spokój. ...spokój. polecam na 100%
Usuńspokój to jest coś, co baaardzo lubimy :)
UsuńDzięki, zaraz wyjezdzamy i na pewno skorzystamy z Waszych wskazówek:)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem co odkryliście :)
UsuńNajlepszy przewodnik po Wiśle w pigułce jaki czytałem,fajne zdjęcia i opisy....nic dodać nic ująć,no,może trochę samo reklamy,dodał bym,nie skromnie, jeszcze jedno miejsce nasz pensjonat :D
OdpowiedzUsuńTacy ludzie powinni pisać przewodniki turystyczne w dzisiejszych czasach :) Kasiu i Maćku to piękne co w tym zakresie robicie! Ja i moja żona ( Kasia:) ) jesteśmy przewodnikami beskidzkimi i też uwielbiamy te tereny, ale mamy świadomość że potrzebne jest nowe spojrzenie, nowoczesne :) . Chętnie nawiążemy kontakt...
OdpowiedzUsuńchcielibyśmy codziennie dostawać takie komentarze! :D :D bardzo, bardzo dziękujemy - to dla nas ogromnie motywujące :) a zostawcie proszę namiar na siebie przez formularz kontaktowy - jak będziemy się wybierać w Beskidy, to się odezwiemy. pozdrawiam serdecznie!
UsuńA jeszcze wiadukty w Labajowie i Dziechcince, urocza stacyjka w Glebcach
OdpowiedzUsuńa nie słyszałam o tym. zapisujemy na listę do następnego zwiedzania. dziękujemy za inspiracje :)
UsuńAch bylam tam bardzo dawno i tęsknię. Może w wakacje wybiorę się z rodzinką w Beskid Ślaski 😊
OdpowiedzUsuńI ja byłam z rodzinką 2 razy w Wiśle, wszystko widziałam, Muzeum Małysza to podstawa do zobaczenia, U Olimpijczyka wcinaliśmy obiady, kelnerki w strojach ludowych (ale to już parę lat temu, więc mogło się zmienić) i wyhaczyliśmy fajną cukiernię z bogatym asortymentem ciast, chyba U Ani (blisko Muzeum Małysza. Pozdrawiam i namawiam do zwiedzania Polski, jest piękna!!!
OdpowiedzUsuńPrzyjechać do Wisły i nie przejść się jednym z górskich szlaków turystycznych to jak być w Zakopanem i chodzić wyłącznie po Krupówkach.
OdpowiedzUsuńZapora w Czarnem to jedyny cel Waszej wyprawy ukazujący piękno Wisły. Niestety tak już się porobiło, że ludzi juz nie zachwyca przyroda... lepiej kupić magnesy z imieniem, które znajdziesz w każdej miejscowości turystycznej.
A jednak :) To też jest potężna gałąź polskiej turystyki. Bardzo dużo turystów jeździ po to, żeby zwiedzić miasto. A magnesy... cóż. Takich nigdzie nie widzieliśmy :P
UsuńBrakuje jeszcze Pomnika Źródeł Wisły, znajduje się na skraju parku, nieopodal kamiennego niedźwiadka.
OdpowiedzUsuńSuper stronka Pozdrawiam
38 lat temu, na szlaku w Beskidach, poznałem moją żonę.Od tamtej pory, najpierw sami, później z naszymi dziećmi, przemierzamy naszą piękną ojczyznę...jesteśmy szczęśliwi.Wam życzymy tego samego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Cię Kasiu("mały żółty punkcie, po lewej stronie" :))i Ciebie Maćku
p.s.:w połowie września Ruszamy w Drogę do Wisły (to Wasza zasługa :) )
Bardzo fajnie opisane atrakcje Wisły. Jednak zabudowa Centrum i deptak obczepiony plastikowymi banerami, to raczej porażka dla gospodarzy. Nie wspomnę na temat bazy gastronomicznej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Warto pójść na cmentarz ewangelicki, gdzie leżą nawet urodzeni w XVIII w. Pamiątki związane z ewangelikami można nabyć w księgarni naprzeciw kościoła. Wisła to przede wszystkim ewangelicy. A także... kilkanaście innych wyznań. W związku z tym na mapkach jest kilkadziesiąt punktów jak kaplice, zbory, leśne kościoły itp.
OdpowiedzUsuńSuper relacja z Wisły. Wybieram się tam niedługo i właśnie szukałam takich informacji i teraz jestem przekonana. Super! Dzięki i pozdrawiam ))
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony Syrenki wszystko jest wyjaśnione :)
OdpowiedzUsuń