Robienie podsumowań co zrobiło się przez ostatni rok, jest jak składanie oświadczeń majątkowych. Trzeba być skrupulatnym, precyzyjnym i nie można o niczym zapomnieć. Zwykle to właśnie Międzynarodowy Dzień Bloga był dniem, w którym oglądamy się wstecz, patrzymy co się udało, co nie wyszło, a co trzeba jeszcze poprawić. Ale bądźmy szczerzy - czy kogokolwiek oprócz nas jeszcze to interesuje?
Dzisiejszy dzień przechodzi dla nas bez wielkiego hałasu. Nie wybieramy się na żadną imprezę, na której z lampką szampana w dłoni uczcimy, że wciąż jeszcze blogujemy. Nie damy sobie nagrody za świetne blogowanie, ani nie będziemy klepać się po ramieniu i mówić: "good job stary" i "tak trzymać". Bo przecież nie o to w tym chodzi. Przynajmniej nie tylko o to.
Skoro już musimy spojrzeć wstecz, to cieszy nas jedna rzecz. Nasz nieustający zachwyt i pasja do opisywania wycieczek, urlopów, wyjazdów, dłuższych i krótszych wizyt w najpiękniejszych, najdziwniejszych, najbardziej nietypowych miejscach w Polsce. Wow! To już tyle lat, a ciągle nam się chce. Zamiast w tył, wolimy teraz patrzeć w przód, zadając sobie pytanie: to co nas jeszcze czeka? I już czujemy gęsią skórkę na myśl o tym, co może się wydarzyć.
Bo jeśli tylko w ciągu mijającego roku zwiedziliśmy Kaszuby, Świętokrzyskie i Beskidy, otrzymaliśmy wyróżnienie Blog of Gdańsk 2013, regularnie opowiadaliśmy o Polsce na antenie Radia Gdańsk, zrobiliśmy razem z Sołtysem Markiem Samsonowskim najdziwniejszą w życiu akcję o Wąchocku i aktywowaliśmy na blogu nowy dział o "Ludziach z Pasją", to co będzie dalej?
Jesteśmy zafascynowani ludźmi, których spotkaliśmy i cały czas poznajemy. Jesteśmy pod wrażeniem rozmów z nimi i argumentów, którymi posługują się na swoich blogach. Jesteśmy zaszokowani jakością treści, jakie można u nich znaleźć. Jesteśmy też zdziwieni, jak wiele osób pisze o wielu ważnych i mądrych rzeczach. Wchodząc na jednego bloga, trafiamy na dziesiątki innych. Przypomina mi to komputerową grę w sapera (kojarzysz?), gdzie odkrywając czasem jedno pole, od razu odsłania Ci się cały plac. Tyle możliwości! I to wszystko stoi otworem także dla Ciebie. Ty też możesz to wszystko przeczytać, obejrzeć, poznać.
Nasza złota piątka to:
Los Wiaheros - jakiś czas temu Alicja Rapsiewicz i Andrzej Budnik powrócili z baardzo długiej podróży po świecie, skąd przywieźli moc wrażeń i świetne teksty. Jako że podróżowanie mają we krwi, aktualnie szlajają się gdzieś po Arktyce i tylko po wrzucanych na fejsa zdjęciach wiem, że jeszcze nie zjadły ich polarne niedźwiedzie. Prywatnie - szczerzy i otwarci ludzie, doskonali dyskutanci, inspirujący blogerzy. Zawsze zaglądam do nich, gdy chcę się oderwać od rzeczywistości i przenieść w inny świat. Ich świat.
Konsumentalista - nie jest tajemnicą, że razem z Maćkiem śledziliśmy kiedyś taki program "Wiem co kupuję". Dzięki temu programowi staliśmy się świadomymi konsumentami. Z kolei dzięki świetnym tekstom Ani Lorek, autorki bloga Konsumentalista, nasza wiedza konsumencka stale się poszerza. Ania w przystępny sposób pisze o tym, co i jak kupować, na co uważać, czego się wystrzegać. Testuje i obnaża marketingowe zasadzki. Ania wie, o czym pisze, a za to, co robi i jak się do tego zabiera, powinna dostać nagrodę. I to niejedną!
Jak oszczędzać pieniądze - myślę, że Michał Szafrański będzie dziś jednym z najczęściej polecanych autorów bloga. Wcale się temu nie dziwię i uważam, że wszystkie nagrody i wyróżnienia jakie otrzymał i otrzyma, w tym Blog Roku 2013 - należą mu się bezapelacyjnie. Odkąd zaczęłam prowadzić i PLANOWAĆ domowy budżet zgodnie ze wskazówkami Michała, okazało się, że oszczędzanie to nie tylko pobożne życzenie, ale może zdarzyć się naprawdę. Dzięki Michał!
For Fit Shape - blogowi Ani Andrzejewicz i Julki Dutkiewicz wróżymy świetlaną przyszłość. Nie dość, że zajmują się tematyką na czasie, to mają szansę zawalczyć z budzącą się dopiero blogową konkurencją o palmę pierwszeństwa. Dziewczyny pokazują, że jeśli chcesz być długo sprawny i w formie, musisz zacząć coś ze sobą robić już dziś. Nikt inny nie zrobi tego za Ciebie, za to one mogą Ci pomóc. Skorzystaj!
PraKreacja - nie uwierzysz, ale to jest blog o prawie. Nigdy nie sądziłam, że jako prawnik kiedykolwiek będę polecać blog związany z moim życiem zawodowym. A tu taka niespodzianka. Ale mam usprawiedliwienie - to jest blog dla każdego. Bo Wojtek Wawrzak pisze o prawie tak, że czytelnik nawet się nie orientuje, że właśnie osiągnął kolejny level wtajemniczenia. O prawie kreatywnie - dla mnie kopalnia wiedzy podanej w bardzo kreatywny sposób.
Dzisiejszy dzień przechodzi dla nas bez wielkiego hałasu. Nie wybieramy się na żadną imprezę, na której z lampką szampana w dłoni uczcimy, że wciąż jeszcze blogujemy. Nie damy sobie nagrody za świetne blogowanie, ani nie będziemy klepać się po ramieniu i mówić: "good job stary" i "tak trzymać". Bo przecież nie o to w tym chodzi. Przynajmniej nie tylko o to.
Słupki podobno rosną...
Pomimo rosnącej liczby fanów na Facebooku, obserwujących na Instagramie i Twitterze oraz statystyk na Google Analitycs, jedno się dla nas nie zmienia. Nie zmienia się nasza motywacja do pisania, do blogowania, do śledzenia tego, co dzieje się w naszej ukochanej Polsce i odkrywania jej na nowo. Oczywiście statystyki, like'i, serduszka i komentarze są dla nas bardzo ważne. Gdyby nie one, nie mielibyśmy motywacji do pisania. Kochamy je i z rozkoszą śledzimy jak idą do góry.
Skoro już musimy spojrzeć wstecz, to cieszy nas jedna rzecz. Nasz nieustający zachwyt i pasja do opisywania wycieczek, urlopów, wyjazdów, dłuższych i krótszych wizyt w najpiękniejszych, najdziwniejszych, najbardziej nietypowych miejscach w Polsce. Wow! To już tyle lat, a ciągle nam się chce. Zamiast w tył, wolimy teraz patrzeć w przód, zadając sobie pytanie: to co nas jeszcze czeka? I już czujemy gęsią skórkę na myśl o tym, co może się wydarzyć.
Bo jeśli tylko w ciągu mijającego roku zwiedziliśmy Kaszuby, Świętokrzyskie i Beskidy, otrzymaliśmy wyróżnienie Blog of Gdańsk 2013, regularnie opowiadaliśmy o Polsce na antenie Radia Gdańsk, zrobiliśmy razem z Sołtysem Markiem Samsonowskim najdziwniejszą w życiu akcję o Wąchocku i aktywowaliśmy na blogu nowy dział o "Ludziach z Pasją", to co będzie dalej?
... a my dalej robimy swoje
Dziś, jak nigdy przedtem, kochamy to co robimy. Maciek potrafi godzinami, dniami, ba - miesiącami całymi ślęczeć nad zdjęciami. Jest jak strażak, który wywołuje pożary, żeby potem mógł je gasić - bez przerwy robi setki zdjęć, a potem je "obrabia", żeby móc Ci pokazać. Jestem przekonana, że zajęcie będzie miał do końca świata i jeden dzień dłużej. Ja natomiast jeszcze nigdy wcześniej nie czułam takiej radości i wolności z pisania o tym, co mi się podoba, a co nie. Co czuję, co myślę, co przeżywam odwiedzając poszczególne regiony Polski.Jesteśmy zafascynowani ludźmi, których spotkaliśmy i cały czas poznajemy. Jesteśmy pod wrażeniem rozmów z nimi i argumentów, którymi posługują się na swoich blogach. Jesteśmy zaszokowani jakością treści, jakie można u nich znaleźć. Jesteśmy też zdziwieni, jak wiele osób pisze o wielu ważnych i mądrych rzeczach. Wchodząc na jednego bloga, trafiamy na dziesiątki innych. Przypomina mi to komputerową grę w sapera (kojarzysz?), gdzie odkrywając czasem jedno pole, od razu odsłania Ci się cały plac. Tyle możliwości! I to wszystko stoi otworem także dla Ciebie. Ty też możesz to wszystko przeczytać, obejrzeć, poznać.
Odnaleźć się w gąszczu blogów
Jeżeli moglibyśmy w jakikolwiek sposób pomóc Ci w odnalezieniu się w gąszczu blogów, treści, twórców, to zrobimy to, co zawsze robimy w Międzynarodowym Dniu Bloga. Polecimy Ci pięć blogów, które sami czytamy, śledzimy i które nas ubogacają. Jestem przekonana, że Ty także masz taką listę. Śmiało, podziel się nią w komentarzu. W ten sposób wszyscy na tym skorzystamy!Nasza złota piątka to:
Los Wiaheros - jakiś czas temu Alicja Rapsiewicz i Andrzej Budnik powrócili z baardzo długiej podróży po świecie, skąd przywieźli moc wrażeń i świetne teksty. Jako że podróżowanie mają we krwi, aktualnie szlajają się gdzieś po Arktyce i tylko po wrzucanych na fejsa zdjęciach wiem, że jeszcze nie zjadły ich polarne niedźwiedzie. Prywatnie - szczerzy i otwarci ludzie, doskonali dyskutanci, inspirujący blogerzy. Zawsze zaglądam do nich, gdy chcę się oderwać od rzeczywistości i przenieść w inny świat. Ich świat.
Konsumentalista - nie jest tajemnicą, że razem z Maćkiem śledziliśmy kiedyś taki program "Wiem co kupuję". Dzięki temu programowi staliśmy się świadomymi konsumentami. Z kolei dzięki świetnym tekstom Ani Lorek, autorki bloga Konsumentalista, nasza wiedza konsumencka stale się poszerza. Ania w przystępny sposób pisze o tym, co i jak kupować, na co uważać, czego się wystrzegać. Testuje i obnaża marketingowe zasadzki. Ania wie, o czym pisze, a za to, co robi i jak się do tego zabiera, powinna dostać nagrodę. I to niejedną!
Jak oszczędzać pieniądze - myślę, że Michał Szafrański będzie dziś jednym z najczęściej polecanych autorów bloga. Wcale się temu nie dziwię i uważam, że wszystkie nagrody i wyróżnienia jakie otrzymał i otrzyma, w tym Blog Roku 2013 - należą mu się bezapelacyjnie. Odkąd zaczęłam prowadzić i PLANOWAĆ domowy budżet zgodnie ze wskazówkami Michała, okazało się, że oszczędzanie to nie tylko pobożne życzenie, ale może zdarzyć się naprawdę. Dzięki Michał!
For Fit Shape - blogowi Ani Andrzejewicz i Julki Dutkiewicz wróżymy świetlaną przyszłość. Nie dość, że zajmują się tematyką na czasie, to mają szansę zawalczyć z budzącą się dopiero blogową konkurencją o palmę pierwszeństwa. Dziewczyny pokazują, że jeśli chcesz być długo sprawny i w formie, musisz zacząć coś ze sobą robić już dziś. Nikt inny nie zrobi tego za Ciebie, za to one mogą Ci pomóc. Skorzystaj!
PraKreacja - nie uwierzysz, ale to jest blog o prawie. Nigdy nie sądziłam, że jako prawnik kiedykolwiek będę polecać blog związany z moim życiem zawodowym. A tu taka niespodzianka. Ale mam usprawiedliwienie - to jest blog dla każdego. Bo Wojtek Wawrzak pisze o prawie tak, że czytelnik nawet się nie orientuje, że właśnie osiągnął kolejny level wtajemniczenia. O prawie kreatywnie - dla mnie kopalnia wiedzy podanej w bardzo kreatywny sposób.
Poczytaj także:
Tematy
Wydarzenia turystyczne
Taka opinia o moim blogu to dla mnie piękna nagroda! Dziękuję :-). To, co napisaliście, jest dla mnie bardzo, bardzo motywujące.
OdpowiedzUsuńAniu, dobre treści trzeba promować - a Twoje właśnie takie są :)
UsuńDodałem komentarz, ale nie pojawił się na stronie, więc dodaję raz jeszcze - gdyby się zdublowały, proszę o usunięcie. :-)
OdpowiedzUsuńChcę zapytać, dlaczego nie przyznałaś się, Kasiu, że też jesteś prawnikiem (prawniczką)?! Ładnie to tak zatajać takie rzeczy przed branżowym kolegą, he!? ;-) Oczywiście dziękuję za polecenie ;-)
Wojtku, tak wyszło :) za to teraz wiesz już wszystko :) a że blog Twój dobry, to polecamy!
Usuń