Gdybym spytała Was, z czym kojarzą Wam się Ciekoty, podejrzewam, że w większości przypadków zapanowałaby taka werbalna próżnia... Gdybym jednak zapytała z kim kojarzą się Wam takie książki jak "Syzyfowe prace", "Przedwiośnie" czy "Ludzie bezdomni", prawdopodobnie z odpowiedzią byłoby już lepiej.
Tak często właśnie jest, że odpowiednie słowo klucz potrafi otworzyć zapadkę w naszej głowie, przykuć uwagę, pomóc łatwiej skojarzyć fakty, daty, wydarzenia. Dlatego zbudowanie w Ciekotach repliki drobnoszlacheckiego dworku, a tuż naprzeciwko niego Centrum Edukacji "Szklany Dom" było świetnym pomysłem na powiązanie historii miejsca z postacią jego wybitnego mieszkańca - Stefana Żeromskiego.
Dlatego ciekawym doświadczeniem było odbyć ponownie wycieczkę klasową - tym razem w gronie nieco młodszych uczestników, żeby posłuchać o wczesnym dzieciństwie naszego bohatera, spędzonym właśnie w Ciekotach.
Tymczasem Szklany Dom, będący metaforą rozwoju i nowej wizji przyszłości dla Polski, został urzeczywistniony w postaci miejsca, gdzie dziś tętni życie. Szkolenia i warsztaty dla dzieci i młodzieży, wystawy i inne zajęcia tworzą z Centrum Edukacji ośrodek kultury dla mieszkańców. Cieszymy się, że gmina Masłów, wykorzystała tę szansę.
Dzięki tej wizycie, także postać Stefana Żeromskiego przestaje być otoczona nimbem tajemniczości, zachęcając do powrotu do lektury jego książek, dla wszystkich, którzy w szkole poprzestali wyłącznie na rzeczonych skryptach.
Podobne miejsca opisane na Ruszaj w Drogę:
Tak często właśnie jest, że odpowiednie słowo klucz potrafi otworzyć zapadkę w naszej głowie, przykuć uwagę, pomóc łatwiej skojarzyć fakty, daty, wydarzenia. Dlatego zbudowanie w Ciekotach repliki drobnoszlacheckiego dworku, a tuż naprzeciwko niego Centrum Edukacji "Szklany Dom" było świetnym pomysłem na powiązanie historii miejsca z postacią jego wybitnego mieszkańca - Stefana Żeromskiego.
Czy czytałeś?
Nie każdy musi być fanem Stefana Żeromskiego. Część z nas pewnie nawet nie czytała obowiązkowych lektur tego pisarza, posiłkując się jedynie popularnymi w szkole skryptami. Osobiście nie wiem nawet, które z jego dzieł są jeszcze w kanonie lektur szkolnych. Jednak do dziś pamiętam zbiorową wycieczkę do kina na film "Przedwiośnie", w którym główną rolę grał przystojny aktor Mateusz Damięcki i cała klasa była filmem zachwycona. Odtąd Żeromski właśnie tak mi się kojarzył.Dlatego ciekawym doświadczeniem było odbyć ponownie wycieczkę klasową - tym razem w gronie nieco młodszych uczestników, żeby posłuchać o wczesnym dzieciństwie naszego bohatera, spędzonym właśnie w Ciekotach.
Szklany Dom
Centrum Edukacyjne "Szklany Dom" powstało w 2010 roku staraniami gminy Masłów, przy wsparciu środków unijnych. Centrum to dwa obiekty - Szklany Dom oraz rekonstrukcja dworku, w którym w latach 1871-1883 mieszkała rodzina Żeromskich. W nowoczesnych pomieszczeniach Szklanego Domu odbywają się warsztaty, szkolenia, zajęcia dla dzieci i młodzieży oraz wystawy. W dworku zaś, otwartym do zwiedzania, można oglądać pamiątki po pisarzu lub posłuchać jak przewodnik ciekawie opowiada o życiu naszego pisarza.Utracone dzieciństwo
Żeromski w Ciekotach spędził swoje wczesne dzieciństwo, aż do śmierci ojca w 1883 roku. I pomimo traumatycznych przeżyć, jakim była i śmierć matki i ojca, chyba jednak musiało mu się tu podobać, bo do tego miejsca nawiązuje w swoich utworach, m.in. w "Syzyfowych pracach", "Ludziach bezdomnych" czy "Popiołach". Trudno się zresztą dziwić. Zatopiona gdzieś w Górach Świętokrzyskich mała wioska, położona 15 km od Kielc, to piękna kraina, z której roztacza się widok na pobliską Łysicę w Świętej Katarzynie.Żeromski - drzemiący potencjał
Jakkolwiek Stefan Żeromski nie jest naszym ulubionym pisarzem, to jednak zasług za wkład w literaturę polską dwudziestolecia międzywojennego nie można mu odmówić. Tym bardziej ogromnie cieszy, że mała wioska Ciekoty, potrafiła wykorzystać potencjał, jaki drzemie w nazwisku sławnego pisarza. Prawdopodobnie gdyby nie on, niewielu turystów zabłądziłoby na ciekockie piesze szlaki turystyczne biegnące pośród malowniczej scenerii Gór Świętokrzyskich.Tymczasem Szklany Dom, będący metaforą rozwoju i nowej wizji przyszłości dla Polski, został urzeczywistniony w postaci miejsca, gdzie dziś tętni życie. Szkolenia i warsztaty dla dzieci i młodzieży, wystawy i inne zajęcia tworzą z Centrum Edukacji ośrodek kultury dla mieszkańców. Cieszymy się, że gmina Masłów, wykorzystała tę szansę.
Szlaki i bazy
Na tych, którzy będą chcieli odwiedzić "Żeromszczyznę", czeka jeszcze kilka innych atrakcji. Jeżeli nie traficie akurat na jakieś imprezy w amfiteatrze, możecie wybrać się na proponowane i fajnie opisane szlaki rowerowe. W przewodnikach można też odnaleźć szlaki piesze, uwzględniające wejście na Łysicę w pobliskiej Świętej Katarzynie. Bez problemu znajdziecie też w okolicy bazę noclegową i gastronomiczną. A jeśli przyjdzie Wam ochota, możecie dalej podążyć szlakiem literackim i wytyczać kolejne punkty podróży.Dobrze jest odkrywać
Cieszymy się, że odkryliśmy Ciekoty. Nic nie mówiąca nam nazwa, dzięki postaci Stefana Żeromskiego zaintrygowała nas na tyle, że postanowiliśmy sprawdzić co też tam się dzieje. I nie zawiedliśmy się. Cały projekt jest bowiem zorganizowany z pomysłem i przy okazji można go zwiedzać w przystępnej cenie. Na pewno dodaje uroku całemu regionowi i stanowi dziś obowiązkowy punkt wycieczek w rejonie świętokrzyskim.Dzięki tej wizycie, także postać Stefana Żeromskiego przestaje być otoczona nimbem tajemniczości, zachęcając do powrotu do lektury jego książek, dla wszystkich, którzy w szkole poprzestali wyłącznie na rzeczonych skryptach.
Podobne miejsca opisane na Ruszaj w Drogę:
Świetna relacja, w mojej szkole podstawowej wędrowaliśmy szlakami Żeromskiego i to było bardzo dawno.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post.
dziękujemy :) mnie w szkole podstawowej aż tak daleko nie zagnało - to przez odległość od potencjalnego miejsca przeznaczenia :)
Usuńphi... kto czytał "Czarne Stopy", temu Ciekoty będą się z Żeromskim kojarzyć. ;-)
OdpowiedzUsuńpewnie tak - ale nie wszyscy czytali :)
UsuńAż wstyd się przyznać ale nie byłem w Ciekotach, choć mieszkam niedaleko. Żeromszczyznę kiedyś odwiedziłem ale było to kilka ładnych lat temu w czasie letniego wietrzenia motocykla w drodze na Świętą Katarzynę.
OdpowiedzUsuńMiłośnikom twórczości Żeromskiego polecam "Wierną rzekę", która zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie.
Pozdrawiam,
Jacek
zwiedzanie Polski na motocyklu to musi być fantastyczna sprawa :) podobnie jak Ty o Ciekotach, my nie wiedzieliśmy zbyt wiele o Kaszubach, choć mieszkamy praktycznie za miedzą. to zadziwiające, ile rzeczy można się dowiedzieć, jeśli tylko zmieni się punkt widzenia i potraktuje sąsiednie gminy jak miejsca urlopowej destynacji :) (ps. Wiernej rzeki jeszcze nie czytałam). pozdrawiam!
Usuń