Z czym kojarzy Wam się bursztyn? Z morzem, z zawodami w poławianiu bursztynu, ze szlakiem handlowym, z wielkimi ozdobnymi koralami na szyjach naszych ciotek? Prawdę mówiąc nie wierzyłam, że wystawa tych pomarańczowych kamieni może nas zainteresować.
A jednak! Jeszcze większym zaskoczeniem była ilość eksponatów, rozmieszczonych na trzech piętrachWieży Więziennej Katowni w Gdańsku. [Aktualizacja: od sierpnia 2021 r. Muzeum Bursztynu mieści się w Wielkim Młynie w Gdańsku]. Intrygujący okazał się także największy i najbardziej wartościowy eksponat wystawy – inkluzja solifugi w bursztynie.
Ok., konia z rzędu temu, kto wie, co to jest solifuga i dlaczego została inkluzjowana w bursztynie. Ha! Dla mnie brzmi to równie tajemniczo. Okazało się jednak, że sulifuga to jest taki mały drapieżnik, którego wielkość waha się pomiędzy 0,6 – 6 cm i przypomina pająka, z tym że nie jest, a raczej ta konkretna nie była, jadowita. Sulifugi mają też tę fantastyczną zaletę, że potrafią biegać z prędkością 15 km/h i skakać 1 m wzwyż (źródło: ulotka). I takież owo cudo zostało zatopione w bursztynie – całkiem ładnie.
Można podziwiać wszystkie odnóża tego maleństwa, cały korpus i generalnie całość przedstawia się dość imponująco. Ogląda się to to pod szkłem powiększającym – dla lepszego efektu.
Część wystawy zaopatrzona jest też w urządzenia pozwalające w pełni dostrzec piękno tego kamienia – są to ruchome szkła powiększające. Całość wyeksponowana jest w klimatycznych wnętrzach Katowni, gdzie kiedyś mieściła się pracownia kryminalistyki Uniwersytetu Gdańskiego.
Wraz z kolejnymi piętrami odkrywaliśmy coraz to nowsze eksponaty aż dotarliśmy na ostatnie piętro – bursztynniczej sztuki współczesnej.
Zresztą, co tu dużo mówić. Obejrzyjcie film promujący Gdańsk jako stolicę bursztynu.
Ciekawe które z Was wyjdzie bardziej zauroczone :)
Inne ciekawe muzea opisane na Ruszaj w Drogę!
A jednak! Jeszcze większym zaskoczeniem była ilość eksponatów, rozmieszczonych na trzech piętrach
Co to jest ta solifuga?
Ok., konia z rzędu temu, kto wie, co to jest solifuga i dlaczego została inkluzjowana w bursztynie. Ha! Dla mnie brzmi to równie tajemniczo. Okazało się jednak, że sulifuga to jest taki mały drapieżnik, którego wielkość waha się pomiędzy 0,6 – 6 cm i przypomina pająka, z tym że nie jest, a raczej ta konkretna nie była, jadowita. Sulifugi mają też tę fantastyczną zaletę, że potrafią biegać z prędkością 15 km/h i skakać 1 m wzwyż (źródło: ulotka). I takież owo cudo zostało zatopione w bursztynie – całkiem ładnie.
Można podziwiać wszystkie odnóża tego maleństwa, cały korpus i generalnie całość przedstawia się dość imponująco. Ogląda się to to pod szkłem powiększającym – dla lepszego efektu.
Szkiełko i oko
Ciekawostką jest, że muzeum jest w części multimedialne – na elektronicznych tablicach możemy wyczytać sporo informacji o historii i pochodzeniu bursztynu, pooglądać zdjęcia czy dowiedzieć się jak zostaje on wydobyty.Część wystawy zaopatrzona jest też w urządzenia pozwalające w pełni dostrzec piękno tego kamienia – są to ruchome szkła powiększające. Całość wyeksponowana jest w klimatycznych wnętrzach Katowni, gdzie kiedyś mieściła się pracownia kryminalistyki Uniwersytetu Gdańskiego.
Żyjątka, liście i inne minerały
Efektowne jest całe muzeum, które postanowiliśmy odwiedzić w ramach naszej wycieczki do oddziałów Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. Gdy już pooglądaliśmy sobie różne żyjątka, liście i minerały zatopione w bursztynie poszliśmy na kolejne piętro, gdzie Kasia wreszcie znalazła coś dla siebie. Piękne przedmioty zrobione z bursztynu oraz ubrania wykańczane bursztynem.Wraz z kolejnymi piętrami odkrywaliśmy coraz to nowsze eksponaty aż dotarliśmy na ostatnie piętro – bursztynniczej sztuki współczesnej.
Gdańsk - światowa stolica bursztynu
Nie wiem czy wiecie, ale Gdańsk pretenduje do miana światowej stolicy bursztynu. Biorąc pod uwagę związek miasta z morzem oraz naturalne występowanie tego surowca na tym obszarze, a także patrząc na piękne wyroby z bursztynu w licznych sklepach i stoiskach na ulicy Długiej i Mariackiej oraz na Długim Pobrzeżu, uważam że Gdańsk ma predyspozycje aby osiągnąć ten cel. Utworzenie w 2006r. Muzeum Bursztynu świetnie wpisuje się w te założenia.Zresztą, co tu dużo mówić. Obejrzyjcie film promujący Gdańsk jako stolicę bursztynu.
Broń i tortury - dla posiadających mocne nerwy
Wyroby z bursztynu, biżuteria, pamiątki oraz małe dzieła sztuki – w muzeum naprawdę jest co podziwiać. Zwłaszcza kobiety poczują się tu jak u siebie, ale także panowie nie będą zawiedzeni. Dla tych ostatnich w murach Katowni jest jeszcze jedna atrakcja – ekspozycja poświęcona średniowiecznym narzędziom tortur i broni.Ciekawe które z Was wyjdzie bardziej zauroczone :)
Inne ciekawe muzea opisane na Ruszaj w Drogę!
Słyszałam o tym muzeum bursztynów. Słyszałam, że jest tam pięknie, ale niestety jeszcze tam nie byłam. Twoje zdjęcia potwierdzają, że warto tam pojechać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwarto tu też zaprosić gości i znajomych, jeśli odwiedzają nas na Pomorzu. Solifuga solifugą, ale mnie osobiście najbardziej podobało się to bursztynowo-złote jajo - prawdziwe małe arcydzieło. widać je na pierwszym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńSolfuga a nie Sulifuga
OdpowiedzUsuń