Bardzo długo zwlekałem z napisaniem tego wpisu. Zastanawiałem się cały czas jak podejść do opisania miejsca, które wśród miejscowych, historyków i pasjonatów budzi tak wiele kontrowersji. Dla jednych jest on wzorem zaradności, dla innych skandalem na skalę międzynarodową. O co w tym wszystkim chodzi ? Zobaczcie sami.
Zamek Bobolice jest obecnie jednym z najbardziej atrakcyjnych zamków Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Swoją sławę zawdzięcza odbudowie, która zakończyła się w 2011 roku. O co więc tyle krzyku ? Jak się okazuje – o sposób odbudowy.
W sieci natknąłem się na forum miłośników Jury, skupiające przewodników, historyków i osoby zaangażowane na swój sposób w ochronę jurajskich zabytków. Lista zarzutów na tym forum jest spora: począwszy od zbyt jasnych cegieł, przez ich pochodzenie, kształty wykuszy okiennych, dachówek, nadbudówek, terenu dookoła zamku, plastikowość całej konstrukcji rodem z Disneylandu itp. itd. Kilka wieczorów zajęło mi przejście przez wszystkie wpisy, aby poznać wszystkie argumenty i szczerze mówiąc, kompletnie one do mnie nie trafiają.
Grupa ta ostro krytykowała także rekonstrukcję grodu na Górze Birów, o którym pisałem już kilka miesięcy temu.
Ja rozumiem, że ruiny mają swój klimat. Wspaniale wpisują się także w krajobraz i są jego nieodłącznym elementem. Zobaczmy Zamek w Ogrodzieńcu, czy Smoleniu – owszem czystą przyjemnością jest ich oglądanie. Jednak gdy patrzę już na rozpadający się Zamek Bydlin, zastanawiam się gdzie jest granica?
Z punktu widzenia gminy, rejonu, lokalnego biznesu co jest bardziej atrakcyjne: klimatyczne ruiny, czy może kompleks zamkowy z dodatkowymi miejscami pracy ? Co bardziej przemówi do turystów: klimatyczne gruzowisko, czy może miejsce gdzie można pokazać swoim dzieciom zabytek w pełnej okazałości ? Nikt nie będzie zwracać uwagi na okna, cegły, czy dachówki, których nie było w XVI wieku. Każdy będzie raczej wspominać wizytę na pięknym, odbudowanym zamku.
Zgadzam się, powinno się pilnować amatorów szybkiego zarobku i moralnej rewolucji, żeby na miejscu zamku nie powstał nam bar Mc Fast food i nie doszło do całkowitego zniszczenia dziedzictwa. Ale Panowie i Panie... bez przesady :)
My Polacy lubimy narzekać i wytykać innym błędy. Wszyscy wiemy z czego to wynika. Nie umniejszajmy jednak zasług i nie skreślajmy ciężkiej pracy sztabu ludzi.
W sieci znalazłem ciekawy film na Youtube pokazujący migawki z odbudowy, wszystkich prac archeologicznych i rekonstrukcyjnych. Warto obejrzeć :)
Podpisuje się obiema rękoma pod inicjatywami odbudowywania naszych zabytków – oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Nie marnujmy potencjału jaki mamy w swojej okolicy i dajmy możliwość każdemu bardziej przystępnego poznania naszej historii.
Ciekaw jestem, co myślicie na ten temat ? Wolicie zwiedzać ruiny, czy odbudowane atrakcje ?
Zamek Bobolice jest obecnie jednym z najbardziej atrakcyjnych zamków Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Swoją sławę zawdzięcza odbudowie, która zakończyła się w 2011 roku. O co więc tyle krzyku ? Jak się okazuje – o sposób odbudowy.
Grupa krytyków
Grupa ta ostro krytykowała także rekonstrukcję grodu na Górze Birów, o którym pisałem już kilka miesięcy temu.
Szybkie porównanie
Zobaczcie sami na dwie pocztówki: jedna przed odbudową, druga tuż po:
Ja rozumiem, że ruiny mają swój klimat. Wspaniale wpisują się także w krajobraz i są jego nieodłącznym elementem. Zobaczmy Zamek w Ogrodzieńcu, czy Smoleniu – owszem czystą przyjemnością jest ich oglądanie. Jednak gdy patrzę już na rozpadający się Zamek Bydlin, zastanawiam się gdzie jest granica?
Z punktu widzenia gminy, rejonu, lokalnego biznesu co jest bardziej atrakcyjne: klimatyczne ruiny, czy może kompleks zamkowy z dodatkowymi miejscami pracy ? Co bardziej przemówi do turystów: klimatyczne gruzowisko, czy może miejsce gdzie można pokazać swoim dzieciom zabytek w pełnej okazałości ? Nikt nie będzie zwracać uwagi na okna, cegły, czy dachówki, których nie było w XVI wieku. Każdy będzie raczej wspominać wizytę na pięknym, odbudowanym zamku.
Zgadzam się, powinno się pilnować amatorów szybkiego zarobku i moralnej rewolucji, żeby na miejscu zamku nie powstał nam bar Mc Fast food i nie doszło do całkowitego zniszczenia dziedzictwa. Ale Panowie i Panie... bez przesady :)
My Polacy lubimy narzekać i wytykać innym błędy. Wszyscy wiemy z czego to wynika. Nie umniejszajmy jednak zasług i nie skreślajmy ciężkiej pracy sztabu ludzi.
W sieci znalazłem ciekawy film na Youtube pokazujący migawki z odbudowy, wszystkich prac archeologicznych i rekonstrukcyjnych. Warto obejrzeć :)
Warto więc, czy nie warto odbudowywać ?
Wielką przyjemnością dla mnie było zobaczyć jak Zamek Bobolice odzyskał swoje dawne oblicze. Teraz dopiero widać jego wielkość i piękno.Podpisuje się obiema rękoma pod inicjatywami odbudowywania naszych zabytków – oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Nie marnujmy potencjału jaki mamy w swojej okolicy i dajmy możliwość każdemu bardziej przystępnego poznania naszej historii.
Ciekaw jestem, co myślicie na ten temat ? Wolicie zwiedzać ruiny, czy odbudowane atrakcje ?
Bez wątpienia wolę zamek w obecnym kształcie. Przyciągnie turystów, ludzie zarobią. Poza tym jest przepiękny i stanowi chlubę regionu. Gratulacje za świetny post!
OdpowiedzUsuńtakich problemów z zamkami w Polsce jest więcej. jak starczy czasu i chęci nie zabraknie może opiszemy jeszcze kilka. są zamki, które chciałyby zostać odbudowane, ale z różnych względów (politycznych, światopoglądowych, ekonomicznych i inn.) nie mogą, ale czekają na swoją kolej...
OdpowiedzUsuńChciałbym żeby ktoś w mojej okolicy tak pięknie wyremontował wszystkie
OdpowiedzUsuńzamki i pałace,a jest ich bardzo dużo w Hrabstwie Kłodzkim,wiele popada
w ruinę.Ale w Polsce już tak jest,że zawsze ktoś się znajdzie żeby coś przywalić,nawet do doskonałych pomysłów.Pozdrawiam.
Langus, my też mamy nadzieję, że typowo polskie czepianie się szczegółów nie przeszkodzi wspaniałym ludziom w podnoszeniu atrakcyjności rejonu :) A Kłodzko i tak jest pięknym regionem. Bardzo miło wspominamy czas spędzony w Twoich okolicach :) Pozdrawiamy!
UsuńZobacz i oceń!!
OdpowiedzUsuńWiedziałem że jest źle,ale to co zobaczyłem przeraziło mnie.
Kliknij-”Dzieło zniszczenia-Page3” Pozdrawiam.
Zgadzam się w 100%. Zdecydowanie zbyt wiele wspaniałych obiektów w Polsce niszczeje....
UsuńPolacy słyną z narzekania na wszystko. Ruiny owszem, są romantyczne i mają swój urok. Niestety, jest ich u nas za dużo i popieram odbudowę bobolickiego zamku nawet w takim kształcie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńTaka niestety nasza natura ;) Także pozdrawiamy!
UsuńJak czytam posty pełne zachwytu to ręce mi opadają. Ocena polega na tym czy ładny, czy nieładny, na tym czy ludzie zarobią itd. Gdzie teraz ten zabytek? Nowy zamek został wybudowany na miejscu ruin. Tego co było zabytkiem już nie ma. Całkowicie nowy obiekt tego typu można było postawić w innym miejscu. Pobudujmy sobie w Polsce nowe "zabytki" na miejscu starych po pani X się podoba, a pan y nie będzie wnikał w szczegóły, bo przecież to czepialstwo. A może w ogóle zróbmy taki duży disneyland, na pewno będzie aktrakcją. Gratuluję wszytkim cieszącym się, że nie widzą potrzeby wnikania w szcegóły, dużej wiedzy i postawę pełną odpowiedzialniości za zachowanie zabytków dla przyszłych pokoleń.
OdpowiedzUsuńNie mogę zgodzić się z Anonimowym. Ruiny nadal są, pod zamkiem, na bazie ruin nadbudowano zamek.
UsuńOdbudowa nie jest niczym nienaturalnym, a ruiny się zazwyczaj marnują. Wszystkie atrakcje powinny być oceniane pod kątem atrakcyjności i opłacalności. Zdecydowanie więcej turystów przyciągnie odbudowany zamek niż jego ruiny. Korzyści dla lokalnych samorządów są wymierne.
Ruiny są piękne, owszem, ale nigdy nie przyniosą takich rezultatów jak odbudowany obiekt.
Czyli spojrzenie poprzez doraźne zyski, szkoda. Poza tym ruiny dwóch zamków, Mirowa i Bobolic przez lata przyciągały w te okolice tłumy turystów, było ich znacznie więcej niż teraz. Czytam "Zdecydowanie więcej turystów przyciągnie odbudowany zamek niż jego ruiny", skąd ta pewność? Dlaczego w takim razie nie odbudowano Akropolu? Zamki w Ogrodzieńcu, Olsztynie, Rabsztynie, Mirowie, Smoleniu przyciągają rzesze turystów, a przecież to też ruiny! Istnieje coś takiego jak zabezpieczenie w formie trwałej ruiny i jet to forma zachowania zabytku. Jeżeli stan zniszczenia obiektu historycznego jest bardzo duży, tak jak w przypadku zamku w Bobolicach, to jego odbudowa praktycznie oznacza zbudowanie nowego obiektu na miejscu starego, a to już nie jest zabytek. Nie traktujmy dziedzictwa kulturowego jak towaru z marketu, to jest większa wartość niż doraźnie zarobiona kasa w kieszeni lokalnego przedsiębiorcy. Zostawmy coś autentycznego dla przyszłych pokoleń, może nasi następcy będą mieli inne spojrzenie niż wpojone przez specjalistów od marketingu...
UsuńDlatego nie odbudowano inne obiekty ( zamki itd.) ...bo brak jest finansów ...proste jak drucik ...a rozważania o ilości turystów chodzacych po kamieniach czy zwiedzających komnaty i sale .... hm ...mówi sama za siebie i jest bezzensowna na korzyść tych drugich, ... marzeniem jest aby każdy zamek na jurze został odbudowany ...wraz z infrastruktura dokoła każdego ( hotele rest. itd...) ...spuper sprawa, ... apel zostawmy cos autentycznego ...hm... za lat kilkadziesiąt nic nie bedzie, nawet po kamieniach .... natomistst ta inwestycja ma szanse przetrwac ...właśnie dla pokoleń... .... ja pod zamkiem w Bobolicach dał własnie hasło .... "Zostawmy coś dla pokoleń " .....
UsuńWarszawska starówka też została odbudowana z ruin. Teraz już nie słychać krytyków. Wszystkie zamki po wojnach , pożarach były remontowane i nie czuwał nad tym żaden konserwator zabytków. One jeśli dotrwały, teraz są zabytkami. Chyba tak powinno być, bo inaczej po pewnym czasie nie będzie nawet ruin
UsuńBardzo dobra wypowiedź. W Polsce zawsze tak jest, że komentują i krytykują wszyscy, a robić nie ma komu...
UsuńRóżnica miedzy starówka warszqwską a Bobolicami jest ogromna. Warszwa dysponowala bogata dokumnetacją fotograficzna, archiwalna i inwentaryzacyjna bo była dokładnie zinwentaryzowana przed woją a więc i przed zniszczeniami i nikt nie kreuje tego co nie było. Wygląd Bobolic wynika z czystych spekulacji i to co teraz jest to jeden badziew bo udaje zabytek i oklamuje ludzi. Nie da sie ocenic pełnego wyglądu, ysokości kondygacji, wystroju autentycznego wnetrz. I dlatego to co zrobiono w Bobolicach jest karygodne.
Usuńczyli podsumowując, zostawmy wszystko tak jak jest, niech się rozsypuje niech niszczeje w końcu zabytek to nie wolno dotykać
Usuńtym sposobem niedługo to nic nie było by robione tylko wyczekiwanie na rozsypanie się starych ruin
Odwołam się do jednego tylko zdania... Ateńczycy od lat podnoszą kwestię odbudowy Akropolu - właśnie po to, żebyśmy mogli go naprawdę zobaczyć, a nie tylko dbać by ruiny nie popadły w jeszcze większą ruinę.
UsuńJa się zastanawiam czy wierni historii przeciwnicy odbudowy ruin zdają sobie sprawę, a oczywistym jest że zdają, że zazwyczaj takie zamki miały burzliwą historię i na przestrzeni setek lat były przebudowywane, niszczone, odbudowywane, przebudowywane ponownie, płonęły, zawalały się, ponownie niszczały aż wreszcie któryś właściciel stwierdzał że odbudowa się nie opłaca i opuszcza ruinę. Zatem którą wersję zamku należy uznać za właściwą? Tą sprzed 200 lat czy sprzed 600 na przykład? Nie rozumiem zupełnie tej niechęci do odbudowywania. Oczywiście lepiej żeby wszystko było idealnie takie samo, ale tak się nie da. W innych krajach odbudowują jeszcze gorzej, potrafią z cegły mury wymurować i tylko fasadę obłożyć kamieniem, ale odbudowują i ludzie przyjeżdżają. To jest faktycznie profanacja, a tutaj mamy dość wierną odbudowę. Po co komu te ruiny, skoro nikt ich nie będzie odwiedzał.
Usuńczytając powyższe wypowiedzi zaczynam się zastanawiać, czy przeciwnikom odbudowy ruin chodzi w ogóle o ich odbudowywanie, czy o to, że nie da się ich odbudować wg wiernej kopii - bo dla mnie to trochę co innego, a zaczynam się już gubić w tych argumentach...
UsuńZgadzam się to tak jak z nazywaniem pałacu w Mosznej zamkiem, dla większości nie robi to różnicy-smutne. Pokazuje jakimi jesteśmy ignorantami
Usuńp
OdpowiedzUsuńPo jaką cholerę odbudowano Zamek Królewski w Warszawie po zniszczeniach II wojny światowej, Zamek Królewski na Wawelu po zniszczeniach spowodowanych przez Austriaków, Zamek Krzyżacki w Malborku po zniszczeniach spowodowanych przez Prusaków,po co odbudowuje i konserwuje się je obecnie? Zmarnowano takie piękne ruiny. W Malborku za państwową kasę nie odtwarza się kamiennych bądź ceglanych łuków tak jak w Bobolicach, w miejscu zamkowej kaplicy postawiono betonowy "bunkier", widziałem na własne oczy w 2005 r. i nikt nie grzmi. Proszę wyprowadzić mnie z błędu jeśli się mylę.
OdpowiedzUsuńPo co w drewnianej konstrukcji wieży gliwickiej radiostacji wymieniano modrzewiowe elementy, niech się wali przecież nowy element to nie zabytek, po za tym modrzew w Polsce jest pod całkowitą ochroną. Rozebrano wyższą również drewnianą wieżę radiostacji w Żurawinie pod Wrocławiem, kurczę teraz to nie ma nawet ruiny, a belki poszły ponoć na remont jednego z kościołów w okolicy,ciekawe czy zabytkowego, ten to się nie obróci w ruinę.
dyletant
Do dyletanta. Demagogia niskich lotów, to już raczej bełkot niż sensowna argumentacja. Po co "wymieniono belki", "modrzew jest pod ochroną", "niech się wali". Proponuję się też nauczyć czytać ze zrozumieniem to się może przydać.
UsuńDyletant do Anonimowego, a oprócz modrzewia to poproszę może bardziej merytoryczne argumenty wobec pozostałych kwestii.
Usuń"doraźnie zarobiona kasa w kieszeni lokalnego przedsiębiorcy"
to dopiero populistyczny bełkot a tak w ogóle to myślę, że wystarczy w Polsce ruin dla amatorów takowych, jak również miłośników ich odbudowy.
Do Dyletanta. Przykro mi, poniżej pewnego poziomu dyskusji nie podejmuję. Poza tym brak tu miejsca na takową bo problem jest bardzo złożony i wymagający sporej wiedzy fachowej, której jak mniemam (z wypowiedzi) oponent nie posiada.
UsuńNo to chętnie poczytam o złożoności problemu, nic nie stoi na przeszkodzie aby został przedstawiony powyżej pewnego poziomu wykorzystując sporą wiedzę fachową.
UsuńPanowie (Panie?) Bardzo ciekawa dyskusja. A może ujawnicie chociaż swoje imiona? Będzie się lepiej i przyjemniej dyskutowało. Cieszę się, że ten artykuł wywołuje tyle emocji. Pozdrawiam!
UsuńDyletant i Anonimowi nie mają przypadkiem tego samego adresu IP? ;-)
UsuńJa jestem zdania, że dobrze, że odbudowują, mimo że zabytek najlepiej wygląda w ruinie. Niestety, takich ruin mamy dużo, efekt burzliwej historii Polski i zaniedbań.
Prawda jest taka, że im oryginalna budowla jest starsza, tym więcej kontrowersji związanej z odbudową. Fakt, traci swój urok, ale pamiętajmy, że za 100-200 lat nikt na to nie będzie patrzył.
Zwróćcie uwagę też na to, że część ruin jest ciężko utrzymać w bieżącym stanie; szybko się rozsypują i czasem to jedyne rozwiązanie
Naprawdę Warto Było! Przecież nic by z tego nie zostało za parę lat. Zostało utrwalone i pozostanie. A jeszcze mają pieniądze.
UsuńP.S
OdpowiedzUsuńOdbudowa Biskupina to już zupełna farsa.
dyletant
ruin juz nie ma, jest nowa budowla. jeżeli ruiny sie sypaly , to sa odpowiednie słuzby aby temu pzreciwdzialac. Tak jak napisal kolega wczesniej - ruiny przyciagały wielu turystow, maja klimat
OdpowiedzUsuńi sa romantyczne. Dla mnie Jura TO OSTANCE, RUINY I JASKINIE. Teraz mamy Disneyland. Szkoda pomyśleć, że juz niedlugo nie bedzie ruin w Mirowie, nawet sa juz plany dotyczące ruin w OGROZDZIENCU. tylko nie to !!!
śpieszmy się zwiedzać ruiny, tak szybko kruszeją.
Usuń"odpowiednie służby" chyba ktoś raczy żartować. wolę odbudowany zabytek w 80% niż zniszczoną ruine za kilka lat w 100%
UsuńNie ma co płakać, ruiny ostańce przyciągały turystów odbudowane zamki nie będą. Właściciele zbankrutują, popadną w ruinę ze swoimi zamkami, znów będzie jak dawniej, GŁOWA DO GÓRY !
OdpowiedzUsuńdyletant
Chciałbym to zobaczyć ;)
UsuńPewnikiem tak się stanie ale - nie będzie wiadomo które kamienie były tam przed odbudową a które świętokradcza, XXI-wieczna ręka położyła. Świat już nie będzie taki sam, nie warto żyć...
UsuńSmętek
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńPRZEPRASZAM !
OdpowiedzUsuńOdwołuję swoja poprzednią wypowiedź. Przecież jak zamek powtórnie popadnie w ruinę to nie będzie to już oryginalna ruina ze szwedzkiego potopu, tylko współczesna Disneyland-owa, podwójna strata dla dziedzictwa narodowego. Strata dla miłośników ruin jak również animatorów ich odbudowy, nie wiadomo co lepsze. Ciekawe tylko jakie to będzie miało znaczenie i jak będzie to postrzegał turysta, który odwiedzi wspaniały zamek bądź malownicze ruiny np. za 300 lat?
dyletant
Miłośników ruin zapraszam we wschodnie świętokrzyskie, w zasadzie poza Ujazdem gdzie mamy przepiękne ruiny w przyzwoitym stanie, jest mnóstwo zamków gdzie został ledwo kamień na kamieniu, a to metrowy fragmentu muru w Podgrodziu, a to fragment jednego przęsła mostu nad jarem w Ossolinie, a to pół baszty w Tudorowie, a to jedna ściana w Międzygórzu, a to zasypane ziemią fundamenty w Konarach. Wszystko to na kilkunastu kilometrach, tak że można objechać rowerem. Romantyzm przedniej klasy, duże pole do popisu dla ludzi w wyobraźnią, tylko niestety praktycznie nikt tego nie ogląda, nie przyjeżdża, nie zwiedza, bo nie ma czego. Oczywiście ten zamek wyglądał odrobinę lepiej, ale tyle by z niego zostało z czasem co i z tych.
Usuńi to jest bardzo ciekawy punkt widzenia - ja też się zastanawiam, ile miłośników "romantycznych ruin" faktycznie będzie je odwiedzać, jeśli pozostaną z nich takie szczątki, o których piszesz. jeśli zamki, w tym ich ruiny, są naszym dziedzictwem narodowym, to w mojej ocenie powinniśmy zrobić wszystko, żeby je zachować i edukować ludzi, jak mogły wyglądać w latach ich świetności. w ten sposób nie tylko pobudza się do życia region, w którym stoją, ale też buduje świadomość i dumę narodową. przykro jest patrzeć na smutne ruiny - bądź co bądź są one świadectwem porażki - bo przecież większość z nich nie zniszczała wyłącznie wraz z upływem czasu...
UsuńTragedią jest kompletny brak świadomości ciągłości cywilizacyjnej.Dramatycznie widać to na tzw. ziemiach odzyskanych.Dolny Śląsk, a szczególnie Kotlina Kłodzka to drugie po zamkach nad Loarą "zagłębie" pałaców i zamków. Obiektów , które w większości nietknięte przeszły przez pożogę wojenną i dopiero później były/są doprowadzone do ruiny.To są dziesiątki jeśli nie setki obiektów .Zreszta proszę popatrzeć:
OdpowiedzUsuńhttps://picasaweb.google.com/zapinio2/ZbyteczneZabytki
niestety wszystko, o czym piszesz, to prawda. dlatego uważam, że kawał dobrej roboty robi Polska Dolina Loary.
UsuńO co tyle krzyku?Skarbówka odpowiednio opodatkuje odbudowane zamki i ponownie zamienią się w ruinę.Będzie jak dawniej.
OdpowiedzUsuńpojechałam , zobaczyłam zamek z grzejnikami co na scianach , cukierkowato śliczną trawką wokół , jakimiś eksponatami , które nie wiadomo czym są - brak jakiegokolwiek podpisu prócz ''prosimy nie fotografować'' , wejście 10 zł - zwiedzanie - oglądanie chwilę , a potem pojechałam do Pieskowej Skały - wejście zł 11 , kilka sal ekspozycyjnych , zbiory opisane i ciekawe zero cukierkowatej sztuczności i atmosfera.Teraz wiem dlaczego nigdy nie wrócę do Bobolic.
OdpowiedzUsuńto prawda - zbiory w Pieskowej Skale są imponujące i bez porówniania z Bobolicami, ale zbaczyłabyś minę Maćka po wyjściu z tego muzeum - totalnie znudzona, bo muzeum jakie takie mało go interesuje; najlepiej wspominał filcowe kapcie :) za to z Bobolic wyszedł zadowolony bo spodobał się pomysł na uatrakcyjnienie okolicy i rekonstrukcja zamku; aczkolwiek cena biletu w porónaniu z tym co można tam zobaczyć może faktycznie zbyt wygórowana. dziękujemy za komentarz i pozdrawiamy!
UsuńBudzi sie w was zazdrosc Bobolice to piekna postwa i popieram dalsze odbudowy zamkow powinna byc zrobiona trasa rowerowa z prawdziego zdarzenia jako jedna z wiekszych atrakcji malopolski Tak piekne okolice !
OdpowiedzUsuńpopieram pomysł utworzenia trasy rowerowej z prawdziwego zdarzenia. ale żeby to było skuteczne, potrzebna jest promocja =- np. w postaci ogólnodostepnych i darmowych mapek z takimi trasami. zaskakująco mało jest przewodników, które oferują takie atrakcje i mapki :) pozdrawiam!
UsuńCzyli, przed nami dużo roboty z d u ż y m poparciem społecznym
OdpowiedzUsuńZbyszek
zdaje się, że poparcie społeczne jest :) ale praca i tak nikogo nie ominie. btw. starówka Warszawy została w pełni odbudowana wg jej historycznego kształtu i jako taka została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. ciekawe czy gdyby nie ta odbudowa dziś prezentowałaby się równie uroczo jak malownicze ruiny, o których mowa w niektórych wypowiedziach poniżej. pozdrawiam wszystkich biorących udział w tej burzliwej dyskusji :)
UsuńDokładnie TAK. 100% racji
UsuńCO BY JAKIŚ KRETYN NIE KRYTYKOWAŁ,ZAMEK W TAKIEJ FORMIE JEST POSTOKROĆ LEPSZY NIZ RUINY KTÓRE TAM STAŁY !!! ŻE CEGŁA INNEGO KOLORU,ŻE WYKUSZ INNY,ŻE ZAPRAWA ITD! ITP ! ZAWSZE SŁYCHAĆ W TYM ZAZDROŚĆ !
OdpowiedzUsuńcegła cegłą , ale dlaczego do odbudowy użyto piaskowca zamiast wapienia z którego powstały wszystkie zamki na Jurze?
Usuńw 100 % zgadzam się ze zdaniem autora.. odbudowywać tak jak zrobili to Laseccy i szacun za to..!
OdpowiedzUsuńbyliśmy w zamku w Bobolicach w lipcu, jest bardzo ładnie odbudowany i robi wrażenie niestety czeka go kolejny remont, gdyż ostatnie opady deszczu spowodowały że pękła jedna ściana
OdpowiedzUsuńJak coś popada w ruinę, to zawsze jest dobrze odbudować. Dlaczego zamek zrujnowany przez Szwedów i przed dalsze lata zaniedbania ma dalej popadać w ruinę ??? Jeszcze 100, 200 lat i rozwali sie do reszty. Tak przynajmniej widzimy jak wyglądał przed Potopem. Żadna wizualizacja czy makieta tego nie załatwi. Po co odbudowano tysiące zabytków zniszczonych po wojnie ??? Czy ich ranga jest mniejsza niż Bobolice ??? Krytycy niech walną się w glacę. Dla nich Polska to zawsze ma sie kojarzyc z ruiną...
OdpowiedzUsuńByłbym szczęśliwy gdyby ktoś odbudował Krzyżtopór. Serce mi krwawi jak niszczeje tak piękny obiekt. Ładowanie pieniędzy w utrzymanie trwałej ruiny jest moim zdaniem porażką, a tak tam właśnie się dzieje
OdpowiedzUsuńBudowa zamku Krzyżtopór kosztowała tyle ile wynosił roczny dochód Rzeczpospolitej w tamtych czasach(wg p. Przewodniczki) Pewnie równie kosztowna była by jego odbudowa. Plus"wydatki" na urzędasów.
UsuńA czym jest ten zamek przy inwestycjach typu galerie handlowe ?. Mały pikuś
UsuńZapewniam że dużo taniej wybudujesz galerię handlową niż odbudujesz ten zamek. Koszty są nieporównywalne, a dodatkowo galeria się szybko zwróci, zamek nigdy, chyba że teleportowałbyś go do dużego miasta typu Kraków lub Warszawa. W tej chwili zamek jest trwałą ruiną co skutecznie uniemożliwia jego odbudowę. Ostatnio właściciele chcieli wyremontować bramę, ale okazało się to niemożliwe. Taki kraj, takie prawo. Jestem za odbudową, ale czarno to widzę.
Usuńja się cieszę, że jest on rewitalizowany. ma już dach na galeriach a na dole przy wejściu w pomieszczeniach wstawiono szyby i zaaranżowano to na sale, z których będzie można korzystać + piękny dziedziniec obsiany zieloną trawą. widzieliśmy Krzyżtopór w czasie tej rewitalizacji. ciekawa jestem efektu końcowego - trzeba będzie się udać z ponowną wizytą na zwiady :) będzie ciekawe porównanie...
UsuńDla uściślenia, odbudowę Zamku Bobolice poprzedził szereg specjalistycznych badań, a sam zamek został zrekonstruowany na pozostałościach ruin, które w dużej mierze określiły jego kształt, wysokość, rozmieszczenie ścian etc. Zamek jest dziś rekonstrukcją stanu z ostatnich lat świetności z połowy XVII wieku.
OdpowiedzUsuńNatomiast co do kwestii samej odbudowy. Gdy w XVI wieku Zamek Bobolice został własnością rodu Krezów przebudowano go na wygodniejszą, renesansową rezydencję, przez co zamek stracił swój pierwotny, średniowieczny charakter. Pod koniec XVI wieku został mocno uszkodzony w trakcie najazdu arcyksięcia Maksymiliana Habsburga po czym został odbudowany i ponownie przebudowany. Po zniszczeniach Potopu Szwedzkiego już nie podniósł się z ruin, jednak gdyby od razu go wtedy odbudowano, dziś nie rodziłoby to kontrowersji. Nie wiem więc czemu takie kontrowersje wzbudza współczesna rekonstrukcja, która w historii zamku jest czymś zupełnie naturalnym.
bardzo dziękuję za ten komentarz :)
UsuńUważamy ,że odbudowanie zamku w Bobolicach to wspaniały pomysł ,oby jak najwięcej zamków i pałaców była remontowana i odbudowywana ,Na pewno odbudowany zamek przyczyni się do promocji regionu i sami w najbliższym czasie pojedziemy go zwiedzić.
OdpowiedzUsuńUważam, że warto było poświęcić wiele pracy i pieniędzy aby malowniczej ruinie przywrócić dawny kształt. Zamek wygląda imponująco.
OdpowiedzUsuńPrzeciwnikom odbudowy zadam pytanie, którym być może wywołam burzę. Czy miała sens odbudowa zamku królewskiego w Warszawie?
Pozdrawiam,
Jacek z bloga atrakcyjnyweekend.pl
Dla mnie zamek prezentuje się okazale choć trochę zbyt bajkowo natomiast w zakresie obsługi turystów muszą tam się jeszcze sporo nauczyć czego im życzę.
OdpowiedzUsuńszczerze - byliśmy w Polsce w miejscach, gdzie obsługa turystów pozostawiała o wiele więcej do życzenia niż w Zamku Bobolice :) chyba cały czas się tego (obsługi turystów) uczymy w różnych regionach kraju, ale po pięciu latach podróży po Polsce widzimy duży postęp i to jest pocieszające :) pozdrawiam!
Usuńod 25 lat mieszkam na stale w Niemczech. Zauwazylem, ze na calym swiecie istnieje grupa ludzi zwanych przeze mnie PROTESTANCI. Sa to ludzie, ktorzy sami nic nie robia, siedza na dupie i w nosie dlubia ale kiedy inni cos zrobia, a szczegolnie cos bardzo fajnego, wtedy ci protestanci nagle odzywaja i krytykuja i protestuja i szukaja dziury w calym.I to wlasnie tacy protestanci wzieli sobie na tapete zamek w Bobolicach. Ale ja osobiscie mam ich w du...
OdpowiedzUsuńWSZYSTKIE Zamki na Jurze zostały tylko ruiną, a jest ich trochę, to może zapaleńców co chcieliby choć kilka z nich pokazać w ich dawnej Krasie warto wspierać! A romantycznych ruin zostanie nam i tak cała mnóstwo - bo zapaleńców jest zbyt mało.
OdpowiedzUsuńGwoli historycznej prawdy, o której już ktoś na tym forum wspominał, na tych ziemiach wiecznie trwały walki, najazdy, zniszczenia i naprawdę ze świecą szukać , a w zasadzie jest to niemożliwe, aby znaleźć zamek który w swojej historii nie przechodził przebudowy lub odbudowy... a materiał. Zawsze używano tego który był najbardziej dostępny... i zbliżony do oryginału. Chwała tym co coś robią, a krytykanci to ... tylko krytykanci. Janusz
a propos materiałów, z których się buduje, to chyba każdy zabytek odnajdzie kawałek siebie w odbudowanej Warszawie lub w domach rozsianych po okolicy,w której stoi. ileż jest takich historii, że jak po wojnie nie było z czego budować, to budowało się z tego, co było pod ręką - często były to właśnie zabytkowe ruiny...
UsuńJedna rzecz to fakt, że ruiny są przepiękne (niezaprzeczalny fakt!) i dają niesamowite tchnienie ducha historii, ale druga to z punktu widzenia konserwatorskiego : CO TO JEST??? Tu są same przekłamania... Nawet nie wiadomo co to ma być za styl, chociaż najbliżej mu do renesansu. Oczywiście na przestrzeni lat zmieniają się style i często jest tak, że ruiny zamków gotyckich są wykorzystywane do budowania renesansowych, ale to był naturalny proces. Wtedy (często zagraniczni) architekci robili to w płynny sposób, posiadali ogromną wiedzę (wiadomo, że fundatorzy zamków nie szczędzili pieniędzy). Po pierwsze, ten zamek jest zamkiem warownym. Więc czym u licha jest ta ściana z kominem złączona z basztą? Jeżeli to ma być nawiązaniem do części mieszkalnej, to załamuję ręce. Chociaż w zamkach jako rezydencje mieszkalne też czegoś takiego nie ma. Inna sprawa... MATERIAŁ. TO NIE JEST SZCZEGÓŁ! Zamki nieregularne występujące w górach zawsze były wykonywane z okolicznego materiału! Dlaczego? Bo nie było możliwości sprowadzenia innego materiału! W ogóle co to za absurd wymyślanie własnego zamku? Ludzie leczą kompleksy w taki sposób? Jak np. zamek w Łapalicach?? LUDZIE, my się nie czepiamy, ale to jest po prostu kłamstwo! Nie można ludziom wmawiać, że to jest obiekt historyczny! Bujda na resorach. Na szczęście nie znalazłam tego obiektu w swoich książkach z Historii Architektury Polskiej i go nigdy nie będzie. Chyba, że w dziale POMYŁEK. Nie mówię tego z zawiści, ale moje architektoniczne serce krwawi jak to widzi... Boże, widzisz i nie grzmisz :(
OdpowiedzUsuńLudzie zwariowaliście ?? Krytykujcie merytorycznie jeśli można metody rekonstrukcji owszem ale nie sam proces .Z tych zamkowych okruchów za sto czy dwieście lat nic nie zostanie przecież . Odbudowa daje możliwość podziwiania piękna architektury nawet jeżeli są przekłamania (oczywiście w miarę możliwości jak najmniejsze) .Dlatego ważna jest współpraca architektów z konserwatorami by przekłamań było jak najmniej. Ruin w Polsce nie zabraknie natomiast całych zaytków czy nawet pseudo zabytków nie ma prawie wcale. Nie wyobrażam sobie miast jak Warszawa czy Gdańsk nie odbudowanych . Mimo że była zachowana jakaś tam dokumentacja odbudowy te nie ustrzegły się od błedów i pseudorekonstrukcji.
OdpowiedzUsuńMyślę, ze sprawa rekonstrukcji zawsze jest delikatna, mówią o tym Karty Ateńska i Wenecka. Zamek w Warszawie też znacznie się różni od tego z przed wojny (można to bez problemu zobaczyć na zdjęciach i porównać) i jest to obiekt zupełnie zbudowany od nowa (nie było nawet ruin, które można by odbudować) a jednak nikt nie kwestionował jego odbudowy, choć trzeba wyraźnie powiedzieć, że jest to rekonstrukcja czyli kopia a nie zabytek. W przypadku zamku w Bobolicach jest podobnie, ale tutaj przynajmniej jakaś część jest oryginalna. Dlatego proponowałbym raczej podejść ze spokojem do tej częściowej rekonstrukcji. O wiele gorsza sytuacja jest z zamkiem w Poznaniu, którego budowa w XXI w. (to już nawet nie była odbudowa) jest zupełnym nieporozumieniem, bo tam w ogóle nie wiedziano jak wyglądał dawny zamek i obecna budowla jest pełną fantazją współczesnego architekta
OdpowiedzUsuńJak kupa kamieni może być zabytkiem? Bardzo dobrze, że ktoś pomyslał i wyłożył trochę pieniędzy i w miejsce gruzowiska powstało coś konkretnego. Można sie czepiać, ale taka jest kolej rzeczy, że każdy kolejny budowniczy coś zmienia czy też wykorzystuje materiały dostępne w swojej epoce. I co najważniejsze nie liczyła sie wtedy opinia konserwatora/publiki. Ważne zeby podobało się właścicielowi/inwestorowi. I tego się trzymajmy przy kolejnych "rekonstrukcjach".
OdpowiedzUsuńDodam może jeszcze do swojej wypowiedzi:
UsuńCzy jak mieszkam w poniemieckim domu z 1900 i w wyniku pożaru, wjechania tir-a budynek ulegnie zupełnemu zniszczeniu to w przypadku odbudowy mam latać i szukać cegieł i dachówek z jakich był wybudowany czy też mogę wykorzystać w tym celu współcześnie dostępne materiały?
Myślę, że należy rewitalizować i też rekonstruować zabytki choć trzeba to robić ostrożnie, bo zgadzam się z przypadkiem zamku w Poznaniu, że jego "rekonstrukcja" nie miała sensu, bo tam rzeczywiście zbudowano nowy zamek, który w ogóle nie ma żadnego związku ze starym zamkiem Przemysła II, bo nie wiadomo w ogóle jak on wyglądał. Natomiast rekonstrukcja takich zamków jak w Bobolicach ma sens przynajmniej taki sam jak zamku w Warszawie.
OdpowiedzUsuńZ Poznańskim zamkiem jeszcze byłoby pół biedy jakby nie zrobili na jego placu wielkiego parkingu samochodowego. W efekcie nawet turyści nie mają szans zrobić ładnego zdjęcia samego budynku (powiedzmy sobie szczerze, że brzydki nie jest); wymalowane pasy na placu zupełnie nie mają się do otoczenia. Żeby chociaż kostkę w innym kolorze zrobiono.
UsuńFajnie, że zamek został odbudowany ale jak odbudowywać do zgodnie z historią, a nie tak, żeby było ładnie... To co się stało tutaj, jest tego idealnym przykładem, powstało śliczne miejsce ale została zatarta historia :(
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem gdyby ktoś zbudował zamek 1km dalej według starych planów w 60% zgodnych przez historyków to gdzie po jadą turyści. Zróbmy sondę ja jestem za nowym zamkiem bo z ruin nie długo zostanie flaga tu był zamek polski
OdpowiedzUsuńNo, pacz pan - od roku 1657, gdy Szwedzi zniszczyli zamek w Bobolicach do końca XX wieku jakoś ruiny przetrwały i w to w niezłym stanie, i to mimo, że okoliczni mieszkańcy nawet je czasem rozbierali. A teraz nagle zostawione samym sobie mają "nie długo" rozsypać się?
UsuńNie, po prostu pan Lasecki dokonał dewastacji, której nic nie usprawiedliwia.
Anonimowy dlaczego nie ujawnisz sie...a tylko krytykujesz odbudowe na miejscu ruin....takich jak Ty to juz wielu słyszałem.....krytyka...krytyka i nic wiecej......u mnie był dworek który iszczał teraz po odbudowie zrobiono tam restauracje i hotel.......a gdyby nie to to dzis byłaby tam tylko tablica z info ze tutaj był dworek(ale juz go nie ma bo ktos chciał aby zostało to tak jak kiedys i niestety zamieniło sie to w gruzowisko....a dla bezpieczenstwa teren zrównano i gruz do wyzszych celów)......Adam(fumie)
OdpowiedzUsuńMyślę, że odbudowa zamku nie jest wcale taka zła. Jest to coś nowego (żaden inny zamek na Jurze nie został odbudowany)stąd pewnie takie emocje. Tak czy inaczej zamek warto zobaczyć, żeby wyrobić sobie własne zdanie i przede wszystkim przejść przepiękną malowniczą trasą do bliźniaczego zamku Mirów.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz zobaczyłem Bobolice ze dwadzieścia parę lat temu, później z 10 lat temu. Widać było, że przez te kilkanaście lat ruiny dość mocno się posypały. Jeszcze trochę i mogłyby wyglądać jak np. ruiny Ostrężnika. Tak, że wg mnie bardzo dobrze, że zajęto się ruinami i odbudowano zamek. Jeszcze, żeby dobrze zabezpieczyć Mirów (bez całkowitej odbudowy) i będzie git.
OdpowiedzUsuńDarek
Tez uważam że zamek jest lepszy od ruiny. To tak samo ktoś mógłby powiedzieć z zamkiem w Warszawie. I co mielibyśmy ruinę w centrum Warszawy? Zresztą ruiny kończą najczęściej tak że albo same się rozsypuja albo ktoś im w tym pomaga. Wiec sami oceńcie
OdpowiedzUsuńZimą 2020 Pan Lasecki ogrodził działki, które należą do niego aby skuteczniej ściągać opłaty za wejście na jego teren. Płącisz 5/7zł za wejście na teren przy Mirowie i 5/7 za Bobolice (wejście do zamku to kolejne 10/15zł) Najgorsze, że ogrodzenie nie pozwala na spacer między zamkami, co było jedną z głównych atrakcji północnej Jury. Pan Lasecki na banerach powieszonych na ogrodzeniu tłumaczy że nie może udostępnić całej grzędy, bo nie nalezy do niego. Sęk w tym, że właściciele terenów o których wspomina nigdy nie przejawiali ochoty do ograniczania wstępu na ich teren....
OdpowiedzUsuńTen fałszywy bełkot i płacze zwolenników ruin nijak się mają do rzeczywistości, a wynikają z typowo polskiej zawiści, że komuś się udało. Byłem w ostatnią niedzielę w Bobolicach i powiem szczerze życzyłbym sobie żeby wszystkie te rozpadające się kupy kamieni zostały odbudowane z taką pieczołowitością. Tłumy ludzi zarówno w Bobolicach jak Mirowie. Co z tego że trzeba zapłacić za wejście, jeśli te pieniądze zostały zainwestowane, to muszą się zwrócić. Biznes to biznes. Stałem pół godziny w kolejce, przede mną setka ludzi i jakoś nikt nie narzekał.
OdpowiedzUsuńProblem nie tyle w samej rekonstrukcji jako takiej ale jak to zrobiono, oglądając efekt mam spore wątpliwości co do rzekomych głębokich ekspertyz specjalistów itp itd. W sytuacji kiedy brak ikonografii i w gruncie rzeczy nie wiemy jak zamek wyglądał i budujemy współczesne wyobrażenie tego zamku konserwatorskim psim obowiązkiem było wyraźne wyeksponowanie i rozgraniczenie autentycznych reliktów zamku w maksymalnie jak to możliwe konstrukcyjnie niezmienionej formie, tymczasem tu po prostu zniknęły. Kolejna kwestia jest dość marnie zaprojektowane współczesne wyobrażenie zamku nadbudowane na ruinach ocierające się o atrapę z parku rozrywki.
OdpowiedzUsuń