W ostatnim wpisie opisywałem Szklarską Porębę. Wiele osób, gdy opowiadam o Szklarskiej pyta się o położony w pobliżu Karpacz. Zdaje się, że miejscowości te rywalizują o turystów i są najbardziej popularne w polskich Karkonoszach.
Są jeszcze oczywiście Świeradów Zdrój (ceniony chyba najbardziej przez emerytów) oraz pomniejsze miejscowości jak Przesieka, Podgórzyn, czy Kowary, jednak niewiele osób o nich słyszało.
Tak więc, gdy pytają mnie, czy wolę Karpacz czy Szklarską odpowiadam: to zależy. W Szklarskiej jest znacznie bardziej spokojnie i bardziej klimatycznie.
Byliśmy w Karpaczu dwa, albo trzy razy na kilkugodzinnym zwiedzaniu i niestety stwierdziliśmy, że już tam więcej nie wrócimy na dłużej.
Karpacz wywarł na nas wrażenie miejsca skierowanego dla masowego turysty: krzykliwe i bezpłciowe kramy, wszechobecna chińszczyzna, ceny z kosmosu, nieuprzejma obsługa nastawiona tylko na zyski, mnóstwo głośnych barów i dyskotek. Takie małe Zakopane Karkonoszy. Przez zaledwie kilka godzin poczuliśmy, że tu nie pasujemy.
Nawet nie zrobiliśmy żadnych ciekawych fotek z Karpacza. W tej sytuacji muszę wspomóc się pocztówkami :)
W takim momencie słyszymy zazwyczaj wiele głosów sprzeciwu. Wielu osobom Karpacz dobrze się kojarzy i z chęcią do niego wracają. W większości jednak są to ludzie młodzi, lub starsi, ale ceniący dobrą zabawę, dyskoteki i uważający Sopocki Monciak za najlepsze miejsce do odpoczynku.
Szklarska według mnie to przeciwny biegun.
Spokojne życie, miła obsługa, wodospad Kamieńczyka i Szklarki, Bar Diavollo,w którym w dobrej cenie można zjeść domowy obiad, najlepsza smażalnia ryb w Polsce, względna cisza i spokój. Osobiście nazywam Szklarską jako miejsce dla ludzi z duszą, a Karpacz miejscem dla ludzi z niespożytą energią :)
A wy co sądzicie? Która miejscowość bardziej Wam odpowiada?
Często prosisz nas o polecenie najlepszego miejsca na nocleg. To trudne - standard noclegów szybko się zmienia, a i każdy ma inne oczekiwania. My zwykle wybieramy agroturystyki, prywatne pokoje, a ostatnio także apartamenty w prywatnych mieszkaniach. Sami od wielu lat korzystamy z serwisu rezerwacyjnego Booking, sugerując się opiniami innych użytkowników. Ten serwis stał się dla nas tak pomocny, że przystąpiliśmy do jego programu partnerskiego. Teraz kiedy zamawiasz nocleg przez Booking i zrobisz to przez nasz link polecający, to serwis przekaże nam prowizję od każdego opłaconego przez Ciebie noclegu. Będzie nam ogromnie miło, jeśli będziesz korzystać z naszego linku polecającego za każdym razem, gdy rezerwujesz nocleg. W ten sposób bardzo pomożesz Fundacji Ruszaj w Drogę! i przyczynisz się do promowania turystyki w Polsce.
Są jeszcze oczywiście Świeradów Zdrój (ceniony chyba najbardziej przez emerytów) oraz pomniejsze miejscowości jak Przesieka, Podgórzyn, czy Kowary, jednak niewiele osób o nich słyszało.
Tak więc, gdy pytają mnie, czy wolę Karpacz czy Szklarską odpowiadam: to zależy. W Szklarskiej jest znacznie bardziej spokojnie i bardziej klimatycznie.
Byliśmy w Karpaczu dwa, albo trzy razy na kilkugodzinnym zwiedzaniu i niestety stwierdziliśmy, że już tam więcej nie wrócimy na dłużej.
Karpacz wywarł na nas wrażenie miejsca skierowanego dla masowego turysty: krzykliwe i bezpłciowe kramy, wszechobecna chińszczyzna, ceny z kosmosu, nieuprzejma obsługa nastawiona tylko na zyski, mnóstwo głośnych barów i dyskotek. Takie małe Zakopane Karkonoszy. Przez zaledwie kilka godzin poczuliśmy, że tu nie pasujemy.
Nawet nie zrobiliśmy żadnych ciekawych fotek z Karpacza. W tej sytuacji muszę wspomóc się pocztówkami :)
W takim momencie słyszymy zazwyczaj wiele głosów sprzeciwu. Wielu osobom Karpacz dobrze się kojarzy i z chęcią do niego wracają. W większości jednak są to ludzie młodzi, lub starsi, ale ceniący dobrą zabawę, dyskoteki i uważający Sopocki Monciak za najlepsze miejsce do odpoczynku.
Szklarska według mnie to przeciwny biegun.
Spokojne życie, miła obsługa, wodospad Kamieńczyka i Szklarki, Bar Diavollo,w którym w dobrej cenie można zjeść domowy obiad, najlepsza smażalnia ryb w Polsce, względna cisza i spokój. Osobiście nazywam Szklarską jako miejsce dla ludzi z duszą, a Karpacz miejscem dla ludzi z niespożytą energią :)
Gdzie nocować w Szklarskiej Porębie?
Często prosisz nas o polecenie najlepszego miejsca na nocleg. To trudne - standard noclegów szybko się zmienia, a i każdy ma inne oczekiwania. My zwykle wybieramy agroturystyki, prywatne pokoje, a ostatnio także apartamenty w prywatnych mieszkaniach. Sami od wielu lat korzystamy z serwisu rezerwacyjnego Booking, sugerując się opiniami innych użytkowników. Ten serwis stał się dla nas tak pomocny, że przystąpiliśmy do jego programu partnerskiego. Teraz kiedy zamawiasz nocleg przez Booking i zrobisz to przez nasz link polecający, to serwis przekaże nam prowizję od każdego opłaconego przez Ciebie noclegu. Będzie nam ogromnie miło, jeśli będziesz korzystać z naszego linku polecającego za każdym razem, gdy rezerwujesz nocleg. W ten sposób bardzo pomożesz Fundacji Ruszaj w Drogę! i przyczynisz się do promowania turystyki w Polsce.
Zupełnie się z Wami zgadzam, a powyższy tekst mógłbym sam napisać. Odniosłem podobne wrażenia, nawet na swoim blogu, też kiedyś coś nadmieniłem na ten temat. W Szklarskiej czuję się lepiej, nic mnie tak nie razi, jest bardziej swojsko, spokojniej. Masz rację, Karpacz to taki Sopot Karkonoszy, Szczawnica Pienin, Zakopane Tatr - nie wszyscy czują się tam dobrze. Ja wolę takie swojskie Krościenka, Tykociny, Szklarskie itd..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Grzegorz, w sumie my też, dlatego do Zakopanego się na razie nie wybieramy (a skutecznie zniechęcił nas znajomy, który pojechał tam na Sylwestra i pół godziny czatował pod drzwiami restauracji aż zwolni się stolik). Walka o kawałek podłogi nie dla nas. A do Pienin nas jeszcze wygna - zapytamy wtedy o namiary na fajną miejscówkę :) Pozdrawiamy gorąco! Ps. ciekawy wpis na Twoim blogu o Nieszawie - ciekawe czy ktoś wyciągnie wnioski :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Szklarska - stąd bliżej do Jakuszyc... ;)
OdpowiedzUsuńA poważnie - to dla mnie nie było wielkiej różnicy. I tu, i tu trochę bezdusznie przez pogoń za kasą turysty... :/
Szymon, czyżby Jakuszyce ze względu na narty biegowe? a polecisz nam coś na Kaszubach? (oprócz jezior, na które byśmy chyba jednak trochę bali się wejść ;)) Pozdrawiam!
UsuńNie byłem w szklarskiej porębie ale na pewno się kiedyś wybiorę. Co do Karpacza to się sprzeciwie, fakt są tłoki i samo centrum jest hałaśliwe- to tzw. "Dolny Karpacz" Jednak w środkowej części w stronę Wangu od "Morskiego Oka" Karpacz jest pięknym i urokliwym miejscem, cichym i zadbanym. Nocowałem w willi sudety położonej obok głównej drogi, bałem się żeby nie było zgiełku od drogi ale nie było czego się obawiać. Polecam w 100% karpacz miłośnikom gór, szlaki są piękne.
OdpowiedzUsuńprzyznam, że my Karpacza nie zwiedzaliśmy dość dokładnie, to o czym piszemy, to nasze pierwsze wrażenia z tej miejscowości. najbardziej zirytowało nas to, że za parking, na którym musieliśmy zostawić samochód, kosztował nas tyle, co bilet do kościółka Wang, do którego ostatecznie nie weszliśmy (zniechęciły nas też informacje na tablicy ogłoszeń); w Karpaczu mieliśmy wrażenie, że na każdym kroku chcą zedrzeć kasę z turysty. a już parking za 25 zł, to naprawdę lekka przesada, nawet jak na taki kurort :) natomiast zdecydowanie wycieczka na Śnieżkę, krajobrazy, góry i przyroda - fascynujące :)
Usuńprosze o radę gdzie lepiej jechac na urlop do karpacza czy Szklarskiej poręby? opinie są podzielona i sama już nie wiem.
OdpowiedzUsuńSzklarska Poręba - zdecydowanie! i jeśli lubisz, polecam muzeum minerałów i inne kamulce, bo w tych okolicach są wyjątkowo tanie - tańsze niż w innych regionach Polski. ja sie obkupiłam i do dziś nie żałuję :) a jak się znudzi, to można w ramach atrakcji wykupić sobie jednodniową wycieczkę autokarową do Czech. my raz skorzystaliśmy i pojechaliśmy do Pragi. było super!
UsuńCześć.
OdpowiedzUsuńW tym roku planujemy jechać na wakacje do Szklarskiej Poręby. Czy ktoś mógłby nam polecić jakieś fajne miejsce noclegowe?
my za każdym razem będąc w Szklarskiej zatrzymywaliśmy się "U Stefana", ale to jest daleko od centrum - na górze (daleko też od wyciagów na Szrenicę). pokoje całkiem fajne, niektóre z łazienkami, cisza, spokój, a zimą sarny pod oknem :) dla udających się na narty polecałabym coś bliżej wciągu może...
UsuńA ja zapraszam do Szklarskiej Poręby tutaj:
Usuńwww.apartamentroza.pl
Pozdrawiam:)
Karkonoski Park Narodowy, utworzony 16 stycznia 1959 roku przez komunistów, zabrano mieszkańcom Karpacza i wszystkim turystom z Polski i innych krajów rejon turystyczny, Śnieżkę i Kope. Gdyby to były do dzisiaj tereny niemieckie to na pewno byłby Rejon Turystyczny należący do Karpacza. Zabierając góry Karpaczowi, zatrzymali rozwój Turystyki górskiej, degradują miasto, obniżają dochody z turystyki, przez co traci budżet miasta i państwa. KPN niszczy przyrode, na wskutek erozji giną gatunki zwierząt i roślin. Z powodu braku owiec w górach giną rośliny, zwierzęta i ptaki. Z powodu braku interwencji człowieka i na wskutek erozji wodnej giną drzewa, rośliny zwierzęta, ptaki. Nie są pogłębiane i nietworzone w górach zbiorniki wodne, brak i zniszczone stare po niemieckie pozime urządzenia wodne. Brak upraw poziomych. Brak elektrowni wodnych w górach. To tylko mała część szkodliwości, jaką czynią dla ludzi ciepłe posadki ok. 40 urzędników KPN z tłustymi pensjami. Z ww. powodów Park powinien płacić odszkodowania dla powodzian, tak w 50 % przyczyną powodzi są Górskie Parki Narodowe. Co najważniejsze, ludziom zabrano dostęp do przyrody, za wejście na dobra narodu każą płacić bilety wstępu, pobyt turysty w Karpaczu staje się droższy?
OdpowiedzUsuńBajka o klęsce ekologicznej. Brak wody w górach przyczyną połamanych i powywracanych drzew w grach. Osłabione drzewa z powodu braku wystarczającej ilości, która jest transporterem składników odżywczych w roślinie łatwo usychają lub pod wpływam wiatru się lamia. Lenistwo szkodliwego dla środowiska parku narodowego, widoczne jest na filmie, drzewa leżą z góry w dol. Gdyby te drzewa ułożyć w pozycji poprzecznej do spływu wody to na pewno jakąś role by odegrały w zatrzymywaniu wody i składników pokarmowych w górach. Mam nadzieje ze studenci zajmą się tom tematyka.
OdpowiedzUsuńErozja wodna i brak interwencji człowieka jest przyczyna degradacji środowiska roślinnego i zwierzęcego w Karkonoszach, a działalność parku narodowego polega na dobrych stanowiskach i niszczeniu turystyki. Największym osiągnięciem karkonoskiego parku narodowego jest zabytkowy wyciąg narciarski w Karpaczu.
Stolica Karkonoszy Karpacz pod herbem zabytkowego wyciągu na Kopę. Czesi budują gondole na kopę a my mamy wstyd Karpacza z lat pięćdziesiątych, którym można wyjechać na Snieżkę. Mam nadzieje, ze Czesi postarają się i znajda sowę i sobie zabiorą, na pewno to będzie dla nich dodatkowa atrakcja turystyczna
Przepaść cywilizacyjna, Czesi gondole na Snieżkę a polaczki wstyd, zabytkowy wyciąg na Kopę.My mamy pokomunistyczny KPN
OdpowiedzUsuńMówi się faktycznie że Czesi mają lepsze szlaki i na pewno jest w tym trochę racji, ale faktem jest że nasza baza turystyczna polepsz się z roku na rok. Ja osobiście szczerze polecam Karpacz choć by ze względu na piękne widoki.
OdpowiedzUsuńSzklarska czy Karpacz - jednego Karkonoszom odmówić nie można - cudownych widoków :) nam też się wydaje, że idzie ku lepszemu.
UsuńMy z mężem wolimy Szklarską. Wydaje się ona być mniej zatłoczona. Ale oboje uwielbiamy Karkonosze "po całości" Dla ludzi lubiących chodzić po górach to rewelacyjne miejsce.
OdpowiedzUsuńmy do Szklarskiej mamy wyjątkowy sentyment :)
Usuńi ja wolę Szklarską :) dziekuję za ładne fotki i opis
Usuńcieszymy się, że się spodobało :) zapraszamy na pozostałe wpisy o Szklarskiej Porębie. pozdrawiam!
Usuńniezły widok, dzięki za linka na 360-kę ;)
OdpowiedzUsuńA my z chłopakiem wolimy Karpacz, więcej jest do chodzenia i zwiedzania, przykładowa skocznia narciarska na która jak się wchodzi w wietrze to aż dech zapiera ;). Polecamy noclegi w górnej części Karpacza ze względu na bliski dostęp do fajnych szlaków i wyciągu. Ostatnio byliśmy w Leśnym Dworze i było super, śniadanko mają w cenie :)
OdpowiedzUsuńkto wie, może ta górna część bardziej przekonałaby nas do siebie. chętnie wybrałabym się do Karpacza wiosną lub latem. dawno już tam nie byliśmy. pozdrawiam! :)
Usuńgory sa do chodzenia o szlakach i sportów zimowych w miejscowościach siedziec jak najmniej bo nie widze w tym sensu. wiadomo raz w czas mozna skoczyc do karczmy ale wole zostać na noc w schronisku.
Usuńzależy co kto lubi - jeden góry, inny sporty, jeszcze inny posiedzieć w karczmie. ile ludzi - tyle sposobów, a każdy dobry. w schronisku jeszcze nie miałam okazji nocować, ale chętnie bym to zrobiła. dziękuję za komentarz i pozdrawiam!
UsuńJa byłem z całą moją rodziną w Kudowie Zdrój, zatrzymałem się w Adam Hotel & Spa ( www.adamspa.pl) Jakość i obsługa na najwyższym poziomie, masaże cudowne. Moja żona była zachwycona a ja odpręzony i zrelaksowany. W Kudowie jest wiele ciekawych miejsc do odwiedzenia. Można skoczyć na przejazdźkę do Czech. Polecam odwiedźić to miejsce.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Szklarska Poręba! Co rok wracam tam z moją rodzinką na urop. Szczególnie polecam Karczmę Karkonoską, placek po karkonosku ląduje na naszych talerzach zawsze kiedy się tam pojawiamy :)
OdpowiedzUsuńplacek po karkonosku... mmmm.... rozmarzyłam się :)
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńrazem z żoną trochę truchtamy i szukamy urlopu połączonego z bieganiem. Stąd pytanie, czy w okolicach Szklarskiej i Karpacza są jakieś szlaki gdzie może pobiegać na dystansie 10-15 km?
Będziemy wdzięczni za wszelkie odpowiedzi, jak też ewentualne podpowiedzi szlakó do biegania.
7 razy byliśmy w Karpaczu,więc chyba czas sprawdzić Szklarską .
OdpowiedzUsuńJa też wolę Szklarską :) Według mnie jest tam po prostu więcej rzeczy "do roboty" niż w Karpaczu, gdzie, oprócz szlaku Śnieżka-kościół Vang (z przepięknym kotłem Małego Stawu, Samotnią, i - kiedy nieco zboczymy ze szlaku - Pielgrzymami), nie ma właściwie nic ciekawego. W Szklarskiej jest Szrenica, Śnieżne Kotły, wodospady, można zejść ze szlaku Szrenica-Śnieżne Kotły na czeską stronę, a tam największe wodospady Karkonoszy, źródła Łaby, blisko do Harrachova, i faktycznie, Szklarska Poręba jest o wiele bardziej klimatyczna. Jeśli chodzi o ruch turystyczny, to moim zdaniem niewielka różnica, tak samo kramy - wszędzie ta sama chińszczyzna. Także, jeżeli ktoś planuje wycieczkę w Karkonosze, proponuję zatrzymać się w Szklarskiej, a do Karpacza wybrać się na wycieczkę jednodniową :)
OdpowiedzUsuńkategorycznie nie zgodzę się z Olą:) Bywałem w obu miejscach, w tym roku również i uważam że jest dokładnie na odwrót. Obiektywnie patrząc atrakcji jest więcej w Karpaczu. Zgadzam się, że o ile Karpacz i pobliskie szlaki można zwiedzić w jeden dzień, ze Szklarską Porębą to już się nie uda. Wcale nie dlatego że tam jest więcej do zobaczenia, tylko z uwagi na spore odległości jakie trzeba pokonać,żeby je po kolei zobaczyć. A ze szlakami turystycznymi też są pewne problemy. Mankamentów nie brakuje i to nie tylko ja zauważyłem. Inaczej niż na szlakach z Karpacza, gdzie wszystko zawsze jest jasne, niczego się nie trzeba domyślać. Ciężko też porównywać Szrenice do Śnieżki. Obie są ciekawe, ale nie ten jednak kaliber. Każdemu się podobać może coś innego, ale płacić ponad 40 zł za wyjazd ,,rozklekotaną" kolejką linową na Szrenice(bo tyle z obowiązkowym biletem do Parku kosztuje ta przyjemność)to przesada moim osobistym zdaniem. Uprzedzam też, że nie każdego zachwycą wodospady. Nawet Kamieńczyk choć jest najciekawszy, to jednak ile można patrzeć na lecącą z 27 metrów wodę?Obiektywnie, nie jest to atrakcja której się nigdy nie ma dość, szczególnie że kupuje się bilet a tłumy takie, że prawie zawsze są kolejki. Rozumiem jednak, ze dla kogoś to ciekawostka, tak jak dla mnie powiedzmy Mały Staw. Nie tylko też ze Szklarskiej można urządzić sobie wycieczkę na Czechy. Z Karpacza np jest połączenie do Pec- po czeskiej stronie Śnieżki.
OdpowiedzUsuńPodobno Szklarska Poręba jest o wiele bardziej klimatyczna od Karpacza. Naprawdę?Polecam wyruszyć z Górnego Karpacza(świątynie Wang koniecznie trzeba zobaczyć, na każdym robi wrażenie)i schodząc w dół podziwiać ile jest wokół zieleni, ogródków z kwiatami, uroczych pensjonacików, niemal wkomponowanych w tamtejszy krajobraz. Karpacz to też ten kontrast między ruchliwym deptakiem a cichymi, zielonymi uliczkami. W Szklarskiej nic takiego nie wyczułem, jest spokojniej ale dla mnie nudno, gdybym miał spędzić kilka dni na pewno nie zdecydowałbym sie na Szklarską, lecz na o wiele więcej mający do zaoferowania Karpacz.
Absolutnie nie zgodzę się co do Świeradowa. Niemców tam masa, a i owszem, ale coraz więcej rodzin z dziećmi. Spokój, cisza, niezadeptane góry, piękne Czechy blisko. Zdecydowanie, nie znacie Świeradowa. Szklarska urocza, ale Zakopiec też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńŚwieradów to w ogóle jakieś niesamowite miejsce. To jest jedyne miejsce w Polsce jakie pamiętam, gdzie w restauracji, godzina 18.05, w centrum miasta, niedziela usłyszałem po wejściu, że już zamykają...
OdpowiedzUsuńByły kiedyś pyszne, naturalne lody w Świeradowie - są ciuchy. Chcesz zjeść w Świeradowie coś innego niż schaboszczaka - powodzenia w poszukiwaniach. Chcieliśmy dzisiaj wpasć na lody ale okazuje się, że w sezonie zamykają o 18 :)
Rozumiem, że emeryci o tej godzinie już wypoczywają :)
Mamy dokładnie takie same wspomnienia ze Świeradowa AD 2010. Miałem nadzieję, że jednak coś się tam zmieniło :D
UsuńHej :) Czytam waszego bloga już dłuższy czas, jest naprawdę super! :) Zastanawiamy się z chłopakiem gdzie spędzić sylwestra w tym roku, chcielibyśmy gdzieś pojechać ale tylko na weekend bo nie mamy więcej czasu. Myślimy raczej o górach, może właśnie coś w Szklarskiej+może sylwester na stoku. Nie wiem, może możecie coś polecić też innego, lub jakieś noclegi w Szklarskiej? Szczerze mówiąc ciężko coś znaleźć na sam weekend, większość pensjonatów ma w ofercie tylko oferty na 5 noclegów w tym okresie. Jeśli możecie coś polecić czy pod komentarzem czy może w jakimś artykule to będę bardzo wdzięczna :) może nie rozważyliśmy jeszcze wszystkich pomysłów
OdpowiedzUsuńHmmm, my co do zasady nie piszemy o miejscach noclegowych. Rzeczywiście możesz mieć problem ze znalezieniem noclegu tylko na 3 dni. Szczególnie w Szklarskiej. Pensjonaty raczej na pewno będą czekały na gości, którzy zostaną u nich na dłużej. Będziesz mieć duże szczęście jeśli znajdziesz takie miejsce. Możesz spróbować w mniejszej miejscowości gdzieś poza głównym szlakiem - tam prędzej przyjmą każdego turystę. Albo możesz zadzwonić do informacji turystycznej w Szklarskiej Porębie. Może coś podpowiedzą.
UsuńNie byłem w Szklarskiej Porębie. Mam w planach. Moje doświadczenia wakacyjne są niewielkie bo w górach to tylko Zakopane i Karpacz. I kompletnie nie zgadzam się z opinią o Karpaczu. Zdecydowana większość miejscowości jest cicha, urokliwa, kameralna. Ruch jest tylko na deptaku, ale i tak nie ma co tego porównywać do Zakopanego. Sęk w tym że nie wyobrażam sobie miejscowości turystycznej bez deptaka, ze sklepami z pamiątkami, budkami z lodami, barami i restauracjami :) bez tego byłoby nudno. Ok, miejscowości górskie mają służyć za bazę wypadową do podróży w góry, jednak 100% czasu nie spędza się w górach, czasem trzeba odpocząć czy coś zwiedzić "na miejscu". A w Karpaczu jest Muzeum Zabawek, Muzeum Sportu, Muzeum Lego, Muzeum Konsol Gier Video, jest zapora nad Łomnicą, młynek miłości i oczywiście Kościół Wang. Ok, ceny czasem nieco wygórowane, ale tak jest wszędzie gdzie są turyści. W dodatku z karpacza jest prosta droga na Śnieżkę! A jak ktoś chce koniecznie zwiedzić inne rzeczy to do Sz. Poręby z Karpacza blisko, poza tym blisko do Kowar, blisko do Jeleniej Góry z Cieplicami, w sumie autem można nawet do Wałbrzycha podskoczyć.
OdpowiedzUsuńJa Karpacz kocham i nie raz wrócę :)
Pozdrawiam
Iselor z Łodzi
I jeszcze uzupełnię mój wpis powyżej odpowiadając na tekst:
Usuń"krzykliwe i bezpłciowe kramy, wszechobecna chińszczyzna"
Porównując z Zakopanem czy miejscowościami nadmorskimi jest tego mało a i to w zasadzie tylko w centrum. Co to znaczy wszechobecna chińszczyzna bo ja się nie natknąłem? Chodzi o masowe pamiątki? te są produkowane w Polsce, mam przynajmniej na myśli kubki i magnesy, które kolekcjonuję z wszelkich miejscowości które odwiedzam.
"ceny z kosmosu"
Taniej niż w Zakopcu
"nieuprzejma obsługa nastawiona tylko na zyski"
To chyba byliście w innej miejscowości o tej nazwie.
"mnóstwo głośnych barów i dyskotek"
A tego kompletnie nie rozumiem. Barów jest relatywnie niewiele. czy głośne? Takie jak w każdym mieście, nie tylko turystycznym I na bogów, jakie dyskoteki? Przeszedłem Karpacz wzdłuż i wszerz i nawet ku rozczarowaniu mojej narzeczonej nie było nawet jednej dyskoteki czy klubu! Więc skąd ten tekst o dyskotekach skoro natrafiliśmy raptem na dwa puby ?!
Pozdrawiam
Iselor
Kocham Zakopane (bynajmniej nie dla Krupówek) - nigdzie nie ma takiej bazy wypadowej do tylu pięknych szlaków górskich! Kompletnie nie rozumiem jak można Karpacz nazwać małym Zakopanem (dla mnie bez klimatu totalnie i nudny)- ale zgadzam się bez dwóch zdań, że Szklarska jest piękna.
OdpowiedzUsuń