Dzisiaj na temat miejsca, którego w żadnym wypadku nie należy pomijać na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, czyli u Zamku Ogrodzieniec w Podzamczu. Warto od niego zacząć zwiedzanie szlaku jurajskiego. Jest to najlepiej zachowana i chyba najpiękniejsza ruina zamku na całej Jurze. Uroku dodaje jej wielkość jak i bardzo charakterystyczne wapienne mury budowli.
Mieliśmy bardzo dużo szczęścia do pogody w dniu, w którym zajechaliśmy do Podzamcza. Promienie słońca odbijały się od białych wapiennych skał – zamek jak i jego otoczenie wyglądały jak z bajki.
Szczególnie urokliwe okazały się skały otaczające zamek i formujące przedzamcze. Wśród nich najbardziej charakterystyczne:
Skałka Wielbłąd u podnóża której postawiono scenę:
i Skałki Trzy Siostry, w których zlokalizowano Muzeum Tortur.
Nad zamkiem panowali Przedbor z Brzezia, Włodek z Charbinowic, Rzeszowscy, Pileccy, Chełmscy oraz ród Bonerów, który w latach 1530-1560 stworzył z niego renesansową rezydencję.
Ogrodzieniec atakowany był przez oddziały księcia Maksymiliana Habsburga, oraz wojska szwedzkie. Po drugim ataku Szwedów w 1702 roku, został doszczętnie ograbiony i spalony – od tego czasu popadał w ruinę, a lokalni mieszkańcy rozbierali jego mury wykorzystując je jako budulec.
Od 1973 roku zamek jest udostępniony dla zwiedzających, a jego zarządzaniem zajmuje się firma Zamek Sp. z o.o.
W miejscu dawnej suchej fosy i bramy na przedzamcze mamy dzisiaj budynek kas i przewodników.
Na scenie zamku odbywają się liczne festyny, koncerty i pokazy rycerskie. Z aktualnym programem można zapoznać się na oficjalnej stronie zamku.
Wytyczoną ścieżką dochodzimy do Baszty Bramnej poprzedzoną niegdyś suchą fosą i mostem zwodzonym.
W jednym z dawnych magazynów stworzono Karczmę Rycerską, w której można napić się kawy oraz skosztować tradycyjnych staropolskich przekąsek: pajdy ze smalcem, grzańca lub miodu pitnego. Z racji naszego uzależnienia my uraczyliśmy się kawą i odgrzewaną, niedopieczoną zapiekanką ;)
Mijamy bibliotekę i sypialnię. Z kolejnego pomieszczenia - Sali Kredencerskiej możemy dostać się na basztę kredencerską. Kierunek zwiedzania po raz kolejny uzmysłowi nam nasza asystentka ;)
Warto wspiąć się po krętych i stromych schodach na sam szczyt baszty. Czeka tam na nas malowniczy widok na całą okolicę…
… oraz widok na Park Miniatur Zamków Jurajskich
Na Zamku kręcony był film Zemsta Andrzeja Wajdy. Najciekawsze sceny z Ogrodzieńcem w tle umieszczono na ścianie muzeum.
Podczas zwiedzania Zamku w dolnych komnatach natrafimy jeszcze na wystawy uzbrojenia.
Nie sposób także nie wspomnieć o malowniczych:
Baszcie skazańców
Komnatach Bonerów
Jak i innych pomieszczeniach i malowniczych widokach widzianych podczas zwiedzania Zamku:
Przepiękne widoki, wapienne białe skały mieniące się w słońcu, liczne wystawy i atrakcje powodują, że zwiedzanie Zamku Ogrodzieniec zapada w pamięć i jest wyjątkowe.
Na okolicznych tablicach informacyjnych znalazłem zdjęcia Zamku sprzed renowacji w latach 70tych XX wieku. Zmontowałem z nich porównanie tego jak Zamek wyglądał kiedyś, a jak dziś.
---
Tuż przy wyjściu z Zamku natrafimy na Park Miniatur, który koniecznie trzeba zwiedzić po wizycie na Zamku. Można w nim zobaczyć rekonstrukcję Zamku Ogrodzieniec, ale także pozostałych orlich gniazd na szlaku jurajskim. Warto go odwiedzić, aby zobaczyć ogrom zniszczeń, jaki spadł na jurajskie warownie w trakcie potopu szwedzkiego.
---
Decydując się na wizytę na Zamku Ogrodzieniec warto jest przeznaczyć na nią kilka godzin, aby zwiedzić wszystkie wystawy, oraz okoliczne atrakcje. My skorzystaliśmy z ciekawej oferty nazwanej Złoty Bilet, w której za 25 złotych mogliśmy zwiedzić Zamek wraz z ekspozycjami, Górę Birów i Park Miniatur.
Zwiedzając wszystkie atrakcje z dziećmi możemy spędzić tam spokojnie cały dzień. (bez dzieci też ;) )
Mieliśmy bardzo dużo szczęścia do pogody w dniu, w którym zajechaliśmy do Podzamcza. Promienie słońca odbijały się od białych wapiennych skał – zamek jak i jego otoczenie wyglądały jak z bajki.
Szczególnie urokliwe okazały się skały otaczające zamek i formujące przedzamcze. Wśród nich najbardziej charakterystyczne:
Skałka Wielbłąd u podnóża której postawiono scenę:
i Skałki Trzy Siostry, w których zlokalizowano Muzeum Tortur.
Szczypta historii
Zamek Ogrodzieniec pochodzi z XIV wieku i leży na zboczu Góry Janowskiego w południowej części Podzamcza.Nad zamkiem panowali Przedbor z Brzezia, Włodek z Charbinowic, Rzeszowscy, Pileccy, Chełmscy oraz ród Bonerów, który w latach 1530-1560 stworzył z niego renesansową rezydencję.
Ogrodzieniec atakowany był przez oddziały księcia Maksymiliana Habsburga, oraz wojska szwedzkie. Po drugim ataku Szwedów w 1702 roku, został doszczętnie ograbiony i spalony – od tego czasu popadał w ruinę, a lokalni mieszkańcy rozbierali jego mury wykorzystując je jako budulec.
Od 1973 roku zamek jest udostępniony dla zwiedzających, a jego zarządzaniem zajmuje się firma Zamek Sp. z o.o.
W miejscu dawnej suchej fosy i bramy na przedzamcze mamy dzisiaj budynek kas i przewodników.
Wchodzimy na podzamcze
Idąc dalej mijamy po lewej stronie wspomnianą wcześniej scenę oraz skałkę Wielbłąd. Po prawej stronie wyrastają Trzy Siostry.Na scenie zamku odbywają się liczne festyny, koncerty i pokazy rycerskie. Z aktualnym programem można zapoznać się na oficjalnej stronie zamku.
Wytyczoną ścieżką dochodzimy do Baszty Bramnej poprzedzoną niegdyś suchą fosą i mostem zwodzonym.
Dziedziniec pełen... bibelotów
Po przejściu baszty znajdujemy się na dziedzińcu Zamku. Niegdyś znajdowały się wokół niego kuchnia, izby dla kucharzy oraz magazyny. Obecnie znajdziemy na nim liczne kramy z mniej lub bardziej wymyślnymi chińskimi bibelotami oraz tradycyjne już dyby do zakuwania niesfornych turystów.W jednym z dawnych magazynów stworzono Karczmę Rycerską, w której można napić się kawy oraz skosztować tradycyjnych staropolskich przekąsek: pajdy ze smalcem, grzańca lub miodu pitnego. Z racji naszego uzależnienia my uraczyliśmy się kawą i odgrzewaną, niedopieczoną zapiekanką ;)
Kontynuujemy wycieczkę po górnych partiach zamku
Z dziedzińca możemy dostać się na górne partie Zamku w jego południowo-zachodniej części. Nasza dzielna asystentka wyznaczać nam będzie kierunek zwiedzania.Mijamy bibliotekę i sypialnię. Z kolejnego pomieszczenia - Sali Kredencerskiej możemy dostać się na basztę kredencerską. Kierunek zwiedzania po raz kolejny uzmysłowi nam nasza asystentka ;)
Warto wspiąć się po krętych i stromych schodach na sam szczyt baszty. Czeka tam na nas malowniczy widok na całą okolicę…
… oraz widok na Park Miniatur Zamków Jurajskich
Muzeum Zamkowe
Podczas zwiedzania warto jest także wstąpić do Muzeum Zamkowego, w którym możemy obejrzeć multimedialną prezentację jego komputerowej rekonstrukcji, materiał o tym jak wyglądało życie na Zamku oraz makiety zamku w stanie obecnym i zrekonstruowanym.Na Zamku kręcony był film Zemsta Andrzeja Wajdy. Najciekawsze sceny z Ogrodzieńcem w tle umieszczono na ścianie muzeum.
Podczas zwiedzania Zamku w dolnych komnatach natrafimy jeszcze na wystawy uzbrojenia.
Nie sposób także nie wspomnieć o malowniczych:
Baszcie skazańców
Komnatach Bonerów
Jak i innych pomieszczeniach i malowniczych widokach widzianych podczas zwiedzania Zamku:
A na deser: Muzeum Tortur
Gdyby ktoś miał ochotę na jeszcze, warto wstąpić na chwilę do małego Muzeum Tortur znajdującego się na terenie Zamku w komnacie stworzonej poniżej Skałek Trzy Siostry.Przepiękne widoki, wapienne białe skały mieniące się w słońcu, liczne wystawy i atrakcje powodują, że zwiedzanie Zamku Ogrodzieniec zapada w pamięć i jest wyjątkowe.
Na okolicznych tablicach informacyjnych znalazłem zdjęcia Zamku sprzed renowacji w latach 70tych XX wieku. Zmontowałem z nich porównanie tego jak Zamek wyglądał kiedyś, a jak dziś.
---
Tuż przy wyjściu z Zamku natrafimy na Park Miniatur, który koniecznie trzeba zwiedzić po wizycie na Zamku. Można w nim zobaczyć rekonstrukcję Zamku Ogrodzieniec, ale także pozostałych orlich gniazd na szlaku jurajskim. Warto go odwiedzić, aby zobaczyć ogrom zniszczeń, jaki spadł na jurajskie warownie w trakcie potopu szwedzkiego.
---
Decydując się na wizytę na Zamku Ogrodzieniec warto jest przeznaczyć na nią kilka godzin, aby zwiedzić wszystkie wystawy, oraz okoliczne atrakcje. My skorzystaliśmy z ciekawej oferty nazwanej Złoty Bilet, w której za 25 złotych mogliśmy zwiedzić Zamek wraz z ekspozycjami, Górę Birów i Park Miniatur.
Zwiedzając wszystkie atrakcje z dziećmi możemy spędzić tam spokojnie cały dzień. (bez dzieci też ;) )
Jeśli ktoś ma cały dzień na pobyt w Ogrodzieńcu, to oprócz wymienionych powyżej atrakcji polecam odwiedzić dawny ośrodek "Krępa" (dojazd asfaltową ul. Spacerową) . Pięknie położony w lesie, obecnie cały czas odnawiany. Doskonałe miejsce na odpoczynek na łonie natury, piękne leśne szlaki piesze i rowerowe (polecam szlak na Starą Prochownię), możliwość schronienia się pod wiatami i przygotowania grilla.
OdpowiedzUsuńNiezapomnianych wrażeń dostarcza też nocne zwiedzanie zamku w ramach akcji "Wakacje z duchami". Ale taka możliwość istnieje tylko w wakacje :)
OdpowiedzUsuńDla dzieci jest to niesamowite przeżycie (mogą się bardzo przestraszyć, więc doradzałabym ostrożność co do wieku i wrażliwości dziecka). Dorośli też przeżyją wspaniałą przygodę z dreszczykiem, a widok zamku nocą cudowny (doradzam zabranie ze sobą małej latarki).
hmm... brzmi apetycznie :)
Usuńmoje się bardzo bały. Trzeba przemśleć - byłam z 8 i 9 latkami
Usuńprzy czym, jeśli chche się mieć gwarancje wejścia, trzeba zarezerwować bilet telefonicznie na godzinę. Odbywa się to tylko w piątek i to nie każdy. Wszystko jest na stronie Zamku
Usuńile trwa orientacyjnie zwiedzanie zamku z parkiem miniatur i górą Birów?
OdpowiedzUsuńodpowiem dyplomatycznie - to zależy :) jeśli chce się tylko wpaść, zobaczyć i wypaść, to myślę, że w ok 2 można to zrobić (do Góry Birów trzeba kawałek iść); dla pasjonatów może to być nawet cały dzień zwiedzania, w zależności od tego, ile czasu chce się poświęcić. nam zajęło to łącznie 5 godzin.
Usuńjeśli spi sięw "Gospodzie pod lilijką" usytuowanej tuż obok zamku, można wykupić bilet za 10 zł, na który można wchodzić kilkukrotnie na Górę Birów oraz Zamek, recepcjonista zaznacza daty noclegów na bilecie.
OdpowiedzUsuńfajny pomysł :)
Usuń