Ruszamy w Drogę... na Śląsk! Kolejny wyjazd przed nami.

Nie mogę w to uwierzyć! Ostatni raz na dłuższym wyjeździe byliśmy w lipcu zeszłego roku. Zwiedzaliśmy wtedy Beskid Śląski i Żywiecki oraz Śląsk Cieszyński. W międzyczasie mieliśmy co prawda noworoczną tygodniową przygodę w Krakowie a w weekendy skupialiśmy się na dalszym poznawaniu naszych pięknych Kaszub. Ale i tak to oznacza, że od ostatniego dłuższego wyjazdu minęło już ponad pół roku!



Nic dziwnego, że od powrotu z Krakowa wciąż o tym rozmawiamy i planujemy kolejne wyjazdy. Czekaliśmy tylko na trochę lepszą pogodę i na dobrą okazję. Okazja się trafiła - jedziemy na weekendowe spotkanie ze znajomymi na południe Polski. A skoro poświęcimy cały piątek na podróż, przejedziemy te 600 kilometrów, spędzimy 8 godzin w naszej T-Renówce (w jedną stronę) i będziemy już na południu… to zostaniemy tam na dłużej i przez cały tydzień będziemy zwiedzać Śląsk.

Dlaczego Śląsk?

Jest tyle miejsc w Polsce do zobaczenia: piękne krajobrazy, wspaniałe góry, spokojne bałtyckie plaże poza sezonem. Polska jest piękna. A Śląsk? Powiesz mi, że Śląsk nie jest najlepszym kierunkiem na urlop w Polsce. Pewnie Twoje pierwsze skojarzenia są podobne do moich: smutne miasta, ciężki przemysł, wielkie fabryki i wciąż działające kopalnie. Czy tylko tak możemy opowiadać o Śląsku? Czy to taki czarny element w naszej pięknej Polsce, od którego mamy trzymać się z daleka?

Zawsze chciałem to sprawdzić. Dlatego spędzimy cały tydzień bujając się naszą T-Renówką po samym sercu Śląska. Będziemy zwiedzać aglomerację śląską, zwaną dzisiaj Metropolią Silesia.

Byliśmy już na Śląsku

W lipcu zeszłego roku byliśmy w Beskidach: w Koniakowie i Wiśle, szwendaliśmy się po Beskidzkiej Trójwsi, weszliśmy Baranią Górę i jak się okazało… to wciąż był Śląsk. A dokładniej – województwo śląskie.

Tak, na Śląsku są góry - niemałe, niebrzydkie, bardzo klimatyczne. W przewodnikach wyczytałem jeszcze, że 31% województwa zajmują lasy (w Pomorskiem - 36%, lubuskie 49%). W Śląskiem znajduje się też część zamków ze szlaku Orlich Gniazd Jury Krakowsko-Częstochowskiej.

Śląskie to nie tylko śląska aglomeracja. Śląskie to mnóstwo atrakcji, które na nas czekają.

• Ruszaj w Beskidy - zaczynamy nowy przewodnik!
• Tydzień w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej
• Śląskie - miejsca opisane na naszym blogu

Szlak Zabytków Techniki

Od wielu miesięcy w naszych podróżniczych pudłach leżą przewodniki i mapy po Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego. Ten samochodowy szlak obejmuje 36 industrialnych obiektów związanych z górnictwem, hutnictwem, energetyką, łącznością, włókiennictwem, produkcją wody i przemysłem spożywczym.

Przypomnieliśmy sobie o nim, gdy byliśmy w Beskidach  i zwiedzaliśmy (fenomenalne!) Muzeum Drukarstwa w Cieszynie. Obiecaliśmy sobie wtedy, że wrócimy na Śląsk. I że tak zaplanujemy wyjazdy, aby w następnym roku zwiedzić kilka atrakcji ze Szlaku Zabytków Techniki.

Kopalnia Guido – moje małe marzenie

Najbardziej zależało mi na zabrzańskim kompleksie wokół Kopalni Guido. Od kilku lat obserwuję wiadomości z Zabrza i za każdym razem jestem pełen podziwu dla nowo otwieranych atrakcji. W Guido mają już dwie podziemne trasy, wciąż działające kopalniane maszyny, podwieszane górnicze kolejki, jest restauracja i pub 320 metrów pod ziemią, sala bankietowa, organizowane są podziemne wesela, jest hostel, są ekspozycje muzealne i otwiera się kolejne elementy turystycznej układanki w okolicznych naziemnych budowlach.

Jakby tego było mało, wczoraj obejrzałem film promocyjny Kopalni Guido. I doszedłem do wniosku, że to jest chyba jakieś szaleństwo. Muszę to zobaczyć jak najszybciej na własne oczy. To już nie jest poziom europejski – to jest poziom światowy! Brawo!

Katowicki modernizm

Jakiś czas temu pisałem na blogu o gdyńskim rytmie miasta. To po tej wycieczce zmieniłem zdanie o miejskich kamienicach i dostrzegłem gdyński modernizm. Podczas wycieczki z przewodnikiem usłyszałem, że modernizm rozwijał się także w Katowicach.

Wyznaczono tam miejski szlak wokół modernistycznych budowli: domów mieszkalnych, willi, gmachów usługowych, bankowych, urzędowych, a nawet modernistycznych kościołach. Cieszę się, bo w trakcie naszej śląskiej przygody będzie okazja, żeby zobaczyć modernizm w Katowicach i porównać go z naszym gdyńskim.

Pogoda – jak to w Polsce

Jest jeszcze jeden powód, dla którego jedziemy właśnie na Śląsk. To pogoda, do której nie mamy zaufania. Zwiedzając Polskę wczesną wiosną lub późną jesienią zawsze trzymamy się dużych miast. I wybieramy atrakcje, które są niezależne od pogody.

Dlatego w naszych planach mamy zwiedzanie obiektów przemysłowych i kilka zejść pod ziemię. To jest jeden z głównych powodów dlaczego tak bardzo lubię zwiedzać podziemia. Może jest tam zimno i wilgotno, ale za to nigdy nie pada!

Co mamy w planach?

Zobaczymy na co pozwoli pogoda. W pogodne dni będziemy zwiedzać miasta aglomeracji śląskiej: Katowice, Rybnik, Zabrze, a gdy spadnie deszcz zejdziemy pod ziemię do Kopalni w Zabrzu, do Muzeum Górnictwa, może nawet zajedziemy do Zamku w Pszczynie lub do Tyskiego Browaru. Mamy pełną listę atrakcji, z których dobierzemy te pasujące do pogody.

Tym razem nie muszę się przejmować i robić napiętych planów. Będziemy mieli jeszcze okazję do odwiedzenia Śląskiego. Wiem już, że wrócimy na Śląsk w połowie maja.

Zwiedzaj Śląskie razem z nami

Aby być na bieżąco z naszymi odkryciami ze Śląska śledź naszego Facebooka, Twittera i Instagrama między 12 a 19 kwietnia 2015 r.. Zobaczysz gdzie obecnie jesteśmy i jakie ciekawostki znaleźliśmy po drodze.

Jeśli znasz jakieś miejsca, które koniecznie powinniśmy zobaczyć w śląskiej aglomeracji (i w okolicach) daj nam znać w komentarzu.